Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 sierpnia 2018 r.
20:57

100 lat temu w Lublinie nie było upału. Lało jak z cebra

Zamiast zwykłych o tej porze roku upałów codziennie listopadowy deszcz, rosnące zainteresowanie kupnem folwarków i tłumy rządne oglądania egzekucji – tym żył Lublin w sierpniu 1918 roku

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W sierpniu 1918 roku coraz więcej mieszkańców Lubelszczyzny zapadało na hiszpańską influenzę. Radzono, by unikać zakażenia powstrzymując się od podawania ręki i całowania się. Lekarze mieli nadzieję, że liczba zachorowań spadnie, gdy tylko przestanie padać. Za nasilenie objawów obwiniali deszcz, który 100 lat temu padał wyjątkowo obficie. Pogodę obwiniano też za coraz niższe dochody hodowców trzody. Jarmark na Kalinowszczyźnie z powodu deszczu odwiedziła mniejsza niż zwykle liczba kupców. Z tego powodu za świnie do karmienia płacono zamiast - jak wcześniej 1500 rubli - zaledwie 800-100 rubli. Staniały także świnie tuczone.

Majątki na sprzedaż

Redaktorzy „Ziemi Lubelskiej”, dziennika ukazującego się w latach 1906-1923, opisywali w sierpniu 1918 roku „obywatelski czyn” Marii Mazurkiewiczowej, która sprzedała swoją posesję Związkowi Włościańskiemu za cenę niższą, niż oferowali jej Żydzi.

Wskazywano też, że w ostatnich miesiącach bardzo nasilił się handel ziemią. „W okupacji niemieckiej” na lewym brzegu Wisły na sprzedaż zadeklarowano 31 majątków, a na prawym brzegu aż 61. Kupić można było między innymi folwark (70-morgów) leżący 3 wiorsty od miasta kolejką. - Szosa na miejscu - zachwalał właściciel w ogłoszeniu. - Duży pokład dobrego torfu, kamieniołom, duży dwór murowany, interes przemysłowy.

Popyt na ziemię był jednak i tak dwukrotnie większy od podaży.

Djablica na pożegnanie

W mieście kwitło życie kulturalne. Koniec sierpnia to koniec występów „znakomitej artystki” Wandy Siemaszkowej w Teatrze Wielkim. Na pożegnanie z lubelską widownią pokazano sztukę Schóneherera „Djablica” oraz Bolesława Gorczyńskiego „W noc lipcową”.

Zapowiadano natomiast „piękny utwór sceniczny Jana Lady >>Jak liście z drzew strącone<<, w którym ukaże się p. Klońska, artystka teatru Łódzkiego”, oraz >>Warszawianka<< z p. Zielińską w roli Marji”.

Lublinianie nie samą sztuką jednak żyli. 1 sierpnia „po gruntownym odremontowaniu i odświeżeniu” został ponownie otwarty przy ul. Foksal Zakład Restauracyjny 1-rzędu „Uniwesal”. Działał on „pod nowym zarządem”, a „pod względem jakości i doboru potraw, jako też obfitości różnego rodzaju napojów najlepszych gatunków oraz przystępnych cen” zadowolić miał wszelakie najwybredniejsze wymagania szanownych konsumentów.

Kabaret zaprasza

Obok zakładu istniał też hurtowy skład win, wódek i innych alkoholi sprzedawanych po „umiarkowanych cenach”.
Na smakołyki zapraszał też kabaret „Belle Vue” z Krakowskiego Przedmieścia 36. Oprócz pierwszorzędnych debiutów takich jak: królowa humoru Elwira, czy urocza Malinowska i „duet chłopców (nowoczesnych)” od godziny 12 do 3 po południu w restauracji wydawane były obiady, do których przygrywał znany duet artystyczny Wiertel i Karczewski, a bufet zaopatrzony był we „wszelkie nowalja”.

Egzekucje

- Od paru dni krążą po mieście pogłoski, że egzekucje kilku bandytów, skazanych przez Sąd Wojenny na powieszenie ma się odbyć publicznie - donosiła sto lat temu „Ziemia Lubelska”. - Na skutek tej wiadomości, żądna sensacji gawiedź zalegała tłumnie w dniach ostatnich ulice przylegające do Zamku, wyczekując chwili egzekucji.

Wypatrywano też egzekucji Trofima Teodowowicza Odnorozenko, szefa szajki bandytów, która niepokoiła Lubelszczyznę rabując i mordując. Mężczyźni, rosyjscy jeńcy wojenni po ucieczce z obozów w Niemczech ukrywali się w Królestwie i „jęli się bandytyzmu”.

- We wrześniu 1917 r. w lesie pod Radowcem Małym (gm. Konopnica) na rosyjskiego oficera, również jeńca, dwoma strzałami zabił go na miejscu, poczem obrabował go z gotówki w niestwierdzonej wysokości i z pary butów z cholewami - donosiła prasa. - Tenże bandyta następnie do spółki z 4-ma innymi, wtargnęli w nocy z 12 na 15 listopada 1917 r. z bronią w ręku do mieszkania Chaima Goldschmida w Malinowszczyźnie (gm. Bełżyce) i groźbą mordu, dusząc go za gardło i przyłożywszy mu sztylet do piersi, zmusili do spokojnego zachowania się, podczas gdy bandyci rabowali gotówkę w wysokości 282 rb. i różne przedmioty domowego użytku, jak prześcieradła, poszewki, koszule, ubrania, zegarki, futra, zarzutki.

Bagaż wykupiony i sprzedany

To nie jedyny „kryminał” rozgrzewający 100 lat temu opinię publiczną. Przed sądem stanąć musiał m.in. niejaki M. Palewski, któremu jego znajoma dała pieniądze na kupienie jej biletu kolejowego i wykupienie bagażu. Jak ustaliła później policja, mężczyzna bagaż wykupił, ale potem sprzedał nieznajomej osobie.

- W hotelu Handlowym w nocy z dn. 5 na 6 sierpnia zastała popełniona kradzież. Mianowicie jednemu z gości hotelowych wyciągnięto z pod poduszki, podczas snu, portfel z 19 rublami gotówki oraz papierami wartościowymi i wekslami na sumę 17 000 koron - czytamy w rubryce „Wiadomości z Lublina”. - W nocy z dn. 8 na 9 sierpnia wezwano Pogotowie na przedmieście Czechówki do prostytutki lat 58, którą znaleziono w pobliżu wodnego młyna z przebitą lewą piersią. Zeznała, że podczas kłótni ze znajomym otrzymała pchnięcie. Ranna została przewieziona do szpitala, a sprawcy wypadku poszukuje żandarmerja.

Stróże na dyżurze

Dochodziło do coraz większej liczby kradzieży. Podający się za emigranta z Rosji człowiek poprosił pewnego gospodarza o nocleg. W nocy, gdy cała rodzina spała zrabował kożuch i inne rzeczy, a rano dziękując za nocleg „oddalił się spokojnie”.

- Wobec coraz liczniejszych wypadków kradzieży komisarz rządowy p. Dworski wydał rozporządzenie, mocą którego Stróże domów obowiązani są do pełnienia służby przy pilnowaniu brani począwszy od zmierzchu do godz. 11 wieczór - informowała „Ziemia Lubelska”. - Stróże domów, w których kradzieże będą się powtarzać, zostaną usunięci od swych zajęć. Rozporządzenie zabrania właścicielom domów używania stróżów do posług domowych, które przeszkadzają im w pełnieniu obowiązku ochrony mienia lokatorów przed kradzieżą.

Nie brakowało też wypadków. 22 sierpnia wypadkowi uległ szeregowy straży ogniowej miejskiej Tomasz Szczółka. Gdy pękła linka podczas ćwiczeń gimnastycznych, upadł i złamał nogę. Pogotowie Ratunkowe musiało odwieść go do szpitala szarytek. Tego dnia interweniowało jeszcze trzy razy ale „po udzieleniu pomocy chorzy zostali pod opieką domową”.

100 robotników

Praca szukała ludzi. Wydział Pomocy Społecznej M. Lublina zawiadamiał, że do fabryki paszy sztucznej w Motyczu potrzeba 100 robotników. Ale pracy poszukiwał też niemiecki korespondent, buchalter, ewangelik władający językami niemieckimi, polskim, rosyjskim i żargonem. Posadę kasjerki w „pierwszorzędnej polskiej firmie w Lublinie” przyjąć chciała młoda kobieta mająca pieniądze na „złożenie żądanej kaucji”.

Zatrudnienia od zaraz poszukiwał też technik „Legjonista z praktyką przy budowie dróg komunikacyjnych i mostów żelaznych, drewnianych i betonowych, a także w budowie maszyn”.

Wykorzystałam wydania “Ziemi Lubelskiej” dostępne w Bibliotece Cyfrowej, na stronie internetowej polona.pl

Pozostałe informacje

28 kwietnia w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie Polskie Elektrownie Jądrowe podpisały z konsorcjum Westinghouse-Bechtel umowę pomostową EDA ws. pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Bez tej umowy nie będzie pierwszej elektrowni atomowej w Polsce

Zmieniliśmy w 16 obszarach wiele kluczowych kwestii, dzięki temu inwestycja staje się pewniejsza – zapewnił Donald Tusk. A kiedy rozpocznie się budowa pierwszej elektrowni atomowej w Polsce?

Madryt: pusta stacja metra po ewakuacji pasażerów

Ciemność i chaos. Hiszpania i Portugalia bez prądu

W Madrycie i Lizbonie nie działało metro i sygnalizacja świetlna. W obu krajach stanęły pociągi, a w Portugalii brak prądu zakłócił funkcjonowanie części szpitali.

Po alkoholu i bez badań. A na liczniku 173 km/h

Po alkoholu i bez badań. A na liczniku 173 km/h

Miał być tylko mandat za przekroczenie prędkości, ale skończyło sie znaczniesurowszą karą. Przekonał się o tym 46-letni kierowca z powiatu janowskiego.

Australia —  unikalne miejsca, które musicie poznać!

Australia — unikalne miejsca, które musicie poznać!

Australia to jeden z najbardziej niesamowitych krajów na świecie. Z jego wyjątkowymi widokami, niezwykłą przyrodą i bogactwem krajobrazów, jest to doskonałe miejsce na wakacyjny wyjazd. W niniejszym artykule przedstawiono kilka luksusowych miejsc, które warto zobaczyć, wybierając się w podróż po Australii. Znajdziesz tu wszystko, od tropikalnych wycieczek na wyspy z Wielką Rafą Koralową, po relaks w luksusowych hotelach, a nawet przygodę na jachcie. Przygotuj się na niezapomnianą podróż na Antypody!

Cztery osoby ranne w wypadku na drodze krajowej nr 2

Cztery osoby ranne w wypadku na drodze krajowej nr 2

W poniedziałek po południu na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Tłuściec samochód osobowy wypadł z drogi. Cztery osoby zostały ranne.

Tanew Majdan Stary ograła 4:0 Kryształ Werbkowice

Strzelecki popis Mateusza Dziurdzy z Tanwi Majdan Stary. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Tanew Majdan Stary nie odpuszcza walki o awans. W sobotę ekipa trenera Bogdana Antolaka pokonała na swoim boisku odmieniony wiosną Kryształ Werbkowice. Bohaterem gospodarzy okazał się Mateusz Dziurdza, który strzelił dla Tanwi aż cztery gole

Lublinalia 2025: Bilety już w sprzedaży, ale jeszcze nie wiadomo, kto wystąpi
23 maja 2025, 0:00

Lublinalia 2025: Bilety już w sprzedaży, ale jeszcze nie wiadomo, kto wystąpi

Znamy datę imprezy, wiemy ile kosztują bilety, ale nie wiemy, kto jest na liście wykonawców. A organizatorzy Lublinaliów zapewniają, że będą to "3 dni szalonej zabawy".

Wyrwa zabezpieczona
galeria

Ogromna wyrwa w Bugu zagrażała Jabłecznej. Ale znaleźli na to sposób

100-metrowa wyrwa w Bugu już nie zagraża prawosławnemu klasztorowi w Jabłecznej. Wody Polskie wydały blisko pół miliona złotych na zabezpieczenie linii brzegowej.

Edach Budowlani przegrali na wyjeździe z mistrzem Polski ORLEN Orkanem Sochaczew

Edach Budowlani rozbici w Sochaczewie

Edach Budowlani nie mieli za wiele do powiedzenia w Sochaczewie. Ekipa z Lublina musiała się pogodzić z wysoką porażką z tamtejszym ORLEN Orkanem 10:43.

54-latek zabił swoją partnerkę? Sprawę bada policja

54-latek zabił swoją partnerkę? Sprawę bada policja

Najbliższe 3 miesiące w areszcie spędzi 54-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego, który podejrzewany jest o zabójstwo swojej 57-letniej partnerki.

Konklawe po śmierci Franciszka. Znana jest data wydarzenia

Konklawe po śmierci Franciszka. Znana jest data wydarzenia

Watykan poinformował, że konklawe po śmierci papieża Franciszka odbędzie się 7 maja.

Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego - uważajmy na rowerzystów i motocyklistów

Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego - uważajmy na rowerzystów i motocyklistów

Wraz z nadejściem wiosny na drogi województwa lubelskiego wrócili motocykliści i rowerzyści. Sprzyjająca aura zachęca do jazdy, jednak policja przypomina – bezpieczeństwo musi być priorytetem dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Olimpiakos Tarnogród w sobotę przegrał wysoko z Pogonią 96 Łaszczówka

Zamojska klasa okręgowa. Hokejowy wynik w Tarnogrodzie

W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 22. kolejki Olimpiakos Tarnogród mierzył się u siebie Pogonią 96 Łaszczówka. Mecz był bardzo emocjonujący, bo padło w nim aż dziewięć goli, a po końcowym gwizdku z wygranej cieszyli się goście

Pozostałości przedwojennej dzielnicy żydowskiej odkopane w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Pozostałości przedwojennej dzielnicy żydowskiej odkopane w Lublinie

Podczas prac ziemnych na Błoniach Zamkowych w Lublinie odkryto prawdziwą perełkę - pozostałości po zabudowie dawnej dzielnicy żydowskiej.

Szkło hartowane vs folia ochronna – co lepiej chroni ekran?

Szkło hartowane vs folia ochronna – co lepiej chroni ekran?

Ekran to najdelikatniejszy i jednocześnie jeden z najważniejszych elementów każdego smartfona. Uszkodzenie wyświetlacza może być nie tylko kosztowne w naprawie, ale też uciążliwe w codziennym użytkowaniu. Dlatego coraz więcej użytkowników decyduje się na zabezpieczenie ekranu zaraz po zakupie telefonu. Do wyboru mamy dwie podstawowe opcje: szkło hartowane i folia ochronna. Które rozwiązanie jest lepsze? Przyjrzyjmy się obu metodom zabezpieczania wyświetlacza, ich wadom, zaletom i zastosowaniom.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium