![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-05/bb4f40efd98eb769cf0d5bf4148c0d70.jpg)
To, co dało się wymontować z przebudowywanego pl. Litewskiego będzie w znacznej części wykorzystane ponownie w innych miejscach. We wtorek ławki z placu „przeszczepiono” w kilka punktów śródmieścia, to samo czeka wkrótce śmietniki, a nawet... kostkę brukową
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Otoczony płotem plac chcąc nie chcąc stał się „dawcą organów”, co zresztą planowano jeszcze przed rozpoczęciem jego kompleksowej przebudowy. Jako pierwsze nowe życie dostały 43 ławki, które trafiły do renowacji, a wczoraj, już odmalowane, ustawiano w śródmieściu.
11 ławek ustawiono plecami do ściany wokół Trybunału Koronnego na Rynku, 8 trafiło na pl. Zamkowy, 4 stanęły wzdłuż Królewskiej, tyle samo u zbiegu Staszica i Zielonej, po 3 na pl. Kochanowskiego i placyku u zbiegu ul. Peowiaków i Hempla. Po dwie ławki trafiły na pl. Po Farze, pl. Wolności, ul. Wróblewskiego, przed Teatr Osterwy i na Świętoduską. Dzisiaj wykaz ten może być nieco mniej aktualny, bo ławki nie są mocowane do nawierzchni.
To nie koniec tego typu „przeszczepów”. Materiały rozbiórkowe z chodników mają trafić tam, gdzie pieszym chodzi się nienajlepiej. Miejscy urzędnicy zdecydowali, że w taki sposób poprawiona zostanie nawierzchnia chodników wzdłuż Rusałki i ul. Dolnej Panny Marii.
– Kostka granitowa, która została usunięta z pl. Litewskiego, zostanie po oczyszczeniu wykorzystana do poprawy nawierzchni na terenach miejskich w ramach prowadzonych napraw i remontów bieżących – zapowiada Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta miasta. – Składowanie kostki nadal trwa.
Do magazynu zebrane zostały też wszystkie kosze na śmieci, a było ich ponad 30. – Wydział Gospodarki Komunalnej nie wskazał konkretnych miejsc, w których zostaną ustawione. Posłużą na wymianę za inne, zniszczone lub zdewastowane. W zależności od potrzeb będą na bieżąco wykorzystywane w poszczególnych miejscach – dodaje Krzyżanowska.
Jedynie z latarniami miasto już nic nie mogło zrobić. Wszystkie należały do zakładu energetycznego i tam też zostały zwrócone.
Płot się rozpanoszy
Poniedziałek będzie dniem, w którym zamknięta zostanie jezdnia Krakowskiego Przedmieścia
od ul. 3 Maja do Kapucyńskiej, a kursujące tędy autobusy komunikacji miejskiej trafią na nowe trasy. Także piesi będą musieli się przyzwyczaić do niedogodności, bo płot otaczający teren budowy stanie w odległości zaledwie czterech metrów od Poczty Głównej i zabudowań klasztornych