Emocje mieszkańców rozpala inwestycja planowana przez elektrociepłownię MEGATEM-EC przy Mełgiewskiej. Firma chce postawić tu nowy blok elektrociepłowni zasilany paliwem z odpadów i osadami z oczyszczalni ścieków. Łącznie w ciągu roku spalanych może tu ich nawet 125 tys. ton. O planach spółki pisaliśmy pod koniec listopada, gdy Ratusz ogłosił konsultacje społeczne w tej sprawie.
- Co to za konsultacje, skoro my nie wiemy, co tam będzie - pyta Marta Nowosadzka, jedna z niezadowolonych osób, które wczoraj przyszły przed Ratusz. Tłumaczyła, że komunikat Wydziału Ochrony Środowiska jest mało zrozumiały. Mowa w nim o "bloku energetycznym zasilanym paliwem alternatywnym”, a słowa "konsultacje społeczne” poprzedza gąszcz paragrafów.
- Dzwoniłam tam i usłyszałam, że dostanę odpowiedź mailem, a przecież nie każdy ma mail. A odpowiedzi nie dostałam - dodaje Nowosadzka. Przed Ratusz przyszła z grupą innych mieszkańców przyprowadzonych przez posła Twojego Ruchu, Michała Kabacińskiego, który zwołał tu konferencję prasową.
- Kolejny raz jesteśmy świadkami bardzo iluzorycznych konsultacji - stwierdził poseł. A mieszkańcy podkreślali, że o planie budowy ciepłowni dowiedzieli się z prasy. Za dowód służył artykuł "Dziennika Wschodniego”, ale nie o tej, tylko innej inwestycji, którą planuje nie MEGATEM-EC, tylko miasto.
Poseł i mieszkańcy zgodnie twierdzili, że nie są ani przeciwnikami, ani zwolennikami inwestycji, że po prostu chcą znać szczegóły. Tylko jedna osoba wyłamała się z tego spójnego przekazu wprost mówiąc, że nie chce elektrociepłowni na odpady. - Spalanie odpadów wytwarza ogromną ilość substancji rakotwórczych - mówi Elżbieta Szymanek.
Uczestnicy spotkania zapowiedzieli, że wrócą przed Ratusz w poniedziałek o godz. 18 - w nadziei, że ktoś do nich wyjdzie i wszystko wyjaśni. W czwartek po południu biuro prasowe Urzędu Miasta poinformowało, że jest skłonne wydłużyć konsultacje, pierwotnie mające trwać do 18 grudnia. Prezydent poprosił też szefową Wydziału Ochrony Środowiska o "wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, by nie powtarzała się ona w przyszłości”. Miasto zadeklarowało też pomoc w organizacji spotkania mieszkańców z inwestorem.