Mieszkaniec Białej Podlaskiej zgubił w Lublinie saszetkę z portfelem, w którym było 2,5 tys. złotych.
W portfelu znajdowały się dokumenty, dlatego policjanci szybko dotarli do właściciela. Kiedy skontaktowali się z 61-letnim mieszkańcem Białej Podlaskiej, ten nie krył radości i zdziwienia. Mężczyzna nawet nie zdążył zguby jeszcze zgłosić na policję.
Wzruszony i nie posiadający się ze szczęścia podziękował policjantom za odnalezienie zguby. Przyznał, że zgubił saszetkę przez roztargnienie zostawiając ją na dachu samochodu.