Prezydent Lublina nie zgadza się na obniżenie cen biletów MPK. 2 stycznia za sprawą uchwały przeforsowanej przez radnych Prawa i Sprawiedliwości bilet normalny miał stanieć z 2,20 zł na 2 zł, a studencki z 1,10 zł na 1 zł.z
Projekt dotyczy ustalenia opłat za przejazdy autobusami i trolejbusami kursującymi na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego, który ma zacząć działalność 1 stycznia. Dokument pozostawia obecne ceny biletów i nie uwzględnia przeforsowanej przez PiS obniżki.
Prezydencka propozycja ma być głosowana na sesji Rady Miasta jutro. Jeśli wejdzie w życie, to stawki 2,20 zł za bilet normalny, 1,10 zł za studencki i 1,40 zł za ulgowy będą obowiązywać również w pojazdach komunikacji prywatnej.
Dla pasażerów autobusów prywatnych oznacza to drastyczną podwyżkę. Teraz osoby nie posiadające prawa do ulgowych przejazdów płacą w takich autobusach 1,50 zł, a uczniowie, studenci i emeryci płacą złotówkę.
Swój sprzeciw wobec cen zaproponowanych przez prezydenta zapowiadają już radni Prawa i Sprawiedliwości. - Oczywiście, że nie poprzemy tych stawek - mówi Sylwester Tułajew, radny PiS. O godz. 13.30 Prawo i Sprawiedliwość organizuje specjalną konferencję, m.in. w sprawie biletów.