Szlaban dla studentów, mniej parkingów koło uczelni

– Na razie jeszcze da się zaparkować. Ale w przyszłym tygodniu będzie dramat – mówi Bartosz Śliwiński, pochodzący spod Zamościa student Politechniki Lubelskiej. Za tydzień, podobnie jak 90 tys. innych lubelskich studentów, zacznie nowy rok akademicki. – Trzeba będzie jeździć na uczelnię autobusem.

Sytuacja z parkingami w okolicach politechniki pogorszyła się najbardziej. Uczelnia rozpoczęła dwie wielkie inwestycje – Centrum Innowacji i Zaawansowanych Technologii i Wschodnie Innowacyjne Centrum Architektury. Efekt? Parking za Wydziałem Mechanicznym został zlikwidowany, a spora część miejsc w okolicy stołówki została zajęta dla potrzeb budowy.

– Rzeczywiście sytuacja z parkingami nie jest najlepsza – nie kryje Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik PL. – Utrudnienia są spowodowane dwiema inwestycjami, które budujemy z myślą o naszych studentach. W obu, jak będą gotowe (w 2013 r. – red.), powstaną podziemne parkingi. A na razie prosimy studentów o wyrozumiałość i zostawianie samochodów tam, gdzie to możliwe i zgodne z przepisami.

O przymykaniu oczu na źle zaparkowane auta nie ma jednak mowy. – Uczulamy studentów, że samochody nie mogą tarasować dróg wjazdowych na obie budowy – podkreśla Czajkowska-Deneka. – W tej kwestii będziemy rygorystyczni.

Również Straż Miejska zapowiada mandaty dla nieprawidłowo parkujących studentów, choć zmasowanych kontroli nie szykuje. – Apelujemy do studentów, żeby stosowali się do obowiązujących zasad: nie parkowali na skrzyżowaniach, trawnikach czy miejscach oznaczonych zakazem – mówi Robert Gogola z lubelskiej SM.

Najwięcej takich przypadków jest w okolicach miasteczka akademickiego, gdzie zaparkowanie zgodnie z przepisami graniczy z cudem. Uniwersytet Przyrodniczy zagrodził szlabanami wjazdy od ul. Akademickiej. Na teren uczelni mogą teraz wjechać tylko uprawnione osoby. Podobnie jest z placem Marii Curie-Słodowskiej, gdzie szlabany postawił UMCS.

Teraz uniwersytet będzie montował kolejne. Właśnie ogłosił przetarg na dostawę szlabanów w okolicach akademików: Babilonu, Feminy, Grzesia, Heliosa i Ikara.

– Zostaną postawione właśnie po to, żeby nasi studenci i pracownicy mieli dostęp do parkingów – zastrzega Anna Guzowska, rzecznik UMCS. – Do tej pory miejsca w bezpośrednim sąsiedztwie akademików często były zajmowane przez okolicznych mieszkańców.

Policja największego najazdu zmotoryzowanych studentów spodziewa się za kilka dni. – 1 października wypada w sobotę, zajęcia rozpoczną się w poniedziałek, więc większość studentów przyjedzie do Lublina zapewne pod koniec tego tygodnia mówi Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. – Być może dzięki temu utrudnienia dla mieszkańców będą nieco mniejsze.