Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 30-letniemu mieszkańcowi Lublina za kradzież biżuterii wartej w sumie kilkanaście tys. złotych
W listopadzie mężczyzna okradł dwa sklepy z biżuterią. Za każdym razem działał tak samo.
- Wchodził do sklepu, okazywał zainteresowanie zakupem biżuterii, po czym niezdecydowany wychodził. Po pewnym czasie powracał i ponownie prosił o okazanie biżuterii, po czym uciekał z nią ze sklepu - tłumaczy asp. Magdalena Szczepanowska w policji w Świdniku.
Najpierw okradł jubilera w Puławach, skąd wybiegł z pierścionkami wartymi 10 tys. zł, a pod koniec listopada w Świdniku ukradł biżuterię 4,5 tys. zł.
30-latek był znany policji za kradzieże w przeszłości. - W trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. Policjanci ustalają co się stało ze skradzionym łupem - dodaje Magdalena Szczepanowska.
Za kradzież grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.