Jedni chcą montować w samochodach instalację gazową, inni tankują na Ukrainie. A wszyscy pomstują na wciąż rosnące ceny paliw. Teraz za litr benzyny bezołowiowej trzeba zapłacić o prawie 50 groszy więcej niż w lutym. Szykują się kolejne podwyżki.
Jak by tego było mało, szykują się kolejne zmiany cen. - Przed wakacjami wzrośnie popyt na paliwa w związku z urlopowymi wyjazdami i pracami polowymi - mówi Aurelia Kuran-Puszkarska z Polskiej Izby Paliw Płynnych. - Poza tym nic nie zapowiada, aby producenci ropy obniżyli ceny. W tej sytuacji minister finansów powinien skorzystać ze swoich uprawnień, zmniejszając o 65 proc. akcyzę na paliwo.
Kierowcy szukają oszczędności. Ci, którzy dużo jeżdżą śledzą ceny w stacjach paliwowych i korzystają z tych, gdzie taniej. Z zebranych przez nas informacji wynika, że najtaniej, po 3,81 zł za litr, benzynę bezołowiową 95 można zatankować w Lublinie przy Wrotkowskiej i Unii Lubelskiej, w Międzyrzecu Podlaskim na stacji "Trio 2000” po 3,85 zł i stacji Orlen w Krasnymstawie po 3,75 zł.
- Miesięcznie tankuję dwa baki - mówi Jan Włodarczyk z Lublina. - 110 litrów paliwa kosztuje mnie 450 złotych. A gdzie ubezpieczenie, oleje, parkingi? Poważnie myślę o zamontowaniu instalacji gazowej.
Gaz co prawda też podrożał, od lutego o 14 groszy, ale znacznie mniej niż benzyna i olej napędowy (patrz infografika). Mimo to w Trans-Wag, firmie z Lublina montującej w samochodach instalacje gazowe, nie ma kolejek. Kierowcy oglądają, wypytują, ale nie każdego stać na wyłożenie od ręki 2,5-6 tysięcy złotych. Ci, którzy się zdecydowali, nie żałują. Wydatek zwraca się przeciętnie po roku.
Inaczej radzą sobie kierowcy mieszkający w pobliżu wschodniej granicy. Chcąc zaoszczędzić wypuszczają się na Ukrainę. 1,5 kilometra od przejścia w Dorohusku jest stacja paliwowa, tam benzynę można kupić za połowę polskiej ceny. •
Na lokalnym rynku ceny niewiele się różnią. Za litr Pb 95 trzeba zapłacić od 3,79 do 3,91 zł. Jak się kształtują ceny paliw w regionie - tabela str. 7