27-latek z woj. warmińsko-mazurskiego odpowie za kradzieże telefonów. Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku w markecie przy ul. Zana. Wcześniej okradł sklep przy al. Witosa.
Mężczyznę zatrzymano we wtorek, kiedy próbował ukraść telefon wart blisko 800 zł. Złapali go ochroniarze kiedy wychodził ze sklepu. Wcześniej przez kilkanaście minut chodził po sklepie z koszykiem, w którym miał opakowanie z telefonem. Oglądając inne towary ściągnął z pudełka zabezpieczenie. Później wyciągnął telefon i próbował wyjść z marketu trzymając aparat przy uchu. Ochroniarze nie dali się jednak zwieść.
Złodziej został przewieziony na komisariat. Tam przyznał się do kradzieży. Chce dobrowolnie poddać się karze.
Szybko wyszło też na jaw, że 27-latek ma na swoim koncie podobną kradzież. Policjanci ustalili, że 20 kwietnia ukradł telefon komórkowy z marketu w galerii handlowej przy al. Witosa.
Zastosował tę samą metodę, co w sklepie przy ul. Zana. Jego łupem padł telefon o wartości ponad 1 tys. zł. Zabezpieczone przez policjantów nagrania monitoringu potwierdziły, że w obu s klepach kradł ten sam człowiek. 2
7-latek był już wielokrotnie karany za takie przestępstwa. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.