Dostępne jest już nowe dojście do Dworca Głównego PKP od strony ul. Kunickiego. Prowadzi ono przez nową część tunelu pod peronami. Wczoraj, aby z niej skorzystać trzeba było jeszcze kłaniać się biało-czerwonej taśmie, ale pozwalało to oszczędzić sporo drogi.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Biało-czerwona taśma oddzielała wczoraj starą część podziemnego przejścia od tej nowej. Od rana trwało tu szorowanie, a pracownicy na rusztowaniu zajmowali się ostatnimi poprawkami. Żadna z tych osób nie robiła problemów tym, którzy pod taśmą przechodzili. Zwłaszcza, że osoby wchodzące od strony ul. Kunickiego musiałyby wracać i iść naokoło.
Przedłużony tunel prowadzi wprost na nowy plac urządzony przy ul. Kunickiego. A obok niego od niedawna działa przystanek komunikacji miejskiej. Dzięki nowemu przejściu łatwiejszą drogę na dworzec mają jadący od strony śródmieścia pasażerowie linii 3, 6, 17, 20, 25, 29, 151, 152 i 160. Od teraz nie trzeba już ciągnąć walizek przez niemiłosiernie krzywe chodniki ul. Pocztowej.
Ze strony inwestora, czyli spółki PKP Polskie Linie Kolejowe nie uzyskaliśmy wczoraj deklaracji co do terminu zakończenia ostatnich prac w tym rejonie. – Ostatnio kierownik robót informował, że to już prace czysto kosmetyczne, a równolegle trwają odbiory – mówi Karol Jakubowski z centrali spółki.
Od takich odbiorów zależy m.in. zdjęcie barier wciąż zagradzających wejście na biegnący nad ul. Kunickiego wiadukt. Schody prowadzące na górę z nowego placu służyć mają osobom, które chcą wygodnie przejść nad jezdnią w kierunku ul. Garbarskiej i Wspólnej. Teraz trzeba kierować się albo do świateł przy skrzyżowaniu z Pochyłą, albo do skrzyżowania z Wolską.
Zarówno przejście w stronę Kośminka, jak też nowa część tunelu pod peronami powstały podczas przebudowy wiaduktu kolejowego, podobnie jak nowy plac bacznie obserwowany przez kamery monitoringu i wyposażony w metalowe, odporne na wandali ławeczki. W efekcie przebudowy pod wiaduktem kierowcy mają do dyspozycji po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, wjeżdżać tu mogą wyższe pojazdy, a jezdnia zyskała bardziej wydajne odwodnienie, by zniknął problem tworzących się tu wcześniej wielkich kałuż.