Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

14 lipca 2020 r.
12:04

Włożyła noworodka do pieca i poszła na wesele. Agata F. skazana

99 1 A A
Proces Agaty F.
Proces Agaty F. (fot. Jacek Szydłowski/archiwum )

Jest wyrok w sprawie studentki, która włożyła swoje dziecko do pieca i spaliła. Podczas procesu nie udało się dowieść, że dziewczynka urodziła się żywa. Agata F. została skazana na 8 lat więzienia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Sąd uznał, że 23-letnia obecnie Agata F. jest winna tzw. nieudolnego usiłowania zabójstwa. To oznacza, że działała tak, by zabić dziecko, nie wiedząc jednak, że jest to obiektywnie niemożliwe. Dziewczynka była bowiem martwa.

Agatę F. uznano również za winną zbezczeszczenia zwłok. Wyrok w tej sprawie wydał we wtorek Sąd Okręgowy w Lublinie.

Proces dotyczył wydarzeń, do których doszło w czerwcu 2018r., w Majdanie Kozłowieckim, niedaleko Lubartowa. Agata F. mieszkała tam z rodzicami. Studiowała na jednej z lubelskich uczelni. Rodzina podejrzewała, że dziewczyna jest w ciąży.

Zatrzymana na weselu

Kiedy poszła z chłopakiem na wesele, przeszukali jej pokój. W piecu znaleźli szczątki noworodka. Zawiadomili policję.

- W popiele zauważyłem kawałek ręki i nogi. Później okazało się, że to noworodek. Była tam również puszka po piwie. W pokoju czuć było odór spalonego ciała – zeznał podczas procesu jeden z mundurowych.

Agata F. została zatrzymana na weselu.

Jak później ustalono, 23-latka od dawna chciała zabić swoje dziecko. Niedługo przed porodem zażyła leki psychotropowe. Urodziła w nocy, w łazience. Poród przebiegł bez komplikacji.

Podczas procesu ustalono, że Agata F. zawinęła noworodka w ręcznik i włożyła do pieca w swoim pokoju. Dzień po porodzie spędziła z chłopakiem u znajomych. Wieczorem wrócili do domu i uprawiali seks. W piecyku leżała martwa dziewczynka. Następnego dnia Agata F. spaliła zwłoki i pojechała z chłopakiem na wesele.

„Magiczne myślenie"

- Jej zachowanie było bezrefleksyjne. Pozbawione emocji – uzasadniała wyrok sędzia Marcelina Kasprowicz. Przywołała ustalenia biegłych, którzy ocenili, że oskarżona jest osobą beznamiętną i infantylną. Charakteryzuje ją również tzw. „magiczne myślenie”. – Przyjęła wygodne dla siebie stanowisko, że jeśli ciążę ukryje, to ta ciąża nie będzie istniała dla niej i dla innych. Oskarżona pomijała problemy, zamiast się z nimi mierzyć – dodała sędzia Kasprowicz.

Podczas procesu dowiedziono, że Agata F. już w grudniu 2017r. wiedziała, że jest w ciąży. Szukała wtedy w sieci informacji o tym, jak usunąć ciążę i wywołać poronienie. Przez kolejne miesiące nie zmieniła swojego sposobu życia.

- Paliła papierosy, piła alkohol, nikomu nie mówił o ciąży. Nie korzystała z opieki lekarskiej – wyliczała sędzia Kasprowicz. – Tuż przed porodem zażyła substancję psychotropową z zawartością MDMA, która występuje m.in. w ecstasy. Substancja ta przeniknęła do płodu.

Biegli ocenili, że Agata F. doprowadziła do wcześniejszego porodu. Urodziła między 7 a 8 miesiącem ciąży. Do końca nie zmieniła swojej postawy i planowała pozbyć się dziecka.

- Nikomu nie powiedziała o porodzie, chociaż w domu byli rodzice – przypomniała sędzia Kasprowicz. – Za wszelką cenę chciała ukryć swój stan.

„Mogła oddać dziecko do adopcji"

Kluczową sprawą w procesie było ustalenie, czy dziecko urodziło się żywe. Rozbieżne opinie w tej sprawie wydali biegli z Lublina i Gdańska. Ostatecznie ustalili, że nie jednoznacznych dowodów, że dziewczynka urodziła się żywa. Sąd przyjął tę opinię i w związku z tym nie mógł skazać Agaty F. za zabójstwo.

Nie zgodził się jednak na nadzwyczajne złagodzenie kary, o co wnioskowała obrona.

- Zachowanie oskarżonej było przemyślane. Nie zamierzała opiekować się dzieckiem, chociaż mogła liczyć na wsparcie rodziców i partnera. Agata F. nie jest osobą bezradną. Mogła oddać dziecko do adopcji lub zostawić w tzw. oknie życie. Wybrała jednak tak drastyczne wyjście – przypomniała sędzia Kasprowicz.

Osiem lat za usiłowanie zabójstwa to wyrok w dolnej granicy zagrożenia. Sąd uznał jednak, że kara nie może „łamać życia” oskarżonej, ale pomóc jej zrozumieć normy moralne. Wyrok nie jest prawomocny.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Cementowscy i Betonowscy czekają na pisklęta. Podpatruj pierwsze dni

Cementowscy i Betonowscy czekają na pisklęta. Podpatruj pierwsze dni

Lada dzień, a być może właśnie w tej chwili, pęknie skorupka jaj w gniazdach dwóch sokolich rodzin – Betonowskich i Cementowskich. Ten cud można obserwować w mediach społecznościowych, gdzie jest prowadzona transmisja live z gniazd w chełmskiej cementowni. Jest to duża gratka dla ornitologów-amatorów.

Ciężarówka związana z handlem ludźmi przyjedzie na Lubelszczyznę

Ciężarówka związana z handlem ludźmi przyjedzie na Lubelszczyznę

ESCAPETRUCK, czyli holenderski projekt mający na celu podnoszenie świadomości społeczeństwa na temat zjawiska handlu ludźmi, w szczególności pracy przymusowej i wykorzystywania seksualnego zaparkuje w województwie lubelskim.

"Wynik nie do końca oddaje tego, co działo się na boisku". Opinie po meczu Górnika Łęczna ze Stalą Rzeszów

"Wynik nie do końca oddaje tego, co działo się na boisku". Opinie po meczu Górnika Łęczna ze Stalą Rzeszów

Górnik Łęczna nie zagrał wcale złego meczu na swoim stadionie przeciwko Stali Rzeszów, ale w kluczowym elemencie gry - czyli finalizacji akcji - podopieczni trenera Pavola Stano byli gorsi od rywali. Dlatego zielono-czarni zeszli z boiska przegrani. Jak sobotni mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Policyjny pościg zakończony dachowaniem
ZDJĘCIA
galeria

Policyjny pościg zakończony dachowaniem

Kierowca auta nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i próbował uciekać. Skończyło się to dachowaniem i potrzebą użycia specjalistycznego sprzętu by wydostać z auta kierowcę i pasażera.

Jak dbać o wzrok by móc oglądać świat?
MAGAZYN
galeria
film

Jak dbać o wzrok by móc oglądać świat?

Wzrok to jeden z najważniejszych zmysłów. Dzięki niemu poznajemy blisko 85 proc. otaczającego nas świata. Jak dbać o wzrok i kto może nam w tym pomóc? Rozmawiamy z Katarzyną Piątkowską, optometrystką oraz Bożeną Klizą-Puszką, optyczką

Hetman Zamość wraca do Hummel IV Ligi!

Hetman Zamość wraca do Hummel IV Ligi!

Wszystko już jasne. Po dwóch sezonach gry w zamojskiej klasie okręgowej Hetman Zamość na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek zapewnił sobie awans. Stało się to po efektownym zwycięstwie nad Olimpiakosem Tarnogród. Hattrickiem w tym starciu popisał się Oleksandr Kushch-Vasylyshyn, a gościom niejako na osłodę pozostał przepiękny honorowy gol po kapitalnym strzale Grzegorza Ciosa

Czas na party!
foto
galeria

Czas na party!

To była muzyczna podróż przez najpiękniejsze polskie piosenki. Wydarzenie, które przeniosło zgromadzonych tej nocy imprezowiczów w świat polskiej muzyki. Zapraszamy Was do obejrzenia naszej fotogalerii i zobaczcie, jak się bawił Lublin w klubie Rzut Beretem.

KULturalia dzień drugi - uczestnicy bawili się przy piosenkach Myslovitz i Krzysztofa Cugowskiego
ZDJĘCIA
galeria

KULturalia dzień drugi - uczestnicy bawili się przy piosenkach Myslovitz i Krzysztofa Cugowskiego

Za nami drugi dzień KULturaliów. Studenci oraz lublinianie na terenach Poczekajki bawili się wręcz koncertowo.

Otwarcie tarasu w Pięknej Pszczole. Dużo zdjęć!
foto
galeria

Otwarcie tarasu w Pięknej Pszczole. Dużo zdjęć!

To była przepiękna noc w popularnym lubelskim klubie Pięknej Pszczole. Wreszcie otworzono taras, z którego niektórzy obejrzeli wschód słońca. Zobaczcie, co się działo w Pszczole podczas ostatniej imprezy. Tak się bawi Lublin!

Kolejne gwiazdy na świdnickim niebie
15 czerwca 2024, 0:00

Kolejne gwiazdy na świdnickim niebie

Już niecały miesiąc został do kolejnej edycji Świdnik Air Festival. Organizator odsłania kolejne karty i przedstawia kolejne gwiazdy.

Może zagrzmieć i popadać. IMGW wydaje kolejny alert

Może zagrzmieć i popadać. IMGW wydaje kolejny alert

Po słonecznym przedpołudniu województwo lubelskie mogą nawiedzić burze. IMGW wydaje alert dla części województwa lubelskiego.

Noc Muzeów 2024. Jak wyglądała w Lublinie?
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Noc Muzeów 2024. Jak wyglądała w Lublinie?

Noc Muzeów co roku jest okazją, do tego aby odwiedzić nocą muzea, ale również galerie i inne instytucje kultury. Często nocne zwiedzanie związane jest z udostępnieniem wystaw czy miejsc na co dzień niedostępnych dla oczu odwiedzających. Jak wyglądała tegoroczna Noc Muzeów w Lublinie zobaczycie w galeriach przygotowanych przez naszych fotoreporterów.

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty