Rozgrywki w Tauron 1. Lidze miały wolny weekend. Lider LUK Politechnika wykorzystał pauzę do sprawdzenia formy w meczu kontrolnym z występującym w PlusLidze zespołem z Radomia. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza stanęli na wysokości zadania i nie dali rywalowi żadnych szans zwyciężając w czterech setach.
Dla lublinian wyprawa do Radomia była bardzo pożytecznym sprawdzianem. Ekipa LUK Politechniki przygotowuje się do fazy play-off, którą będzie chciała zakończyć wygraniem Tauron 1. Ligi i wywalczyć awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju. Radomianie rywalizują w niej już od dłuższego czasu. Obecnie zajmują przedostatnią 13. pozycję. W 25 spotkaniach uzbierali 22 punkty. Z PlusLigi zdegradowany już został MKS Będzin.
LUK Politechnika rozegrała już w Tauron 1. Lidze lidze 23 spotkania, z których 19 wygrała, a w czterech zeszła z boiska pokonana. W dorobku podopiecznych trenera Daszkiewicza jest 59 punktów. To o trzy więcej do wicelidera Visły Bydgoszcz i o cztery od zajmującego trzecią pozycję BBTS Bielsko-Biała. Warto jednak podkreślić, że obaj rywale mają rozegrany jeden mecz mniej.
– Dobrze, że udało się zorganizować sparing z Cerrad Enea Czarni Radom, bo dzięki temu nie wypadliśmy z rytmu meczowego. Jeśli chodzi o wynik, to wiadomo, że rywale są na innym etapie przygotowań, ale nie ulega wątpliwości, że zagraliśmy na pełnym zaangażowaniu i przećwiczyliśmy to, nad czym ostatnio pracowaliśmy na treningach – mówi na klubowym portalu II trener LUK Politechniki Lublin, Maciej Kołodziejczyk
– Co ważne, w tym meczu dobrze funkcjonowała nasza decyzyjność na wysokich piłkach. Mieliśmy w tym elemencie ostatnio kłopoty, a w tym spotkaniu udowodniliśmy sobie, że znacząco poprawiliśmy się. Mam nadzieję, że zostanie to potwierdzone w meczach o punkty. Nieźle także zaprezentowaliśmy się w systemie blok-obrona. Wygraliśmy wysoko, choć nie jechaliśmy do Radomia po wynik, tylko po to, aby sprawdzić, jak nasza praca na treningach przekłada się na dyspozycję meczową. Jeśli chodzi o personalia, to część zawodników zagrała w większym wymiarze czasowym, a cześć w nieco mniejszym, ale wszyscy spędzili na parkiecie odpowiednią ilość czasu i zostali sprawdzeni w większym wymiarze – dodaje szkoleniowiec
Cerrad Enea Czarni Radom – LUK Politechnika Lublin 0:4 (23:25, 19:25, 22:25, 24:26)