Prezesi spółdzielni z całego kraju wzięli we wtorek w Lublinie udział w wigilii zorganizowanej przez Krajowe Stowarzyszenie Ruch Spółdzielców. Oprócz życzeń był czas na rozmowy o tym, co trzeba zmienić, by spółdzielcom żyło się łatwiej.
Ruch spółdzielców zrzesza spółdzielnie z całego kraju. To zarówno spółdzielnie mleczarskie, gminne, produkcyjne, pracy, socjalne, mieszkaniowe, rolnicze, uczniowskie i bankowe, jak również Cepelia.
– W sumie to 11702 spółdzielnie i 8 milionów członków – wylicza Ryszard Nowak, prezes Krajowego Stowarzyszenia Ruch Spółdzielców z Lublina. – To instytucje bardzo różne, ale mające wspólne cele. Łącząc się chcemy m.in. wspierać się, reprezentować wspólne interesy, inicjować polityczne działania rozszerzające wspólne więzi i nowoczesne rozwiązania. To niezwykle istotne, bo w Unii Europejskiej spółdzielnie odpowiadają za 6 proc. PKB, a w Polsce za niespełna 1 procent, który w dodatku ma trend spadkowy. Coś złego dzieje się więc w naszej spółdzielczości i powinniśmy to jak najszybciej zmienić.