Kończy się renowacja zabytkowego pałacyku przy ul. Krochmalnej. Powstanie tam restauracja i niewielki pensjonat. Otwarcie już w czerwcu.
Wcześniej budowlańcy musieli m.in. wzmocnić fundamenty, wymienić dach i skuć wszystkie tynki.
Dworek przy ul. Krochmalnej należał do Krajowej Spółki Cukrowej. W 2008 roku obiekt trafił w ręce właścicieli ośrodka Graf-Marina nad Zalewem Zemborzyckim. Nowi gospodarze postanowili przywrócić zabytkowi dawną świetność.
– Powstanie tu kompleks restauracyjno – hotelowy – dodaje Zawadzki. – Jeszcze pracujemy nad nazwą. Myślę, że będzie to doskonałe miejsce np. na spotkania biznesowe. Naszym atutem jest też olbrzymi park. Plan jego zagospodarowania jest już prawie gotowy.
– Prace idą rewelacyjnie – zapewnia Zawadzki. – Myślę, że pod koniec czerwca będziemy mogli zaprosić na otwarcie. Obecnie kończymy układanie instalacji. Niebawem zabierzemy się za ostatnie prace wykończeniowe.
Remont prowadzony jest pod nadzorem służb ochrony zabytków. Drzewa otaczające dworek zostały dokładnie zbadane przez dendrologów. Dzięki temu ich wycinkę ograniczono do minimum. Remont udało się przeprowadzić m.in. dzięki unijnej dotacji w wysokości blisko 2 mln zł.
Pałacyk u zbiegu ul. Krochmalnej i Włościańskiej pochodzi z 1895 roku. Powstał, kiedy budowano pobliską cukrownię. Przez wiele lat urzędowała tam dyrekcja firmy. W czasie wojny, budynek zajmował komendant obozu koncentracyjnego na Majdanku.