Rekordzista gnał BMW z prędkością 149 km/h, trzy razy szybciej niż pozwalały znaki. Z taką prędkością wjechał na to samo przejście dla pieszych, na którym inne BMW śmiertelnie potrąciło 14-latkę. To najszybsza ulica w mieście.
Od początku roku do końca ubiegłego tygodnia fotoradar zarejestrował w całym mieście 40 takich piratów, z czego aż 17 właśnie na ul. Jana Pawła II. Niewiele mniej, bo 12 takich przypadków było na Zana, 8 na Nadbystrzyckiej, 2 na Wyzwolenia i 1 na Kunickiego.
- Na ul. Jana Pawła II kierowcy rozwijają też największe prędkości - mówi - mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. W tym roku tylko tu i nigdzie indziej strażnicy przyłapali kierowców jadących szybciej niż 120 km/h. Dodajmy, że takie kontrole prowadzone są tylko między rondem u zbiegu z ul. Armii Krajowej a skrzyżowaniem z al. Kraśnicką.
Rekordzista wśród przyłapanych przez fotoradar rozpędził się tu BMW do 149 km/h. Zdjęcie zrobiono mu tuż przed przejściem, na którym w marcu kierowca innego BMW potrącił 14-letnią dziewczynkę. Ofiara zmarła na miejscu, a sprawca uzgodnił dla siebie z prokuraturą wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
Uwieczniony przez fotoradar kierowca ze 149 km/h na liczniku dostał tylko 500 zł mandatu i 10 punktów karnych. Ale i tak może czuć się potencjalny sprawca tragedii. Droga hamowania przy takiej prędkości to około 150 metrów, a to mniej więcej trzy razy dłuższy dystans od tego, który dzielił go od przejścia w momencie zrobienia zdjęcia.
Według oficjalnych statystyk policji główna arteria Czubów była w zeszłym roku miejscem 8 wypadków drogowych, w których rannych zostało 12 osób.
Radarowe żniwa
W pierwszym półroczu Straż Miejska zarejestrowała 3605 wykroczeń używając fotoradaru. Na podstawie tych zdjęć nałożyła już 1950 mandatów i skierowała 350 wniosków do sądu. Pozostałe sprawy są w toku.