Znamy już wewnętrzną opinię prawników Ratusza w sprawie radnego PiS, Piotra Więckowskiego. Radcowie uznali, że Rada Miasta powinna zgodnie z wezwaniem wojewody usunąć Więckowskiego ze swojego grona.
Wojewoda chce wydalenia radnego, bo zarzuca mu złamanie ustawy antykorupcyjnej. Klub Motorowy Cross, którego Więckowski jest prezesem, zorganizował zawody motocrossowe na należącej do miasta górce Globus. Impreza była biletowana.
Zdaniem prawników wojewody, którzy badali sprawę po piśmie od minister Julii Pitery, radny złamał w ten sposób zakaz zarządzania działalnością gospodarczą wykonywaną z wykorzystaniem mienia gminy. A naruszenie tego przepisu skutkuje utratą mandatu.
Na usunięcie Więckowskiego wojewoda dała radzie miesiąc. Jeśli radni tego nie zrobią, wtedy wojewoda wyda zarządzenie zastępcze, ale będzie je można zaskarżyć do sądu, któremu rozpatrzenie sprawy zajmie kilka miesięcy.
A w takiej sytuacji Więckowski pozostałby radnym, dopóki sąd prawomocnie nie utrzymałby w mocy decyzji wojewody.
Jeżeli Więckowski straci mandat, wtedy opuszczony przez niego fotel zajmie kandydat PO, a PiS straci jeden głos w radzie.
Prezydium rady uznało, że jedynym uprawnionym do przygotowania projektu uchwały wygaszającej mandat Więckowskiego jest prezydent Lublina. Ten zaś decyzji jeszcze nie podjął. Jego rzeczniczka zapowiada, że podejmie ją dzisiaj.