Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wzięli ze sobą pudła pełne, między innymi, koców, środków higienicznych czy ręczników i pojechali w sobotę do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie. Grupa „Posprzątajmy Lublin” oraz Fundacja PZU zaprosiły do pomocy przedszkolaki. Dzieci otrzymały cenną lekcję – warto pomagać zwierzętom
Grupa zorganizowała zbiórkę darów dla lubelskiego schroniska w kilku miejscach: w Przedszkolu nr 22 w Lublinie, siedzibach PZU Lublin przy ul. Anny Walentynowicz i Turystycznej oraz w samej placówce dla czworonogów. Dzięki temu udało się zgromadzić całkiem sporo przydatnych rzeczy: zaczynając od koców, materaców i ręczników, przez środki higieniczne, a na pokarmie dla podopiecznych placówki kończąc.
W pomoc włączyła się także Fundacja PZU. Pieniądze pozyskane z ich grantu zostały przeznaczone na zakup czterech terrariów, które ochotnicy sami urządzali. Oprócz tego, zbudowali również budę dla psów, oczyścili z dzikiej roślinności staw dla żółwi oraz naprawili ogrodzenie wybiegu dla tych gadów.
Mateusz Piekarski z grupy „Posprzątajmy Lublin” prowadził wcześniej lekcje dla uczniów XXI Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława Kostki w Lublinie. Mówił o segregacji odpadów. Teraz zaprosił do pomocy dzieci z Przedszkola nr 22 w Lublinie, z którymi wcześniej budował drapaki dla kotów i domek. Maluchy mogły zobaczyć z bliska, jak funkcjonuje lubelskie schronisko dla zwierząt.
