Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 stycznia 2009 r.
15:07
Edytuj ten wpis

Alkohol, poślizg, śmierć

0 0 A A

Do wypadku w Rogoźnie doszło przez to wszystko, czego należy się wystrzegać: nieodpowiedzialności pijanego kierowcy, lekkomyślności jego pasażerów i tych, którzy powinni im powiedzieć "Nie jedźcie”. I stała się olbrzymia tragedia

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Teraz Łukasz S. czeka na ostatnią rozprawę przed Sądem Rejonowym w Lublinie. 16 lutego będzie na niej mowa o tym, jak bardzo przeżył wypadek, w którym zginął jego brat i dwie 17-latki. Potem prokurator powie, jakiej domaga się dla niego kary, a sąd wyda wyrok.

Na dwie części

Policjanci, którzy 15 sierpnia ubiegłego roku przyjechali do Rogoźna, początkowo myśleli nawet, że rozbiły się dwa samochody. To dlatego że audi Łukasza S. rozpadło się na dwie części. Przednia zatrzymała się na drzewach, tylna została odrzucona do rowu. Przy samochodzie stał kierowca. - Zabiłem ludzi - krzyczał. Czuć było od niego alkohol. Przytomna była też Justyna G. Z wypadku wyszła ze złamaną ręką. Oboje siedzieli po lewej, nieuszkodzonej, części pojazdu.
Przyjechało pogotowie. Lekarz stwierdził, że trójka młodych ludzi: Adam, Aleksandra i Magdalena nie żyją.

Kierowcy nic się nie stało.

Matka nawet nie wiedziała

Kierowca i pasażerka trafili do szpitala. Okazało się, że 19-letniemu Łukaszowi S. nic nie dolega i można zabrać go do komendy.

Już o godzinie 12.50 usłyszał zarzut spowodowania wypadku. W komendzie przesłuchał go podkomisarz Jacek Deptuś. - Był spokojny, zamknięty w sobie, powtarzał, że w wypadku zginął jego brat - opowiada policjant. - Rozmawiałem też z matką dziewczyny, która zginęła. Nie wiedziała nawet, że córka tego dnia była nad jeziorem. Wcześniej nie miałem jeszcze sprawy, w której zginęłyby aż trzy osoby…
Dla Łukasza S. nie był to pierwszy kontakt z policją. Dwa lata wcześniej wraz z kolegą zabrał komuś telefon komórkowy. Sąd skazał go za rozbój na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat.

Miał złe przeczucia

19-latek prawo jazdy miał od pół roku. Audi od dwóch tygodni. Sprowadził je z Holandii.

14 sierpnia, tuż przed północą przyjechał na działkę nad jeziorem Zagłębocze. Kolega urządzał tam imprezę. Było kilkanaście osób. Pili piwo. Łukasz S. też, choć wiedział, że rano będzie wracał do Lublina. Był umówiony z ojcem na turniej piłki nożnej.

Do trzeciej nad ranem wypił pięć piw i poszedł spać. Wstał przed ósmą. Koleżanka zapytała go, czy nie zabrałby do Lublina trzech dziewczyn.

- Rano czułem się normalnie, nie czułem się pijany - mówił na przesłuchaniu u podkomisarza Deptusia. Ale potem dodał: Miałem przeczucie, żeby nie jechać, bo mogę być pijany, ale sam nie wiem dlaczego usiadłem za kierownicą.

Gdyby posłuchał przeczucia, nie doszłoby do tragedii. Ale nie posłuchał i kilka minut po ósmej siadł za kierownicą. Obok niego usiadła Magda, za nim Justyna, która przeżyła wypadek. Z tyłu jechała też Ola i Marek, brat kierowcy. Po kilku minutach dojechał do zakrętu w Rogóźnie.
Jezdnia była mokra.

Zobaczył, co zrobił

- Wiedziałem, że jestem wczorajszy, więc nie jechałem szybko - utrzymywał na przesłuchaniu. - Starałem się jechać rozsądnie.

Co innego twierdzi biegły, który wyliczył, że mężczyzna grubo przekroczył setkę. Na zakręcie zaczął gwałtownie hamować, wpadł w poślizg, zjechał na pobocze. Potem samochód prawym bokiem uderzył w drzewo.

Łukasza S. usłyszał odgłos rozrywanej blachy, z samochodu wysiadł o własnych siłach. Zobaczył, co zrobił. Krzyczał. Potem był szpital, badanie, zatrzymanie, areszt…

Pięć lat to za mało

Alkomat pokazał u Łukasza 0,7 promila alkoholu. Łukasz S. przyznał się do spowodowania wypadku. Prokuratura wystąpiła do sądu o skazanie go bez procesu. Łukasz S. zgadzał się na karę pięciu lat więzienia i ośmioletni zakaz prowadzenia samochodów.

Do procesu jednak doszło, bo prokuratura szybko swój wniosek wycofała.
Bożena Wasiewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie, mówi, że rozmawiała z matkami dziewczyn, które zginęły w wypadku. - Stwierdziły, że to zbyt mała kara. Uznałam, że prokuratura powinna liczyć się z ich zdaniem.

Ruszył proces. Łukasz S. na rozprawie milczał. Sąd przesłuchał Justynę G., dziewczynę, która przeżyła wypadek. Opowiadała o imprezie nad jeziorem i powrocie do Lublina.

- Łukasz mówił, że może prowadzić, bo się wyspał - wspominała. - Brat kierowcy powiedział, że jedziemy "paka 20”, zrozumiałam, że na liczniku jest 120 km.

Najtańsza taksówka

- Zawsze powtarzam, że najtaniej wychodzi wzięcie taksówki - mówi podkomisarz Deptuś. - Dlatego należy wciąż apelować zarówno do kierowców, jak i tych, którzy z nimi biesiadują: nie pozwalajcie, żeby prowadzili po alkoholu.
Może takich tragedii będzie mniej.

Skoków, powiat opolski. 21 lipca. Motocykl, którym jechał 22-letni Krystian P. i 26-letni Marcin K. zderzył się czołowo z BMW. Obaj motocykliści zginęli. Kierowca samochodu, 19-letni Artur S. miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Pijani byli też motocykliści. Według biegłych, winę za spowodowanie wypadku ponosi zarówno motocyklista, jak i kierowca BMW.

Michów, powiat lubartowski. 10 sierpnia. Pijany kierowca BMW spowodował wypadek, w którym zginęła pasażerka w siódmym miesiącu ciąży. Tomasz N. stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i dachował. Miał promil alkoholu. Czeka na proces.

Chodlik pod Opolem Lubelskim. 27 grudnia. Ford escort, którym jechało 4 mężczyzn, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscu zginął pasażer, 18-letni Tomasz D. Fordem kierował 21-letni Damian B. Miał blisko 1,8 promila alkoholu w organizmie. Został aresztowany.

Pozostałe informacje

Może zagrzmieć i popadać. IMGW wydaje kolejny alert

Może zagrzmieć i popadać. IMGW wydaje kolejny alert

Po słonecznym przedpołudniu województwo lubelskie mogą nawiedzić burze. IMGW wydaje alert dla części województwa lubelskiego.

Noc Muzeów 2024. Jak wyglądała w Lublinie?
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Noc Muzeów 2024. Jak wyglądała w Lublinie?

Noc Muzeów co roku jest okazją, do tego aby odwiedzić nocą muzea, ale również galerie i inne instytucje kultury. Często nocne zwiedzanie związane jest z udostępnieniem wystaw czy miejsc na co dzień niedostępnych dla oczu odwiedzających. Jak wyglądała tegoroczna Noc Muzeów w Lublinie zobaczycie w galeriach przygotowanych przez naszych fotoreporterów.

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium