Nawet do połowy miesiąca mieszkańcy wielu dzielnic mogą czekać na nowe kontenery na śmieci, które od 1 lipca powinni segregować według nowych zasad. Nie dość, że wielu mieszkańców nadal nie ma pojemników, to nie wszędzie śmieciarka dociera na czas i niektórzy muszą trzymać pełne worki przed domami
Nowe kontenery wypatrzyliśmy w środę m.in. na os. Widok, skąd śmieci odbiera – jak dotychczas – spółka SUEZ Wschód. Do środowego popołudnia dostarczono tu zielone pojemniki na szkło oraz niebieskie na papier i tekturę. Tuż obok nadal stały kontenery „ze starego systemu”, z naklejkami „frakcja sucha”.
Na dostarczenie tych właściwych pojemników firmy mają jeszcze czas. – Do 15 lipca. Tyle trwa okres przejściowy – mówi Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta Lublin. Oznacza to, że jeszcze do końca przyszłego tygodnia mieszkańcy siedemnastu dzielnic, w których wprowadzany jest nowy system segregacji odpadów, mogą nie znaleźć obok bloku właściwego kontenera. – Jeżeli wyrzucą śmieci do niewłaściwego, też zostaną wywiezione.
Ale problem jest nie tylko z rozwożeniem nowych, kolorowych pojemników. Niektórzy mieszkańcy domów jednorodzinnych nie doczekali się wciąż przyjazdu śmieciarki, która zabrałaby od nich pełne odpadów worki. W efekcie przed domami wciąż zalegają spakowane śmieci. Takie „ozdoby” widać było w środę np. przed domami wzdłuż ul. Sławin. – Ta konkretna ulica znajduje się w sektorze obsługiwanym przez spółkę Kom-Eko, która teraz zajmuje się pięcioma z siedmiu sektorów miasta, stąd możliwe są teraz opóźnienia – mówi Mazurek-Podleśna.
Kolejny kłopot dotyczy harmonogramów wywozu śmieci. Wciąż nie dostarczono ich wielu mieszkańcom, chociaż jest to operacja o wiele mniej kłopotliwa od rozwożenia pojemników. – Harmonogramy też powinny być doręczone do 15 lipca – zapewnia Mazurek-Podleśna. – Do tego czasu mieszkańcy powinni wystawiać odpady w takich terminach, w jakich były od nich odbierane do tej pory. Czyli jeśli do kogoś przyjeżdżała śmieciarka we wtorek, najlepiej, by wystawił worki we wtorek.
Całe zamieszanie z wprowadzaniem nowego systemu zbiórki odpadów nie dotyczy na razie mieszkańców dziesięciu dzielnic, gdzie wszystko zostaje po staremu, bo miasto musi ponowić przetarg na obsługę tych części miasta. Chodzi o Czechów Południowy i Północny, Sławin, Stare Miasto, Wieniawę, Śródmieście i dzielnicę Za Cukrownią oraz Czuby Północne, Węglin Południowy i Północny. Tu śmieci należy wyrzucać do dwóch worków lub pojemników: osobno frakcję suchą, osobno resztę odpadów.
W pozostałych dzielnicach wprowadzany jest nowy system i śmieci należy wrzucać do pięciu różnych pojemników. Do niebieskiego papier, do zielonego szkło, do żółtego plastik i metale, do brązowego odpady ulegające biodegradacji (np. obierki i resztki żywności), zaś pozostałe śmieci do osobnego kosza na tzw. odpady zmieszane.