Autorytet w dziedzinie informatyki, a do tego ciepły i wrażliwy człowiek. „To wielki zaszczyt dla uczelni”.
– Jest to wielki zaszczyt, że naukowiec tak wysokiej rangi dołącza do naszej społeczności akademickiej. To prawdziwy człowiek renesansu, we współczesnym rozumieniu tego terminu. To osoba patrząca na zagadnienia naukowe w szerszej perspektywie i zespalająca w jedną całość wiedzę z różnych obszarów – mówi rektor Politechniki Lubelskiej prof. Zbigniew Pater.
Profesor Witold Pedrycz jest uznawany za autorytet w dziedzinie informatyki. Jego badania dotyczą obliczeń granularnych i zbiorów rozmytych, które są ważnymi koncepcjami w sztucznej inteligencji. Prace profesora Pedrycza mają duży wpływ na rozwój tej dziedziny, a jego teorie znalazły zastosowanie w rozwiązaniach, używanych w procesach decyzyjnych i przemyśle.
– Jestem zaszczycony tym wyróżnieniem. Doktorat honoris causa jest najwyższym wyróżnieniem akademickim i cieszę się bardzo z dwóch powodów. Po pierwsze jest to tytuł nadany przez uczelnię polską, a po drugie tą uczelnią jest Politechnika Lubelska, z którą mam bardzo długie kontakty naukowe. To także kontakty na poziomie przyjaciół – mówił profesor Witold Pedrycz.
O nadaniu tytułu doktora honoris causa profesorowi Pedryczowi zdecydował w jednomyślnym głosowaniu Senat uczelni. Tytuł jest zwieńczeniem trwającej od ponad 5 lat współpracy Profesora z Politechniką Lubelską. Profesor Pedrycz uczestniczy w kształceniu studentów informatyki, wspiera w rozwoju zawodowym młodą kadrę, bierze udział w badaniach. Na co dzień jest również kierownikiem Katedry Badań Kanadyjskich na Wydziale Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej Uniwersytetu Alberty w Edmonton, AB, Kanada. Pracuje ponadto w Instytucie Badań Systemowych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
Laudację na cześć prof. Pedrycza wygłosił prof. Jerzy Montusiewicz z Wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej. Podkreślał, że bohater tej uroczystości to postać wyjątkowa.
– Profesora poznałem w czerwcu 2019 r., gdy współorganizował wraz z naszymi naukowcami konferencję. Dał się wtedy poznać jako ciepły i wrażliwy człowiek. Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc, uwagi i pomysły w rozwiązywaniu ważnych problemów naukowych – podkreślił Montusiewicz.