Jeszcze w maju będziemy korzystać z fragmentu nowej jezdni ul. Poligonowej w Lublinie i jest szansa, że na przełomie czerwca i lipca pojedziemy nowym wiaduktem. Budowa jest znacznie przyspieszona ponad to, co zakładał harmonogram. W czwartek sprawdzaliśmy, jak powstaje kolejny dojazd do północnej obwodnicy miasta
Walce drogowe widzą nie tylko ci, którzy jeżdżą Poligonową, bo można je dostrzec także z ul. Ducha. – Układana jest pierwsza warstwa podbudowy – wyjaśniają drogowcy. Tak powstaje odcinek jezdni, którą będziemy mogli jechać w kierunku obwodnicy.
Już pod koniec maja fragment ten ma przejąć ruch od strony Ducha i Willowej. Wtedy też zacznie się rozbiórka biegnącej równolegle i nieco wyżej starej jezdni ul. Poligonowej. W jej miejscu ma powstać druga nitka dwupasmówki. Ta, po której w czwartek jeździły, walce na razie urywa się przed dwoma wiaduktami, których zasadnicza konstrukcja jest już gotowa, a na jednym z nich stawiane są już nawet krawężniki. Drogowcy zakładają, że pod koniec czerwca możliwy będzie przejazd przez jeden z wiaduktów. Do tego konieczna będzie jednak zgoda nadzoru budowlanego.
Cofnijmy się jeszcze na chwilę na skrzyżowanie Poligonowej z Ducha i Willową. Tu gotowe są już wszelkie studzienki, którymi mają biec instalacje sygnalizacji świetlnej. Nie ma tylko masztów z sygnalizatorami. Wiadomo już, że sygnalizacja będzie tu działać przez całą dobę i to z tego samego powodu, z którego w takim trybie pracuje na wybudowanym niedawno skrzyżowaniu ul. Choiny z ul. Wojtasa i Zelwerowicza. Czyli dlatego, że zmieni się pierwszeństwo: Willowa ma je stracić na rzecz Poligonowej.
Z drugiej strony nowej drogi budowa jest bardziej zaawansowana, bo tu są już dwie jezdnie (jeszcze bez wierzchnich warstw) oraz chodniki z odwodnieniem. W takim stanie jest odcinek, który zaczyna się przy granicy miasta, a kończy około 100 m przed wiaduktami.
Drogowcy znacznie wyprzedzają harmonogram robót. Grafik zakłada, że do tej chwili wykonane powinno być niecałe 29 proc. prac, tymczasem zrealizowano już prawie 41 proc.
Znajdujący się w granicach miasta odcinek dojazdu do obwodnicy ma łącznie 2,6 kilometra długości. Ten podmiejski jest o połowę krótszy i stoją już przy nim nawet latarnie. Z nowego dojazdu do obwodnicy kierowcy powinni móc korzystać już w październiku.