Sprawa tragicznego wypadku na al. Kraśnickiej w Lublinie raz jeszcze wróci na wokandę. W ostatnim procesie oskarżona w sprawie kobieta została skazana na sześć lat więzienia. Zdaniem śledczych jadąc po pijanemu doprowadziła do śmierci dwóch osób.
Chodzi o Dorotę W. z Lublina. Ostatni wyrok w jej sprawie zapadł w lutym w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód. Kobieta została skazana na 6 lat pozbawienia wolności. Ukarano ją również 10-letnim zakazem prowadzenia pojazdów. Obrońcy Doroty W. nie zgodzili się z tym rozstrzygnięciem. Złożyli apelację. Sprawą na początku czerwca zajmie się więc Sąd Okręgowy w Lublinie.
Do wypadku doszło w listopadzie 2012 r. Dorota W. jechała al. Kraśnicką do domu w Konopnicy. Ściemniało się i padał deszcz. Kobieta straciła panowanie nad swoją alfą romeo i uderzyła w jadącego z przeciwka peugeota 307. Samochodem tym podróżowali 72-letnia Irena K. oraz 80-letni Jan S. Wracali z pogrzebu. Oboje zginęli na miejscu.
Dorota W. prowadziła „na podwójnym gazie”. Miała prawie 1,4 promila alkoholu w organizmie. Została później oskarżona o jazdę po pijanemu i spowodowanie śmiertelnego wypadku.
Przyznała się tylko do pierwszego zarzutu. Przekonywała sąd, że alkohol nie wpłynął na przebieg zdarzeń na drodze. Tłumaczyła, że zauważyła karton leżący na drodze i chciała go ominąć.
– Wpadłam w poślizg. Od tej pory nic nie pamiętam. Ocknęłam się po pewnym czasie – wyjaśniała kobieta.
Sąd uznał, że gdyby nawet na drodze znalazła się jakaś przeszkoda, to Dorota W. mogłaby ją ominąć, o ile byłaby trzeźwa. Biegli wykazali, że kobieta prowadziła również zbyt szybko. Jechała z prędkością co najmniej 88 km/h, przy ograniczeniu do 50 km/h. Za spowodowanie tragicznego wypadku groziło jej do 12 lat za kratami. Zakończony w lutym proces był już drugim w tej sprawie. W pierwszym została skazana na 6 lat więzienia.