Tylko do 16 marca rodzice uczniów klas trzecich i szóstych szkół podstawowych mają czas na złożenie wniosków o przyjęcie ich dzieci do innych placówek. W samym Lublinie na zgłoszenia nowych uczniów czeka aż dziewięć szkół
Możliwość przeniesienia uczniów do klas IV i VII daje rodzicom ubiegłoroczna reforma oświaty. Taki system będzie obowiązywał przez cały tzw. okres przejściowy, czyli do 2021 roku.
Każda gmina wprowadza jednak swoje własne wytyczne z tym związane. W Lublinie wnioskować można jedynie o przyjęcie dzieci do szkół podstawowych powstałych z przekształcenia gimnazjów.
Rekrutacje prowadzą: SP nr 1 im. Stanisława Konarskiego (ul. Kunickiego 116), SP nr 5 im. Króla Władysława Łokietka (ul. Smyczkowa 3), SP nr 10 im. Henryka Sienkiewicza(ul. Kalinowszczyzna 70), SP nr 15 im. Jana Pawła II (ul. Elektryczna 51), SP nr 16 im. Fryderyka Chopina (ul. Poturzyńska 2), SP nr 18 im. Macieja Rataja (ul. Długosza 8), SP nr 19 im. Józefa Czechowicza(ul. Szkolna 6), SP nr 33 im. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej (ul. Pogodna 19) oraz SP nr 57 im. Jana Kochanowskiego (ul. Zygmunta Krasińskiego).
– Zainteresowanie jest naprawdę duże, nawet teraz gdy rozmawiamy na informacje czeka jeden z rodziców – przyznawała w piątek Marzena Fitas, wicedyrektor SP nr 33. – Szacujemy, że w tym roku liczba osób przeniesionych do naszej szkoły będzie większa niż w ubiegłym roku. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że zainteresowani nauką u nas są rodzice uczniów szkoły nr 31. To bardzo duża placówka, w której lekcje odbywają się w systemie dwuzmianowym. Rodzice nie są zadowoleni, że ich dzieci późno kończą lekcje i próbują to zmienić.
– Ważne jest też to, co szkoła może zaoferować – dodaje Katarzyna Korościk, dyrektor SP nr 57. – U nas na chętnych czekają klasy dwujęzyczne oraz klasa z innowacją przedmiotową, jaką jest ratownictwo medyczne.