Absurd w lubelskim ratuszu. Żeby ściągnąć od mieszkańca 1,76 zł zaległości za wieczyste użytkowanie gruntu Skarbu Państwa urzędnicy wysłali pocztą list polecony za… 5,65 zł.
Jego zdaniem, miasto mogło mu doliczyć odsetki za zwłokę do kolejnego rachunku za 2012 rok.
– Być może takich osób jak ja jest więcej, dlatego aż strach pomyśleć jak urzędnicy marnotrawią publiczne pieniądze. Zastanawiam się czy osoby, które wystawiają takie rachunki, a także je podpisują wiedzą w ogóle co robią, czy może wszystko odbywa się mechanicznie – oburza się nasz Czytelnik.
To nie koniec, bo w piśmie jakie dostał pan Rafał, urząd grozi, że w przypadku nieuregulowania należności sprawa zostanie skierowana do sądu co wiąże się z kolejnymi kosztami.
– Działamy na zlecenie wojewody lubelskiego i są to jego wytyczne. Wiemy, że takie kuriozalne sytuacje mają miejsce i zwróciliśmy się do wojewody z pytaniem jak mamy postępować, bo naszym zdaniem należałoby działać bardziej racjonalnie. Dostaliśmy odpowiedź, że mamy dochodzić każdej złotówki. Dlatego wysyłamy listy przy nawet najmniejszych kwotach. Nie możemy tego odkładać na kolejny rok, bo w przypadku kontroli narazilibyśmy się na zarzut naruszenia dyscypliny finansów publicznych – dodaje.
Lubelski Urząd Wojewódzki zapowiedział, że przyjrzy się sprawie. – Trudno mi się odnieść do tego teraz, bez sprawdzenia szczegółów. Ale na pewno wyjaśnimy to – mówi Małgorzata Tatara, rzecznik LUW.