Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 maja 2022 r.
14:25

Nieuchwytna, jedna z największych sów na świecie. Co wiemy o puszczyku mszarnym z Lubelszczyzny?

59 1 A A
(fot. Marek Kołodziejczyk)

To najrzadszy gatunek sowy w Polsce, a do tego jeden z największych na świecie. Jest szczególnie związany z Lubelszczyzną i gniazduje w lasach w okolicach Włodawy. Puszczyk mszarny podlega ścisłej ochronie, dlatego spotkanie go graniczy z cudem. Ale dzięki przyrodnikom i zamontowanej przez nich kamerze możemy podglądać jego codzienne życie w naturalnym środowisku.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Jest to najrzadszy gatunek sowy w Polsce. Jest kilka-kilkanaście par lęgowych i to na Lubelszczyźnie. Gniazduje w okolicy Włodawy, w lasach sobiborskich oraz lasach włodawskich. Jest to potężna sowa, jedna z większych na świecie, zaraz po puchaczu, która ma rozpiętość skrzydeł do 160 cm – podkreśla Kamil Stepuch, prezes Fundacji Dla Przyrody.

Ptasia rodzina

Puszczyk mszarny to sowa, która jest aktywna w dzień. Z wydanego przez fundację albumu „Rzadkie i ginące gatunki zwierząt Lubelszczyzny” dowiadujemy się także, że nie buduje ona własnych gniazd, tylko osiedla się w tych już wcześniej zrobionych, na przykład przez inne ptaki szponiaste. Z tego powodu przyrodnicy przygotowują dla niej specjalne kosze lęgowe w koronach drzew. Warto podkreślić, że nasz region jest jedynym miejscem rozrodu i stałego występowania puszczyka mszarnego w Polsce.

To właśnie Fundacja Dla Przyrody umożliwiła miłośników zwierząt obserwację puszczyka. Wypatrzyła go w Sobiborskim Parku Krajobrazowym. Już wcześniej monitorowała akurat to gniazdo (zostało zbudowane na sośnie najprawdopodobniej przez myszołowa zwyczajnego), w którym osiedliły się sowy.

W kwietniu przyrodnicy dostrzegli samicę wysiadującą w tym legowisku jaja. W połowie maja było już słychać żebrzące o jedzenie potomstwo. Jak się okazało, to cała ptasia rodzina: samiec, samica oraz dwójka młodych. 17 maja kamera do obserwacji została zamontowana na sąsiednim drzewie. Transmisję można śledzić na żywo na portalu YouTube.

Rzadki i chroniony

W grudniu 2016 roku Jan Szyszko, ówczesny minister środowiska, wydał rozporządzenie w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Na liście gatunków objętych ścisłą ochroną znalazł się puszczyk mszarny, który został też zaklasyfikowany jako „wymagający ochrony czynnej”. Co to oznacza?

Obowiązuje m.in. zakaz umyślnego zabijania tych zwierząt, chwytania, chowu, uszkadzania gniazd czy wywożenia za granicę kraju. Dodatkowo, sów tych nie można płoszyć, niepokoić, a także robić im zdjęć, filmować czy nawet obserwować w sposób, który mógłby zaburzyć ich spokój.

Puszczyk mszarny podlega również całorocznej i okresowej ochronie. W pierwszym przypadku wyznacza się strefę ochrony w promieniu do 200 metrów od gniazda, a w drugim do 500 metrów od gniazda w terminie od 1 stycznia do 31 lipca każdego roku.

Ptak monitorowany

Puszczyk mszarny objęty jest programem Monitoring Ptaków Polski, który jest koordynowany przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska i prowadzony w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska.

W 2020 roku, w pierwszym roku prac terenowych Monitoringu Puszczyka Mszarnego, na obszarze Polski, głównie na Lubelszczyźnie, odnotowano 16 par. Co ciekawe, odkryto także, że sowa ta osiedliła się na Bagnach Biebrzańskich (woj. podlaskie). Rok później było to już łącznie 11 par, wszystkie w naszym regionie. Jak czytamy na stronie MPP, „niższa liczebność w 2021 roku wynika najpewniej nie z realnej tendencji spadkowej, a ze specyfiki gatunku, dla którego naturalne są fluktuacje liczebności”.

Wszystkie puszczyki mszarne osiedliły się na Polesiu Lubelskim. Największym domem dla tego gatunku są Lasy Sobiborskie, w których stwierdzono 8 terytoriów. Z kolei 2 takie stanowiska są również w Lasach Włodawskich. „Poza zwartym areałem, stwierdzono drugi w historii lęg na stanowisku w północnej części Polesia Lubelskiego, w okolicach Białej Podlaskiej” – stwierdzają autorzy raportu.

W oficjalnej instrukcji prac terenowych znajdziemy informacje na temat tego, jak sprawdza się, gdzie gniazduje puszczyk mszarny. Prowadzone są dwie kontrole: jesienno-zimowa (od października do 15 marca) oraz ta w sezonie lęgowym (w trzech terminach – od 15 marca do 10 kwietnia, od 20 kwietnia do 10 maja i od 10 maja do 15 czerwca). W sezonie jesienno-zimowym poszukuje się gniazd ptaków szponiastych, które w przyszłości mogą być zasiedlone przez sowy (ze szczególnym uwzględnieniem tych miejsc, gdzie już wcześniej wypatrzono puszczyka).

Natomiast w sezonie lęgowym odwiedza się znane gniazda i prowadzi nasłuchy połączone ze stymulacją głosową (wabieniem ptaków). Dodatkowo, od 1 lutego do 10 kwietnia odbywają się nasłuchy poza obszarem stałego występowania puszczyka mszarnego, w potencjalnych miejscach lęgowych.

Warto dodać, że w ramach rozbudowanego systemu monitoringiem objęto prawie 20 proc. powierzchni kraju oraz około 200 unikalnych gatunków ptaków.

Śledzą ptasie wędrówki

Fundacja Dla Przyrody prowadzi kilka projektów związanych z czynną ochroną i obserwacją zwierząt oraz edukacją przyrodniczą. Jednym z nich jest wieloletnia inicjatywa „Wędrówki lubelskich żurawi”.

Jak czytamy, „projekt zakłada lepsze poznanie biologii i ekologii populacji lubelskich żurawi, a pozyskane w trakcie jego realizacji dane naukowe umożliwią podjęcie działań na rzecz ochrony tych ptaków, które na Lubelszczyźnie wciąż gniazdują w tradycyjnych leśno-torfowiskowych siedliskach”. Jak to wygląda w praktyce?

Pod czujnym okiem obserwatorów jest póki co jeden żuraw, który ma na nodze nowoczesny nadajnik (logger) GPS. Odbiornik zbiera z kolei informacje o lokalizacji tego ptaka w dowolnym zakątku świata, a do tego gromadzi dane środowiskowe, takie jak temperatura i natężenie światła, oraz behawioralne, czyli mówiące o ruchu zwierzęcia (akcelerometr).

Monitorowany obecnie żuraw, który nosi imię Polesia, wykluł się w Świerszczowie w gm. Cyców. Przyszedł na świat w 2021 roku i ma już za sobą swoją pierwszą w życiu zimową wędrówkę.

26 września ubiegłego roku Polesia wyruszyła z Poleskiego Parku Narodowego. Jej pierwszy przystanek to Węgry, gdzie dotarła po 11-godzinnym locie. W tym czasie pokonała 445 kilometrów i wzniosła się na maksymalną wysokość 1335 m n.p.m. – w taki sposób przeprawiła się przez Karpaty.

Na Węgrzech nie narzekała na nudę, bo odwiedzała rozlewiska, stawy i obniżenia terenu obok doliny rzeki Cisy w sąsiedztwie Debreczyna i Parku Narodowego Hortobagy. W kolejnych dniach coraz bardziej zbliżała się do granicy z Chorwacją.

Między 7 a 8 listopada kontynuowała swoją międzypaństwową podróż. W 13 godzin pokonała 500 kilometrów i dotarła do Włoch. Przeleciała nad Morzem Adriatyckim, trzymając się blisko brzegu i zatrzymała się na wschodnim wybrzeżu półwyspu Apenińskiego. Tam też miała czas na „zwiedzanie”, żerowała m.in. na terenie The Valli di Comacchio, kompleksu słonawych lagun i mokradeł, składającego się z czterech głównych basenów na północ od miejscowości Comacchio w pobliżu wybrzeża Adriatyku.

Najdłuższy lot

2 marca Polesia wyruszyła w podróż powrotną na Lubelszczyznę. To właśnie wtedy odbyła swój najdłuższy lot, który trwał 18 godzin. W tym czasie pokonała 680 kilometrów z Włoch na Węgry. Co ciekawe, na swojej trasie zahaczyła jeszcze o Słowację i Ukrainę (jak to określili przyrodnicy, wykonała „wielką pętlę” o długości niemal 1000 kilometrów). 22 kwietnia zameldowała się w Chełmskim Parku Krajobrazowym.

Takie badania z wykorzystaniem nadajników GPS będą kontynuowane.

– Mogę zdradzić, że mamy już drugiego złapanego żurawia młodocianego. Docelowo chcemy jeszcze w tym roku złapać ich siedem. Te osiem żurawi, rozpoczynających wędrówkę z Lubelszczyzny, stanowić będzie realną próbę, która pokaże nam, jak przebiega trasa na zimowisko. Zobaczymy też, dokąd wracają – planuje Kamil Stepuch, prezes Fundacji Dla Przyrody.

To jednak nie wszystko. Fundacja prowadzi również monitoring gniazd żurawi, znajdujących się na terenie Poleskiego Parku Narodowego. Chodzi m.in. o sprawdzenie, czy zwierzęta mają problemy z dostępnością do wody.

Zamontowano również fotopułapki, które mają wychwytywać ruch drapieżników. Kamil Stepuch przyznaje, że pozyskane dane pozwalają stwierdzić, że takie zwierzęta się pojawiają i stwarzają zagrożenie dla żurawi. Do czego przyrodnikom potrzebne są te wszystkie informacje? Do opracowania planu ochrony tych herbowych ptaków Poleskiego Parku Narodowego.

Jak pomagają zwierzętom

Fundacja Dla Przyrody prowadzi również czynną ochronę sów i nietoperzy. Jeśli chodzi o pierwszą z tych grup, to mowa o gatunkach synantropijnych, czyli takich, które przystosowały się do życia w sąsiedztwie człowieka.

Udało się zakupić i zamontować 25 budek dla pójdźki (w Polsce jest od 1 000 do 2 000 par lęgowych), 25 skrzyń lęgowych dla płomykówki (w Polsce jest od 1 000 do 2 000 par lęgowych) oraz 30 koszy dla uszatki (w Polsce jest od 8 000 do 25 000 par lęgowych). Zostały umieszczone m.in. w miastach (np. na bloku czy budynku szkoły) czy w gospodarstwach na terenie woj. lubelskiego. W ramach tego projektu zorganizowano również spotkania edukacyjne z uczniami trzech szkół.

Sukcesem zakończyła się też inicjatywa dotycząca nietoperzy. Na terenie doliny Bystrzycy w Lublinie wywieszono 90 budek14 schronów, utworzono ścieżkę przyrodniczą „Nietoperze doliny Bystrzycy” i postawiono 5 tablic informacyjnych.

Co wiemy o puszczyku mszarnym?

* Niewielką populację tego gatunku odkryto w 2010 roku w lubelskiej części Polesia

* Jest to jedna z największych sów na świecie – długość jej ciała osiąga od 65 do 70 centymetrów, rozpiętość skrzydeł od 134 do 158 centymetrów, a do tego może osiągnąć wagę od 900 do 1600 gramów

* Puszczyk mszarny może dożyć 16 lat

* Wyróżnia się niezwykle dobrze rozwiniętym zmysłem słuchu, który pomaga mu upolować drobne ssaki, nawet pod 30-centymetrową warstwą śniegu

* W polowaniach pomaga mu tzw. szlara (pióra z przodu głowy), która skupia i wzmacnia dźwięki, które docierają do niego

* To gatunek, który nie buduje własnych gniazd, tylko zasiedla się w tych już wcześniej zrobionych przez inne ptaki szponiaste. Natomiast na innej szerokości geograficznej – w tajdze – znajduje schronienie w obumarłych, złamanych drzewach

Źródło: album „Rzadkie i ginące gatunki zwierząt Lubelszczyzny”

e-Wydanie

Pozostałe informacje

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty
zdjęcia
galeria

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty

Trwa XIX Świdnik Jazz Festival. W programie festiwalu znalazły się koncerty uznanych artystów z Polski i zagranicy, którzy grają na wysokim poziomie. Wśród nich m.in. świdnicka Helicopters Brass Orchestra, Aleksandra Kutrzepa Quartet oraz kubański pianista Alfredo Rodriguez.

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas
zdjęcia
galeria
film

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas

Cosplay, manga, horoskopy, warsztaty i gry planszowe, a to wszystko w świątecznym klimacie. Dwudniowy festiwal Akira to gratka dla fanów kultury azjatyckiej.

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

Dzisiaj sezon 2024/2025 rozpoczną siatkarki DRS AZS UMCS Lublin. Akademiczki na inaugurację zagrają u siebie z Feniks AZS Politechnika Lubelska. Spotkanie zaplanowano na godz. 18 w sali ZS nr 5 przy ul. Elsnera.

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia
foto
galeria

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za didżejką stanął jeden z najlepszych didżejów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Wypadki w regionie

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Wypadki w regionie

Śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków drogowych były przyczyną dwóch zdarzeń, do których doszło wczoraj i dziś rano w Chotyłowie i Białej Podlaskiej. Policja apeluje o ostrożność za kierownicą oraz dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków atmosferycznych.

Górnik Łęczna zremisował ósmy mecz w rundzie jesiennej

Górnik Łęczna dwa razy prowadził z GKS Tychy, ale kompletu punktów nie wywalczył

Po 16. kolejkach Górnik Łęczna miał na koncie siedem remisów na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Tym razem do Łęcznej przyjechał GKS Tychy, a więc drużyna, która w tym sezonie punktami dzieliła się do tej pory aż 10-krotnie. W meczu padły aż cztery gole, ale obie drużyny solidarnie podzieliły się punktami po raz kolejny.

Raz, dwa, trzy "i,,...
galeria

Raz, dwa, trzy "i,,...

W dniach 23-25 listopada w Lublinie odbywa się 3. FIT – Festiwal Improwizacji Teatralnych, który zaprasza publiczność do świata spontanicznych spektakli, pełnych kreatywności i interakcji. Wydarzenie odbywające się w Domu Kultury LSM to wyjątkowa okazja, by doświadczyć magii, improwizacji i zabawy.

Stella Johnson wróciła do gry po przerwie spowodowanej kontuzją

Polski Cukier AZS UMCS do przerwy prowadził we Wrocławiu, a przegrał ze Ślęzą ponad 20 punktami

Polski Cukier AZS UMCS Lublin został rozgromiony we Wrocławiu. Zespołowi, który aspiruje do medali mistrzostw Polski takie porażki nie przystoją.

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Azoty Puławy świetnie rozpoczęły mecz w Kwidzynie i ostatecznie pokonały Energę Borys MMTS 35:32

(Po lewej Radosław Dobrowolski, rektor UMCS w Lublinie. Po prawej Jakub Banaszek, prezydent Chełma.)

Oddział UMCS w Chełmie? Jest porozumienie między prezydentem a rektorem

Włodarz Chełma zadeklarował nawiązanie trwałej współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Efektem tego porozumienia jest utworzenie Centrum Kompetencji Europejskich w mieście - miejsce, które ma stać się ważnym ośrodkiem edukacji i miejscem pracy w regionie.

Tak obecnie prezentuje się ulica Granatowa w Lublinie

Ulica Granatowa w Lublinie dziurawa jak ser szwajcarski. Niedługo może się to zmienić

Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium