Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 kwietnia 2012 r.
13:05
Edytuj ten wpis

Gaba Kulka: Ten album powstał w lesie

0 0 A A
Gaba Kulka (Michał Szlaga/Mystic)
Gaba Kulka (Michał Szlaga/Mystic)

Rozmowa z Gabrielą Kulką, kompozytorką, pianistką, wokalistką, autorką tekstów.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Źródła twojej nowej płyty "The Saintbox” należałoby szukać w Gdańsku, na Festiwalu Jazz Jantar w 2010 roku. Wiedzieliście już wtedy, że materiał zostanie wydany na płycie?
– Wydaje mi się, że gdy graliśmy ten koncert, mieliśmy już tę świadomość. Wraz z Olem Walickim i Maćkiem Szupicą chcieliśmy, żeby nie skończyło się na jednym odegraniu tego materiału. Nie chcieliśmy go tracić, a raczej przedłużyć mu życie. Natomiast decyzji kiedy, gdzie i w jaki sposób go nagrać, jeszcze nie było.

• To dlaczego czekaliście aż do 2012 roku, by ją wydać?
– Nie czekaliśmy, tylko przez cały 2011 rok nagrywaliśmy album. To była praca rozłożona na kilka etapów i jedna z najfajniejszych metod nagrywania płyty. Po prostu poświęciliśmy jej tyle czasu, ile uznaliśmy za stosowne. Spotykaliśmy wielokrotnie się głównie na wsi na Kaszubach, w domu Ola, przystosowanym do nagrań. Tam mieliśmy sesje pisania, nagrywania i wszelkich konsultacji. Ten album powstawał w lesie. Jesienią: intensywna końcówka. Wtedy przenieśliśmy się do Wrocławia, gdzie z pomocą Marcina Borsa kończyliśmy produkcję płyty. Nie spieszyliśmy się więc i każdemu muzykowi takiego komfortu życzę.

• Jest Gaba Kulka solo, śpiewająca piosenki Młynarskiego czy utwory Iron Maiden. Teraz "The Saintbox”. To chyba nie ostatnia twoja odsłona?
– Na pewno nie, bo to, co inni odbierają jako moje skoki w bok, tak naprawdę nimi nie są. To nie są projekty poboczne. Szyld Gaba Kulka, który wisi nad wykonaniami moich własnych utworów, to nie mój jedyny nurt działania. Projekty z różnymi artystami, te muzyczne przygody traktuję równie poważnie, jak własne płyty.

• A nie bałaś się śpiewać piosenek Wojciecha Młynarskiego? To w większości męski repertuar.
– Nie byłabym tego tak pewna. Utworów Młynarskiego jest więcej niż wielu z nas podejrzewa. Najbardziej znane nam są te, które sam wykonuje, ale Wojciech Młynarski napisał przecież mnóstwo piosenek dla różnych artystów i artystek. Sama byłam w szoku, kiedy Janek Młynarski robił selekcję utworów na "Rebeka nie zejdzie dziś na kolację”, jak bogaty zbiór piosenek mamy do wykorzystania – i tych śpiewanych zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. A czy się bałam? Nie bardzo. To było duże warsztatowe wyzwanie wyćwiczenia tego języka polskiego. Teksty Wojciecha Młynarskiego są tak świetne, że nie można sobie pozwolić by cokolwiek przepadło. Tu każde słowo się liczy. I cokolwiek schrzanić przez wokalistę czy wokalistkę jest o wiele większym grzechem niż przy śpiewaniu własnej piosenki.

• Z wykształcenia jesteś architektem wnętrz. Jak jest urządzone twoje mieszkanie? To asceza z Ikei, czy może bardziej przytulne klimaty?
– O, zawodu wnętrzarza nie uprawiam już od kilku lat. Zrezygnowałam z niego w 2009 roku, tuż przed rozpoczęciem pracy nad płytą "Hat, Rabbit”, bo natłok obowiązków związanych z muzyką nie pozwalał mi na przyjmowanie kolejnych zleceń, projektów. O tym zawodzie jednak bardzo ciepło myślę i nie uciekałam przed nim w muzykę. Mam ciągle to skrzywienie zawodowe. A wnętrza? Staram się być funkcjonalna, jeśli chodzi o urządzenie mieszkania. Nie jest to przypadkowa zbieranina mebli. Nie jest też zimne i techniczne. Jestem z natury bałaganiarą, więc nawet jeśli wymyślę sobie minimalistyczne mieszkanie, to w momencie, kiedy na tym minimalizmie spocznie setka płyt i książek, to będzie to minimalizm bardzo udomowiony.
• A masz w swoim mieszkaniu ołtarzyk na nagrody, m.in. Fryderyka czy Mateusza?
– Stoją w łazience, klasycznie. To najlepsze miejsce dla nich, Fryderyk przy Domestosie się ładnie komponuje. To taki otrzeźwiający widok.

• Podobno nie masz też w domu telewizora.
– Telewizor mam, ale nie mam telewizji. Należę do poszerzającego się grona, które rezygnuje z dużej liczby kanałów. Telewizor służy mi jako wyświetlacz do filmów z DVD.

• Nie ciągnie cię czasami do włączenia wiadomości, serialu?
– Informacje o świecie mogę mieć przez Internet. Jest to szybszy i bardziej aktywny sposób poszukiwania ciekawych wiadomości. Rundka po kilku portalach informacyjnych to jest wszystko, czego potrzebuję. Jeśli chcę coś obejrzeć w telewizji, to jest to okazja do prowadzenia życia towarzyskiego. Można wtedy wyjść z domu do znajomych, czy odwiedzić rodziców i obejrzeć z nimi film.

• Muzyk ma coś takiego jak urlop?
– Słyszałam, że coś takiego istnieje. Poważniej mówiąc, to jest to możliwe, ale wymaga to ode mnie trochę więcej asertywności i organizacji. W momencie, kiedy jest się swoim szefem, jest to trudne. Nie przyjmować zleceń, propozycji koncertów. To jest do zrobienia, ale wymaga trochę samozaparcia i umiejętności mówienia "nie”.

Pozostałe informacje

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali
Dzień pracownika socjalnego
galeria

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali

Ta praca jest jedną z cięższych, często prowadzącą do wypalenia zawodowego – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Dziś w Lublinie zorganizowano uroczystości z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc
27 listopada 2024, 19:00

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc

Masz zespół i chcesz koncertować? Temu służy scena Ad Hoc, na której występują początkujący artyści. W środę (27 listopada) w Chatce Żaka nastąpi kolejny – drugi – krok do sławy. Oprócz zespołów będzie można zobaczyć utalentowane solowe artystki.

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann
26 listopada 2024, 18:00

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann

Czy wspólna polsko-niemiecka pamięć jest możliwa? Dlaczego nie pamiętamy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Christiane Hoffmann, autorka książki „Czego nie pamiętamy. Pieszo śladami ucieczki ojca”.

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową
DOCHODY I WYDATKI

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową

W przyszłym roku władze Lubartowa do swojej dyspozycji będą miały więcej pieniędzy niż w obecnym. Rosną dochody, wydatki, ale kwota przeznaczona na inwestycje. Wśród najdroższych są remonty i budowa dróg, kanalizacja, czy dokończenie nowej sali dla sportowców.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby
W SĄDZIE

Wójt z żoną ustawili przetarg? Ruszył proces

Nie przyznali się do winy, ale wyjaśniać niczego nie chcieli, odpowiadać na pytania również nie. Leon B., były wójt Sułowa zasiadł na ławie oskarżonych wraz z żoną Grażyną oraz Stanisławem K. Według prokuratury ta trójka dopuściła się nieprawidłowości przy przetargu i realizacji utwardzenia wąwozu w Żrebcach.

Maria Dębska jako Anka Serafin w serialu Śleboda
DO ZOBACZENIA
film

Śleboda: Zbrodnia i Podhale w sześciu odcinkach. Jest pierwszy zwiastun (wideo)

Dziś zwiastun, a premiera za niespełna trzy tygodnie. Jest seria kryminałów, zaraz będzie serial Śleboda.

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Marzysz o spontanicznych wakacjach, które pozwolą Ci uciec od codzienności bez planowania z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? Oferty Last Minute mogą wydawać się idealnym rozwiązaniem – wystarczy poczekać do ostatniej chwili, by znaleźć wyjazd w atrakcyjnej cenie i szybko zarezerwować wymarzoną podróż.

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Kąpiel w balii ogrodowej (czyli tzw. ruskiej bani lub ciepłej beczce) to nie tylko sposób na chwilę relaksu, ale także potencjalnie skuteczna metoda na poprawę zdrowia i samopoczucia.

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?
LUBLIN

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?

Na kilka godzin wyłączą ogrzewanie. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada przerwy w dostawie ciepła.

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS
WYDARZENIE
galeria

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS

UMCS w roku jubileuszu 80-lecia istnienia wyróżnia „trzy wielkie damy polskiej, europejskiej i światowej kultury intelektualnej”, które swą postawą, niezależnością i odwagą głoszonych poglądów, nawiązują wprost do przesłania Marii Curie-Skłodowskiej, patronki uczelni – zapowiedział prof. Jan Pomorski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium