Na terenach zielonych browaru Perła przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie powstają ogrody. Do patrzenia, myślenia, tworzenia, do jedzenia. W ostatni weekend sierpnia Fundacja Krajobrazy zaprasza na festiwal Sztuki Ogrodów In Garden
Jest środa, samo południe. Na tereny zielone browaru Perła przy ul. Bernardyńskiej wjeżdżają tiry po dach wypełnione roślinami. Do rozpoczęcia festiwalu została już niewiele ponad doba.
– To pierwszy w Polsce festiwal ogrodów pokazowych – mówi Wojciech Januszczyk, szef Fundacji Krajobrazy.
Pomysłodawca i organizator „In Garden” zapewnia, że już w piątek wieczorem będzie tu zupełnie inaczej. – Tu możesz przyjść i z kieliszkiem wina czy filiżanką kawy przespacerować się po ogrodach. Tu zobaczysz jak można zorganizować przestrzeń, jak zrealizować swoje własne pomysły.
Będą też wykłady „mistrzów”, warsztaty dla dorosłych i dzieci, pokazy filmowe i muzyka na żywo (w niedzielę zagra tu Aga Zaryan).
Praktycy (nie teoretycy) będą opowiadać o projektowaniu przestrzeni publicznych, zielonej infrastruktury, ekspozycji sztuki w mieście i w ogrodzie.
Wykładów jest w programie 6, ogrodów pokazowych 7, artystów i wykładowców z Wydziału Artystycznego UMCS - 12, kamer transmitujących na żywo prelekcje i spacery - 5, roślin ze szkółki pod Nałęczowem – kilkadziesiąt tysięcy.
Obraz, rzeźba, bukiet
Pracy jest sporo więc oprowadzanie po terenie musi być ekspresowe. Zaczynamy od metalowego bunkra czyli „hali obrazu ogrodowego”. – Tak to nazwijmy. Będzie tu wiązane z ogrodami malarstwo, rzeźba, sztuka współczesna – mówi Wojciech Januszczyk.
A Barbara Wybacz, z ekipy organizacyjnej festiwalu, dodaje: – Odczarujemy ten hangar, zamienimy go w dom kwiatów. Przez cały weekend przy pracy będzie można podglądać najlepszych lubelskich florystów: Zbigniewa Dziewulskiego z „Gram w zielone” i Pawła Kamińskiego z „Hanuli”.
Obok wejścia do hali stoją pomalowane na szaro drewniane skrzynie, w których rosną pomidory, dynie, kukurydza.
– Urban garden czyli miejski ogród warzywno-ziołowy – tłumaczy pomysłodawca i dyrektor artystyczny festiwalu.
Posadź, podlej. Pozwól, by rosło
To „pokazowy” ogród kuchenny autorki bloga „Po prostu posadź” Joanny Żytkowskiej, która nie od dziś przekonuje, że „rośliny chcą rosnąć, wystarczy je posadzić i czasami podlewać”.
– Warzywnik jest zaprojektowany tak, by dawać plony od wiosny do późnej jesieni. Zawsze można w nim coś „skubnąć”. Wiosenne rzodkiewki i sałaty latem ustępują miejsca pomidorom i cukinii, te zaś jesienią muszą uznać prym dyni i jarmużu – tłumaczy najbardziej znana lubelska „miejska ogrodniczka”.
I przekonuje, że z założenia taki kuchenny ogród jest łatwy w utrzymaniu. – Podobny, na rożną skalę, każdy może stworzyć na własnym balkonie, tarasie czy w ogrodzie. Wystarczy kilka chwil pracy, by miał się nieźle i dawał plony. To miejsce, do którego chętnie zagląda się przez cały sezon, i za którym tęskni się zimą. W sercu tętniącego życiem miasta przywodzi na myśl wakacje na wsi.
Nie wycinaj. Zostaw
Biegniemy dalej. Mijamy ogrodową instalację Izabeli Myszki z SGGW („Myśli rożne o ogrodach”), ogrodową zabawę Krzysztofa Stasiewicza w „Przenikanie” (stylów, form, elementów użytkowych i artystycznych) i inspirowany szwedzkim designem „Ogród bliżej natury” Małgorzaty Tujko. Większość w procesie tworzenia.
Gotowy jest już drewniany pomost pod dwoma okazałymi jesionami.
– A to mój ogród „Bez zniszczenia” – mówi Januszczyk. – Powstał dzięki rosnącym tu drzewom. Dzięki chwili refleksji nad tym, czy warto wyciąć wszystko na działce przed budową wymarzonego domu, czy może lepiej dwa razy pomyśleć. Może warto popatrzeć na zarośla inaczej?
Na pomoście stanie stół i krzesła, w koronie pojawi się rzeźba Ewy – Matki człowieka.
– Nuta dekadencji, nuta tajemniczości to to, co chciałem uzyskać w tworzonym zakątku pod koroną dwóch jesionów – tłumaczy autor.
Oaza. Zieleni i sztuki
Na piasku przy zielonej skarpie powstaje „Oaza” – dzieło małżeństwa, które rzadko ma okazję projektować coś razem.
– Na co dzień raczej sobie pomagamy, doradzamy niż pracujemy. Nie ma takich zleceń – przyznaje Jan Niewada-Wysocki. On jest architektem. Ona architektem krajobrazu.
W Lublinie budują kapsułę. Niepozorna z zewnątrz - wewnątrz ma tętnić zielenią. I sztuką.
– Zawsze gdy widzimy piękny ogród chcemy do niego wejść. Tu ta potrzebę potęguje zewnętrzna elewacja ze sztucznej powłoki i pustynne podłoże – tłumaczy architekt.
– Pierwotnie zakładaliśmy, że będzie to też miejsce gdzie można czytać książki – dodaje Aleksandra Niewada-Wysocka. – Ale odeszliśmy od tego na rzecz poezji czytanej przez naszych przyjaciół. Z zapętlonego nagrania.
Rzeźby na łące i plany na przyszłość
– A tam będzie galeria rzeźby w przestrzeni Wydziału Artystycznego UMCS – Wojciech Januszczyk wskazuje rozległą łąkę za ogrodzeniem terenu browaru.
Tak będzie w tym roku, bo w kolejnych apetyt organizatorów festiwalu na pobliskie tereny są ogromne.
– Chcemy włączyć Rezerwat Dzikich Dzieci, choć już w tej edycji zaplanowaliśmy tam spacer. Ale także Rodzinne Ogródki Działkowe, które są tuż za ulicą, skatepark i boisko treningowe Motoru Lublin. Zintegrować całą Rusałkę, łącznie z kibicami – takie ambicje ma szef Fundacji Krajobrazy. Nie ma też żadnych wątpliwości, że to się uda. – A dlaczego nie? Dlaczego się zamykać? To jest właśnie w Lublinie fenomenalne, że tak łatwo miksują się różne środowiska. To nas wyróżnia na świecie. Animatorzy kultury, ludzie sztuki, architekci krajobrazu. Tych ludzi nie zabraknie. Dlatego wróżę przyszłość temu wydarzeniu.
Co słychać w ulu
Idziemy łąką, gdzie w weekend stanie fortepian („tu będzie przestrzeń koncertów jazzowych i klasycznych”) i dochodzimy do piętrowej konstrukcji, z której dobiega charakterystyczne bzyczenie.
To ule Marcina Sudzińskiego, twórcy m.in. Miejskiej Pasieki Artystycznej na dachach Centrum Spotkania Kultur. Jeden jest przezroczysty – można zajrzeć do wnętrza. Dwa klasyczne, drewniane pszczelarz ustawił wyżej, na podeście.
– Zagrają na koncercie – mówi Januszczyk. Nie rozumiem, więc tłumaczy: – W ulach będą mikrofony. Pszczoły zagrają razem z Grzegorzem Paluchem.
Na performance muzyczny „Apofonia” kolektyw NoBody zaprasza w piątek, 28 sierpnia, o godz. 20.
A Marcin Sudziński, autor „Apifonii-Ołtarza natury” proponuje: Zapomnijmy na chwilę o słoikach z miodem, o pszczelarskich straganach, degustowaniu i konsumowaniu. Usiądźmy w otoczeniu uli, poczujmy wydostające się z nich wieczorne powietrze. Popatrzmy w wylatujące pszczoły jak patrzy się w płomień albo płynącą wodę. Odrzućmy na chwilę codzienne troski, stańmy w obliczu cudu przyrody, nad którym nie góruje żaden inny fantastyczny cud. Nienachalny, powszechny, bezinteresowny – cud pszczelego gniazda.
Weekend na Bernardyńskiej
Festiwal Sztuki Ogrodów i Przestrzeni Publicznej Ingarden od 28 do 30 sierpnia 2020 r. na terenach zielonych browaru Perła przy ul. Bernardyńskiej 15. Hasło przewodnie to „Dojrzałość”.
Wstęp wolny. Jednocześnie na terenie festiwalu nie może przebywać więcej niż 150 osób.
Warsztaty są bezpłatne, ale obowiązują zapisy: http://fundacjakrajobrazy.pl/zapisy/. Więcej informacji: www.ingardeninlublin.com
Wydarzenie jest finansowane z grantu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (200 tys. zł).
Program festiwalu
28 sierpnia (piątek)
18.00 oficjalne otwarcie festiwalu
19.00 wernisaż ogrodów
20.00 performance muzyczny Apifonia kolektywu No Body
21.00 kino w ogrodzie: Martin Sulik „Ogród” (1995)
29 sierpnia (sobota)
12.00 warsztaty z zakładania małej pasieki w ogrodzie – dla dorosłych cz. 1; prowadzenie: Marcin Sudziński
13.00 warsztaty sensoryczne dla dzieci niedowidzących; prowadzenie: Agata Sztorc
14.00 i 15.00 warsztaty dla dzieci z tworzenia „widoczków”; prowadzenie: Magda Franczak
15.00 warsztat wicia wianków (dla dzieci i dorosłych); prowadzenie: Ewelina Kruszyńska
16.00 warsztaty dźwiękowe dla młodzieży; prowadzenie: Grzegorz Paluch
***
13.00-16.00 spotkania z architektami, architektami krajobrazu, twórcami i entuzjastami natury
12.00-18.00 Dom Kwiatów – instalacje floralne
***
12.00 recital fortepianowy w wykonaniu Michała Iwanka
13.00 otwarcie wystawy Basi Flores dla dzieci: Esyfloresy
13.30 otwarcie wystawy Fundacji Krajobrazy: Mechanizm Natury
17.00 spacer autorski po ogrodach
18.00 wernisaż rzeźby w przestrzeni publicznej
20.00 koncert akustyczny pop-rock Happy Prince
21.30 kino w ogrodzie: Tim Burton „Edward Nożycoręki” (1990)
30 sierpnia (niedziela)
11.00 rodzinne „drugie” śniadanie w ogrodzie – pokaz kuchni kwiatowej
12.00 warsztaty opowiadania bajek w ogrodzie; prowadzenie: Bogusław Byrski
13.00 recital fortepianowy „klasyka popołudniu” w wykonaniu Tomasza Krawczyka
14.00 warsztaty z zakładania małej pasieki w ogrodzie** cz. 2, prowadzenie: Marcin Sudziński
15.00 warsztaty roślinne Alter Ego; prowadzenie: Basia Flores
***
13.00-16.00 spotkania z architektami, architektami krajobrazów, twórcami i entuzjastami natury
„ogród sztuk”
12.00-18.00 Dom Kwiatów – instalacje floralne
***
17.00 spacer autorski po ogrodach z udziałem twórców
19.00 koncert jazzowy Aga Zaryan
21.00 kino w ogrodzie: Peter Greenaway „Kontrakt Rysownika” (1982)