Lisek jest 2-3-letnim psem. Psi ideał gaśnie w oczach, bo fatalnie znosi pobyt w schronisku. – Pilnie potrzebny jest właściciel – apelują wolontariuszki ze schroniska.
Lisek nie jest duży, dorosłemu opiekunowi sięga do połowy łydki. Imię ma adekwatne do koloru sierści.
– Na początku był wesoły, kontaktowy, pięknie spacerował przy nodze. Był ciekawski i wpatrzony w człowieka. Lubił sobie poszczekać. Z tygodnia na tydzień sytuacja zaczęła się pogarszać. Z jego psychiką jest coraz gorzej – opowiadają wolontariuszki, które działają w schronisku i pilnie szukają dla Liska domu. – Ten pies desperacko pragnie mieć swojego właściciela, którego nie opuszczałby na krok. To pies ideał. Jest nieduży, uległy i posłuszny. Nie sprawia większych problemów. Boi się innych psów. Czuje się zagrożony, kiedy do niego podchodzą i chowa się za człowieka. Pilnie szuka domu, chociaż tymczasowego – tłumaczą osoby, które znają Liska i są zaniepokojone jego pogarszającym się z dnia na dzień stanem. Jeśli bywają psy w rozpaczliwej sytuacji, choć mają co jeść i gdzie spać – Lisek właśnie jest takim psem.
Co powinna wiedzieć osoba, która zdecyduje się na telefon do wolontariuszek? Lisek jest zaszczepiony, zdrowy i zachipowany. Przed adopcją zostanie wykastrowany na koszt schroniska. Co ważne - nie zostanie „wydany na łańcuch”. A warunkiem adopcji jest podpisanie umowy i odbycie wizyty przed i po adopcyjnej.
Wszystkie informacje o wymagającym pilnej pomocy Lisku i sposobnie uratowania psa tel. 782 368 101 lub 691 742 265.