Ponad 120 kierunków mają do wyboru kandydaci na studia pierwszego stopnia na lubelskich uczelniach
Pierwsze wyniki rekrutacji ogłoszono na początku lipca. Na chętnych wciąż czeka jednak sporo indeksów, bo większość kandydatów składała dokumenty nawet na trzy kierunki, ostatecznie decydując się na jeden. Uczelniom we znaki daje się też niż demograficzny, bo liczba chętnych do studiowania w Lublinie systematycznie spada.
UMCS
Największa lubelska uczelnia dodatkową rekrutację prowadzi jeszcze na blisko 40 kierunkach. Potrwa ona co najmniej do połowy września, ale w niektórych przypadkach warto się pospieszyć. Po kilka wolnych miejsc zostało m. in. na bałkanistyce, fizyce czy fizjoterapii na Wydziale Zamiejscowym w Puławach. Ostatnie z tych propozycji jest tegoroczną nowością.
- Ten kierunek o charakterze ściśle praktycznym uruchamiamy we współpracy z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie. Muszę przyznać, że jesteśmy bardzo mile zaskoczeni, bo nie spodziewaliśmy się aż tak dużego zainteresowania. Duży popyt jest zapewne spowodowany sporą liczbą placówek medycznych w mieście, ale też bliskością uzdrowiska – mówi prof. Grzegorz Smyk, dziekan Wydziału Zamiejscowego UMCS w Puławach.
Zaledwie kilka osób zapisało się do tej pory na informatologię stosowaną czy informację w społeczeństwie, mniejsze niż ostatnio jest też zainteresowanie studiami wschodnioeuropejskimi. Na UMCS wolne miejsca są też jeszcze m. in. na biologii, fizyce, matematyce, zarządzaniu, historii czy kulturoznawstwie.
KUL
Jeszcze większy wybór mają chętni do studiowania na KUL. Kandydaci mogą się starać o przyjęcie m. in. na: ekonomię, zarządzanie, socjologię, psychologię, biotechnologię czy administrację. Cała lista liczy ponad 40 pozycji.
- Wolnych jest od kilku do kilkunastu miejsc. Ponadto na niektórych kierunkach, na których wyczerpano już limity, w razie większego zainteresowania będą tworzone dodatkowe grupy – mówi Lidia Jaskuła, rzecznik prasowy KUL.
Politechnika Lubelska
Na uczelni technicznej limity wypełniły się na ośmiu kierunkach. Na dziesięciu pozostałych dodatkowa rekrutacja trwa do 13 września. Na tej liście są: edukacja techniczno-informatyczna, matematyka, inżynieria bezpieczeństwa, elektrotechnika, inżynieria materiałowa, inżynieria środowiska, zarządzanie, zarządzanie i inżynieria produkcji, inżynieria środowiska oraz finanse i rachunkowość. Dwa ostatnie to tegoroczne nowości.
- W zależności od kierunku wolnych jest od kilku do kilkudziesięciu miejsc – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka Politechniki Lubelskiej.
Uniwersytet Przyrodniczy
Weterynaria, geodezja i kartografia, dietetyka czy behawiorystyka zwierząt – to wciąż najpopularniejsze kierunki na Uniwersytecie Przyrodniczym, na których nie ma już wolnych miejsc. Do tej grupy można zaliczyć też tegoroczną nowość – gastronomię i sztukę kulinarną, gdzie o jeden indeks starały się trzy osoby. Kandydaci mogą jeszcze wybierać z ponad 20 kierunków. Wśród nich są m. in.: ekonomia, biologia, ochrona środowiska, towaroznawstwo czy turystyka i rekreacja. Dodatkowy nabór potrwa do 17 września. Wyjątkiem jest architektura krajobrazu, gdzie ze względu na egzamin praktyczny z rysunku rekrutacja zakończy się dwa dni wcześniej.
Uniwersytet Medyczny
Tradycyjnie większego problemu z liczbą chętnych nie miał Uniwersytet Medyczny. Dodatkowy nabór odbędzie się tu jedynie na dwóch kierunkach i potrwa od 17 sierpnia do 16 września. Kandydaci będą mogli składać dokumenty na higienę stomatologiczną, która jest tegoroczną nowością oraz na zdrowie publiczne. Na tym ostatnim kierunku w pierwszej rekrutacji chętnych było o połowę mniej niż miejsc.