Firma, która na zlecenie kolei przebudowuje wiadukt nad ul. Kunickiego zerwała umowę. Inwestycja, która miała się skończyć w czerwcu, może potrwać do sylwestra.
Przetarg na zaprojektowanie i wykonanie robót wygrała lubelska firma Expol. Umowa została zawarta w marcu 2011 r., opiewała na ponad 29 mln zł brutto. Ale Expol właśnie wycofał się z robót.
– Wykonawca poinformował nas o odstąpieniu od umowy. Nie podał przyczyn – mówi Małgorzata Kwiatkowska, rzecznik lubelskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Pierwotnie termin zakończenia prac został wyznaczony na marzec 2013 r. Później okazało się, że roboty potrwają dłużej i termin zmieniono na koniec czerwca br. Teraz także on stał się nierealny.
– Prace są zaawansowane w ponad 50 proc. – mówi Andrzej Matysiewicz, zastępca dyrektora lubelskiego oddziału w Polskich Liniach Kolejowych.
Spółka już szykuje pismo do Urzędu Marszałkowskiego (urząd przyznał kolei unijną dotację pokrywającą 85 proc. kosztów) z prośbą o przedłużenie terminu zakończenia inwestycji. – Proponujemy koniec bieżącego roku – dodaje Matysiewicz.
Kolejarze muszą teraz poszukać firmy, która dokończy to, co zostawił Expol. Wcześniej konieczne będzie sporządzenie inwentaryzacji prac. Ma się ona zacząć w poniedziałek.
– Nowego wykonawcę będziemy chcieli wyłonić w uproszczonej procedurze – zapowiada Matysiewicz. Wiadomo na pewno, że firmie tej kolej powierzy zarówno przebudowę jezdni pod wiaduktem, jak też dokończenie placu i przejścia pod peronami.
Polskie Linie Kolejowe będą też dochodzić pieniędzy od firmy, która wycofała się z prowadzenia robót.
Sama umowa przewiduje automatycznie karę za odstąpienie od umowy wynoszącą 10 proc. wartości zlecenia. Oprócz tego kolej może zażądać od wykonawcy zrekompensowania strat faktycznie poniesionych z powodu wycofania się wykonawcy.