Wojciech C. przyznał się dzisiaj, że należał do grupy zajmującej się organizowaniem neonazistowskich koncertów. Wrocławska prokuratura zwolniła go do domu.
- Przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia – mówi Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Po przesłuchaniu Wojciech C. został zwolniony do domu. Prokuratura nakazała mu wpłacić 40 tys. zł poręczenia majątkowego i oddała go pod dozór policji.
Śledztwo w tej sprawie wrocławscy prokuratorzy prowadzą od lata ub. roku. Poprzednio zatrzymali już 6 osób, które zajmowały się rozprowadzaniem plakatów z faszystowskimi treściami. We wtorek na ich zlecenie ABW wkroczyła do trzech domów: dwóch w województwie dolnośląskim i jednego w Lublinie.