Lublin może być dumny, że ma tak fantastyczny pomnik - mówi uradowany Jacek Ossowski, dyrektor Towarzystwa Muzycznego. Wczoraj odsłonięto odnowiony monument Henryka Wieniawskiego w nowych miejscu, przed frontonem Filharmonii Lubelskiej.
Przypomnijmy. Pomnik musiał być przeniesiony, bo o plac przy ul. Żwirki i Wigury, gdzie monument stał od 1978 roku, upomnieli się spadkobiercy przedwojennych właścicieli. Przez ponad rok trwały spory między miastem a Towarzystwem Muzycznym o nowe miejsce dla skrzypka. Gdy już zawarto porozumienie i zaczęto kopać fundamenty pod pomnik, okazało się, że miasto nie wydało... pozwolenia na budowę. Ostatecznie wszystkie zaległe decyzje nadrobiono w zeszłym tygodniu. (mb)