Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 września 2005 r.
20:30
Edytuj ten wpis

CAŁY STRACH ŚWIATA

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Nosiciel z głowicą nuklearną na plecach siada sobie w kawiarni, zamawia espresso i odpala ładunek. Ten opis w pana książce o terroryzmie przyprawia o ciarki.
– To znany scenariusz, opisał go wcześniej Yossef Bodansky, ten sam, który przewidział atak na Manhattan, ale wtedy amerykański wywiad to zlekceważył.

• Możliwe, że terroryści mają broń nuklearną z Rosji?
– To pewne. Mamy potwierdzenie wywiadu Emiratów Arabskich. Od 7 do 21 głowic zginęło generałowi Lebiediowi. On sam nie był pewien, ile. Jak tylko powiedział, że mu zginęły głowice...

• Sam też zginął.
– Zginął w katastrofie helikoptera, który jest bezpieczniejszy od samochodu. O tym się jednak nie mówi.

• Tak, jak nie mówi się, że na drodze do Peszawaru można kupić kobietę, która za 500 dolarów da się obwiązać ładunkami wybuchowymi i posłać na śmierć w dowolnym miejscu świata.
– Kupcy już o tym mówią, wiedzą, że taka jest cena. Kobiety próbują ratować swoich bliskich, w ten sposób wyciągają rodzinę z biedy, podtrzymują życie męskiej części rodu.

• W swojej książce wspomina pan także o terroryzmie internetowym. Także o generatorach poddźwiękowych, które mogą rozproszyć tłumy powodując masową utratę kontroli nad jelitami. Także o substancjach, które rozlane na lotniskach i drogach sparaliżują życie ludzi powodując brak tarcia...
– Wtedy żaden samolot nie mógłby wystartować ani wylądować. Ludzie nie mogliby ani jeździć, ani chodzić.

• Ale czy to możliwe?
– Takie substancje są już znane. Na razie nie są w posiadaniu terrorystów, ale przy pieniądzach, jakimi dysponuje Ibn Ladin, to kwestia czasu. Na wolnym rynku wszystko przecież można kupić, nie trzeba nawet tworzyć własnych laboratoriów.

• Brzmi przerażająco, bo przecież my też jesteśmy na celowniku. Może nie trzeba było jechać do Iraku?
– Bardzo dobrze, że tam wylądowaliśmy. Wiem, że to opinia niepopularna. Mam z tego powodu kłopoty w domu. Moja córka, studentka wydziału prawa, uważa, że jestem kretynem, popierając naszą obecność w Iraku.

• Większość Polaków jest po stronie pana córki.
– Moi studenci z Uniwersytetu Warszawskiego zrobili mi awanturę, gdy starałem się uzasadnić sens obecności Polski w Iraku. Nadal uważam, że to dobra decyzja. My nie jesteśmy rozgrywającym w NATO. Jesteśmy nowym członkiem, krajem, który powinien pokazać sojusznikom, że jest wiarygodny. I to była dla nas szansa. Poza tym, też najlepszy sposób przekształcenia armii amatorskiej, w łapciach, z kotami i całą tą falą, w armię zawodową.

• A kim są terroryści?
– To nie są prymitywni ludzie. Terroryści zawsze byli bardzo dobrze wykształceni i zawsze byli bardzo bogaci. To nie oszołomy, jakby się mogło niektórym wydawać. Oczywiście, terroryzm skrajnie prawicowy to bandytyzm. Ale terroryzm jako taki to bardzo wysublimowana dyscyplina.

• I dlaczego tak wysublimowanych, wykształconych ludzi zajmuje zabijanie innych?
– Tu nie chodzi o zabijanie. Chodzi o manipulację cudzym lękiem. Zagrożenie śmiercią, to jest to. Ludzie mają się bać, że ktoś wsypie botulinę do akweduktu, ktoś odpali ładunek nuklearny. Chodzi właśnie o ten strach. O to, żeby pani się bała. To wojna bez reguł. Nie bierze się jeńców. W Iraku przeciwnika się wybija (jak Irakijczycy Amerykanów) albo się go śmiertelnie upokarza (jak Amerykanie Irakijczyków).

• Czym w ogóle skończy się interwencja w Iraku? Amerykanie, wchodząc tam, zakładali, że przyniosą demokrację. Naiwni?
– To był błąd w założeniu. Taki sam, jaki popełnił kiedyś Breżniew sądząc, że uda mu się wprowadzić komunizm w Afganistanie. W Azji nie ma ani jednego kraju, w którym można byłoby zainstalować przywieziony na czołgach ustrój. Demokracja opiera się na trzech wartościach: poszanowaniu granic, praw człowieka i praw mniejszości. System wartości w Azji jest zupełnie inny. Tam najważniejsze jest poszanowanie głowy rodziny i poszanowanie państwa. Jeśli ktoś mówi, że w Iraku można wprowadzić demokrację, to każdego, kto choć trochę zna Azję, musi rozśmieszyć do łez. Breżniew też myślał, że kiedy jego wojska wejdą do Afganistanu, uciskana klasa robotnicza poczuje się wolna, rzuci się na szyję, kwiatów nawrzuca do luf. A jak było, wszyscy wiemy. To samo w Iraku. Amerykanom wydawało się, że tylu tam uciskanych demokratów, wystarczy tylko wejść, wesprzeć i zaraz będą kwiaty w lufach.

• Zamiast kwiatów są bomby.
– Amerykanie już na początku popełnili straszny błąd. Rozwiązali wszystkie struktury, które stworzył Saddam Husajn. A trzeba było zostawić armię i niektóre formacje policji. Wystarczyło tylko powyjmować z tych struktur niektórych ludzi, komendantów, najbardziej zasłużonych za Saddama, najbardziej znienawidzonych. Irakijczycy sami by takich wskazali. Nie trzeba było wszystkich upokarzać i rozbierać do gaci.

• W Iraku wciąż ktoś ginie. My wysyłamy tam ostatnią zmianę żołnierzy. A co zrobią Amerykanie?
– Zależy im na likwidacji reżimów w Arabii Saudyjskiej i w Iranie. Liczą, że może sama ich obecność w Iraku wywrze wpływ na sąsiadów, Iran przestanie majstrować przy bombie jądrowej, a w Arabii Saudyjskiej zmniejszy się rola wahabitów. Wahabici są bardzo wpływowi na dworze saudyjskim. I wiadomo, że finansują terrorystów w Azji Środkowej, na obszarze byłych republik Związku Radzieckiego, w których odżywa islam.

• A długo w Iraku Amerykanie będą siedzieć?
– Nie mają wyjścia. Jeśli Bush dziś opuści Irak, to już jutro jest tam Putin. Będzie chciał skorzystać z szansy zwiększenia strefy wpływów. Trzeba było o tym pomyśleć, kiedy się wchodziło.

• Amerykanie nie opuszczą Iraku. I terroryści go nie opuszczą. Będą zabijać zdrajców idących na współpracę z wrogiem. Czy to się nie skończy?
– W świecie islamu ten, kto zginie w słusznej sprawie, idzie po nagrodę do nieba. Ma dziewczyny, za które teraz groziłoby mu ukamienowanie. Ma wino, za które tutaj dostałby może z 80 batów. To co mu szkodzi? Po co mu się dłużej męczyć w tym irackim, ziemskim piekle?

• Zabić kogoś i zginąć w Iraku to pokusa dla ludzi z różnych stron świata...
– Tak, to holding. Międzynarodówka Al-Kaida.

• Ta międzynarodówka obejmuje już z połowę krajów na Ziemi. W Europie ma komórki w Niemczech, Beneluksie, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji, Bośni, Kosowie... Europejska grupa grożąca Polsce działa prawdopodobnie w Hamburgu i nazywa się Tauhid. Dlaczego dotąd nic się o Tauhid nie mówiło?
– Wywiad, jeżeli coś wie, nie powinien za dużo mówić.

• Jeśli to ma być tajemnica, to pan się już wygadał w swojej książce.
– Co miałem zrobić? Nie napisać tego, co wiem? Czy iść z tym do szefa wywiadu, żeby mi założył teczkę, a później, żeby mi ktoś tą teczką machał?

• A Ibn Ladin żyje czy nie żyje?
– Nikt nie widział wiarygodnego świadectwa zgonu. Ale moim zdaniem zginął w jaskini Tora-Bora. Został rozerwany przez bombę, która absorbuje tlen. Ale żeby mieć pewność, że nie żyje, trzeba by zeskrobać warstwy ścian tunelu o 10-kilometrowej długości i zrobić analizę DNA.

• Ludziom się wydaje, że wystarczy zabić Ibn Ladina i będzie spokój. Tak, jak wcześniej wydawało się, że wystarczy ująć Saddama Husajna, a w Iraku zaraz zapanuje szczęście.
– To myślenie Amerykanów i ludzi, których fascynują westerny. Tylko oni mogli sądzić, że jak złapią Husajna, to złapią całe irackie zło. A jak złapią Ibn Ladina, to nie będzie już Al-Kaidy i nie będzie terroryzmu. Co z tego, że nie będzie Ibn Ladina, skoro dookoła zostanie sto tysięcy takich samych, jak on? Zawsze znajdzie się ktoś na jego miejsce.

Pozostałe informacje

Blisko 2 promile, zakaz kierowania i „nieczynne prawko”

Blisko 2 promile, zakaz kierowania i „nieczynne prawko”

Policjanci ruchu drogowego zatrzymali 38-latka, który kierował audi. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez sąd. Mało tego. Chciał przechytrzyć mundurowych i pokazał policjantom blankiet nieaktywnego prawa jazdy. Liczył, że „się uda”. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Uknuł chytry plan, aby ukraść skarpetki i telefon

Uknuł chytry plan, aby ukraść skarpetki i telefon

Pod dozór Policji trafił 17-latek oraz jego 37-letnia znajoma. Oboje odpowiedzą za kradzież rozbójniczą na przypadkowo poznanym 29-latku. Poszło o skarpetki i telefon.

Blankiet mandatowy na kwotę 3000 zł

Trzech piratów w trzy dni. Razem otrzymali 39 punktów i zapłacą 6000 złotych

Policjanci ruchu drogowego w Zamojskiem zarzucili sieć. W Jarosławcu złapali pirata, który mknął w ternie zabudowanym 107 km/h. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i 13 pkt. karnymi. Szofer w BMW na ul. Legionów w Zamościu przekroczył limit o 53 km/h. Jego „sponsoring” również wyceniono na 1500 zł. Pierwsza lokata przypadła jednak kierowcy opla, który stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Dodatkowo okazało się, że był już wcześniej notowany za przekroczenie prędkości, dlatego otrzymał wysoki mandat, 3000 zł, w warunkach tzw. recydywy drogowej.

Uratowali mężczyznę przed śmiercią

Uratowali mężczyznę przed śmiercią

Gdyby nie interwencja policjantów z Żółkiewki, to ostatnia noc dla 43-latka mogłaby zakończyć się tragicznie. Na terenie jednej z posesji znaleźli mężczyznę, który leżał w śniegu. Był bardzo zziębnięty, dodatkowo nietrzeźwy.

Kolejki w lubelskim ZUS, większość to wdowy i wdowcy składający wnioski o świadczenia. Urzędnicy podkreślają, że czasu na ich złożenie jest jeszcze bardzo dużo więc nie ma żadnych powodów do pośpiechu

Seniorzy ruszyli po wdowie renty. Wdowcy dostaną wsparcie

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w całym województwie lubelskim wpłynęło już blisko 7 tys. wniosków o tzw. rentę wdowią, a do KRUS około pół tysiąca. W oddziałach tworzą się kolejki, chociaż powodu do pośpiechu nie ma - czas na złożenie wniosku mija z końcem lipca. Wtedy ruszy także wypłata świadczeń.

Profesor Leszek Mądzik Honorowym Obywatelem Lublina
Dużo zdjęć
galeria

Profesor Leszek Mądzik Honorowym Obywatelem Lublina

Eksperymentuje z różnymi formami sztuki i często wykracza poza utarte schematy. To w Lublinie rozwinął skrzydła, a teraz został za to uhonorowany.

Karetka dojedzie do nich szybciej
galeria

Karetka dojedzie do nich szybciej

Ambulans szybciej dojedzie do mieszkańców Michowa i okolic. W czwartek otwarto tam nowy punkt wyjazdowy zespołu ratownictwa medycznego.

Za lubelskim lotniskiem dobry rok, ale kolejny może być jeszcze lepszy

Za lubelskim lotniskiem dobry rok, ale kolejny może być jeszcze lepszy

Port lotniczy Lublin podsumował rok. Ma się czym pochwalić. Zarząd lotniska w przyszłość patrzy z optymizmem, bo może być jeszcze lepiej.

W zeszłym roku sezon kąpielowy nad zalewem miejskim w Zamościu również rozpoczął się w w ostatnim dniu roku szkolnego. Choć kąpiący się pojawiali się tutaj już dużo wcześniej, jak tylko zrobiło się ciepło
galeria

Zima trzyma, a w Zamościu już planują sezon kąpielowy

Do lata jeszcze kawał czasu, ale w Zamościu już się do tego czasu szykują. Właśnie ruszyły konsultacje w sprawie sezonu kąpielowego nad zalewem miejskim.

Najpierw lekcja ekologii, potem zabawa z Saszan

Najpierw lekcja ekologii, potem zabawa z Saszan

Muzyczna influencerka Roksana Wolak, znana jako Saszan, w poniedziałek, 20 stycznia, wystąpi w Puławskim Ośrodku Kultury - Dom Chemika. Jej koncert zobaczą dzieci z puławskich szkół. Występ jest częścią ogólnopolskiej akcji promującej zbiórki elektrośmieci.

W ostatnim meczu w Radomiu atakujący ChKS Chełm Jędrzej Goss wywalczył statuetkę MVP, a następnie wybrany został do siódemki 18. kolejki. Jak będzie po czwartkowym spotkaniu z BBTS?

ChKS Chełm kontra BBTS Bielsko-Biała, czyli wymagający przeciwnik dla lidera

Na otwarcie 19. kolejki ChKS Chełm zmierzy się z BBTS Bielsko-Biała. Pierwszy gwizdek wyjazdowego spotkania w czwartek o godzinie 20.30, obejrzymy je w Polsacie Sport 3.

Łukasz Kłębek był wójtem w Ulhówku przez kilka kadencji. Ostatnie wybory przegrał, ale został radnym

Były wójt skazany za stalking. Wciąż bez prawomocnego wyroku

Po przeszło dziesięciomiesięcznej przerwie wznowione zostało w czwartek postępowanie apelacyjne w sprawie skazanego za stalking Łukasza Kłębka, wieloletniego wójta Ulhówka, obecnie radnego tej gminy.

Przydomowe hodowle kur – hodowcy stawiają na systemy pojenia i karmienia

Przydomowe hodowle kur – hodowcy stawiają na systemy pojenia i karmienia

Kura i jajko to słowa klucz codziennych kulinarni i zdrowego żywienia. Frazy takie jak „Wiejskie jajka” i „kury nioski” na przedwiośniu rozpalają wyobraźnię szerokiej rzeszę zainteresowanych: hodowców kur, amatorów swojskich jajek i przeciętnych konsumentów. Nic więc dziwnego, że przydomowe hodowle kur niosek na jajka stają się coraz bardziej popularne. Właściciele małych gospodarstw doceniają nie tylko możliwość pozyskiwania świeżych jaj czy zdrowego mięsa, ale również satysfakcję z prowadzenia ekologicznej i niezależnej hodowli. Rosnąca liczba hodowców sprawia, że rozwija się rynek wyposażenia dla kurników. Nowoczesne technologie, takie jak automatyczne poidła i karmidła, stają się nieodłącznym elementem tych małych przedsiębiorstw, pomagając hodowcom w zapewnieniu optymalnych warunków dla swoich ptaków. W tym artykule postaramy się przyjrzeć tematowi hodowli kur od strony technicznej. Zobaczymy też jak to robią specjaliści na profesjonalnych fermach drobiu.

Plany na ferie 2025. Polacy nie odmówią sobie przyjemności

Plany na ferie 2025. Polacy nie odmówią sobie przyjemności

Wyjazd na ferie planuje w tym roku 53 proc. Polaków, podczas gdy rok temu 30 proc. - wynika z badania wykonanego przez SW Research. Wydatki na wypoczynek chce ograniczyć 72 proc. osób, wybierając niższy standard miejsca pobyt czy mniej popularne lokalizacje.

Kilka miesięcy w belach słomy. Tak 40-latek uciekał przed więzieniem

Kilka miesięcy w belach słomy. Tak 40-latek uciekał przed więzieniem

Poszukiwany listem gończym 40-latek przez kilka miesięcy ukrywał się na polu w belach słomy. Wizyta policjantów mocno go zaskoczyła.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium