Sąd dał zielone światło dla budowy Lubelskiego Centrum Konferencyjnego

– To ostateczny wyrok. Mamy cztery miesiące poślizgu i ambicje, żeby umowę z Polsko-Belgijską Pracownią Architektury podpisać jeszcze w tym roku i nadrobić stracony czas – poinformował nas zadowolony z werdyktu Jacek Sobczak, wicemarszałek województwa z PO. Teraz samorząd będzie negocjował z autorami zwycięskiego projektu cenę i czas realizacji dokumentacji.

Konkurs na wybór firmy, która przygotuje dokumentację projektową nowej siedziby urzędu, zakończył się w lipcu. Firmy AMC – Andrzej M. Chołdzyński i RKW Rhode Kellermann Wawrowsky, które przegrały konkurs, zaprotestowały. I dopięły swego w Krajowej Izbie Odwoławczej.

Izba stwierdziła, że zwycięska praca przygotowana przez Polsko-Belgijską Pracownię Architektury nie zgadza się z zamówieniem Urzędu Marszałkowskiego. Urzędnicy chcieli, żeby każda kondygnacja ich siedziby – powyżej 16 metrów – była cofnięta o 1,5 metra w stosunku do fasady poprzedniej kondygnacji.
Dlatego izba nakazała urzędnikom odrzucenie zwycięskiej pracy konkursowej. Jednak Urząd Marszałkowski poszedł do sądu administracyjnego. I wczoraj wygrał.

Siedziby urzędu i LCK pochłoną 70 i 80 mln zł (na centrum głównie z Unii). Budynki mają być gotowe w 2013 roku.