Jeśli Sejm uchwali 12 listopada dniem wolnym od pracy, to mocno skomplikuje to działanie sądów. Tylko w Lublinie trzeba będzie odwołać setki spraw. Ucierpią m.in. renciści i emeryci.
Sejm zajmie się sprawą w ostatniej chwili, bo dopiero w środę. Posłowie będą wtedy debatować nad senackimi poprawkami do ustawy, która zakłada, że w tym roku wolny od pracy będzie także 12 listopada, dzień po święcie 11 listopada. Powód? setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości.
Senatorowie chcieli, by 12 listopada obowiązywał również zakaz handlu. Wprowadzili też poprawkę, która pozwala na normalnie działanie szpitali, przychodni i aptek.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, to odbije się na pracy sądów. Wolny poniedziałek oznacza przymusowe odwołanie setek spraw, nie tylko karnych, ale i dotyczących rozwodów, rent czy spadków.
Tylko w Sądzie Okręgowym w Lublinie na 12 listopada zaplanowano ponad 150 spraw. W I Wydziale Cywilnym będzie ich 18. Wszystkie zostały już odwołane i przeniesione na inny termin. Odbędą się najpóźniej 21 grudnia.
Jest jednak mało prawdopodobne, by w innych wydziałach udało się tak szybko znaleźć wolne terminy. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wymogi formalne, jak obowiązek zawiadomienia stron minimum dwa tygodnie przed rozprawą.
W III Wydziale Cywilnym Rodzinnym odwołanych może zostać ponad 30 spraw. Wydział ten zajmuje się m. in. rozwodami, ustalaniem separacji czy też skargami, np. na przewlekłość postępowania. Z kolei w IV Wydziale Karnym wolny poniedziałek będzie oznaczał odwołanie 11 rozpraw. W wydziale penitencjarnym, który zajmuje się m.in. skargami i wnioskami skazanych, zaplanowano 21 spraw. Wszystkie mogą zostać odwołane, co dla więźniów oznacza np. dłuższe oczekiwanie na przedterminowe zwolnienie czy przerwę w karze.
Wolny 12 listopada miałby poważne konsekwencje dla osób, których sprawy rozpatruje VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. To tu trafiają postępowania dotyczące sporów między pracownikami i pracodawcami. Wydział ten rozstrzyga także sporne kwestie dotyczące różnego rodzaju świadczeń społecznych, w tym rent i emerytur.
Na najbliższy poniedziałek zaplanowano tam aż 55 spraw. Do tego należy doliczyć zleconych 46 badań lekarskich, które mają przeprowadzić biegli. Opiniują oni np. w sprawach rencistów, którzy odwołali się od decyzji ZUS odbierających lub zmniejszających im świadczenia. Posłowie mogą jednym głosowaniem sprawić, że renciści będą znacznie dłużej czekać opinię lekarza i rozstrzygnięcie sądu.