![O ile w Tallinie komunikacja miejska w znacznym stopniu opierała się na dotacjach z miasta, o tyle w Lublinie większość jej kosztów pokrywają wpływy ze sprzedaży biletów. (Wojciech Nieśpiałowski)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2013/2013-04/MAGAZYN_130419876_AR_-1_0.jpg)
We wtorek delegacja władz Lublina jedzie do Tallina, by przyjrzeć się, jak działa tamtejsza komunikacja, która od stycznia jest bezpłatna. W Europie to jedyna stolica, a zarazem największe z miast, które zdecydowały się na takie rozwiązanie. W Polsce takie przypadki są nieliczne. Czy Lublin może do nich dołączyć?