Nie wszystkim podoba się zamawiany przez miasto kolor nowego mostu w ciągu ul. Muzycznej. W projekcie mowa jest o tym, że konstrukcja ma być cytrynowożółta. – Może razić w oczy tak samo, jak centrum onkologii – uważa część mieszkańców
Zgodnie z zatwierdzonym przez miasto projektem na żółto pomalowany ma być najbardziej widoczny element mostu, czyli łukowa kratownica. Taki wymóg znalazł się w dokumentacji przetargu na wykonanie nowego odcinka ul. Muzycznej wraz z przeprawą przez rzekę. Przetarg jest już rozstrzygnięty, a wykonawca dostał plac budowy. – Jeszcze nie jest za późno – podkreślają ci, którzy nie zgadzają się na taki kolor mostu.
– Kolor żółty jest bardzo intensywny i jaskrawy. Zupełnie nie wpisuje się w krajobraz rzeki Bystrzycy, środowiska przyrodniczego, czy funkcjonującego obok stadionu Arena Lublin – twierdzi pan Marek, nasz Czytelnik, który podkreśla, że łukowata konstrukcja będzie wizualnie dominować w okolicy i dlatego nie powinna zbytnio rzucać się w oczy. – Wszyscy wiemy, jaką dyskusję wywołały kolory Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, która toczy się do dzisiaj.
– Brzmi groźnie i boję się, że będzie powtórka z centrum onkologii – tak o planowanym kolorze mostu mówi Jan Kamiński, przewodniczący Rady Kultury Przestrzeni działającej przy prezydencie Lublina. Ale jednoznacznej oceny nie chce formułować. – Tak ważne inwestycje powinny być wizualizowane i pokazywane mieszkańcom, by mogli ocenić czy kolorystyka jest dobra, czy zła. Podtrzymujemy to samo stanowisko co zawsze: nie chcemy być zaskakiwani jako mieszkańcy miasta i dowiadywać się ostatni.
Wizualizacji mostu nie ma, jest tylko rysunek techniczny w dokumentacji (na zdjęciu). – Nie zamawialiśmy wizualizacji, ponieważ jest ona pewnego rodzaju uproszczeniem, które bardzo często właśnie w detalach różni się od ostatecznego wyglądu obiektu – wyjaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Ale nie tylko tym urzędnicy tłumaczą brak ilustracji pokazujących jak nowy obiekt będzie współgrać z otoczeniem, bo np. w przypadku nowej hali sportowej, która powstać ma obok szkoły przy Wajdeloty brak wizualizacji tłumaczono oszczędnościami.
Co będzie z kolorami mostu? – Sprawa jest otwarta – zapewnia Kieliszek. – Nie jesteśmy związani barwami przyjętymi w dokumentacji, bo odstępstwo od zaproponowanych przez projektanta barw nie wpłynie ani na bezpieczeństwo ani na sposób użytkowania obiektu. Jest to nawet bardzo dobry moment, by na ten temat podyskutować.
Ratusz deklaruje, że dyskusja na temat koloru mostu „może być początkiem systemowego podejścia do określania barw podobnych obiektów”.