Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 stycznia 2021 r.
21:24

„Polityka złości” Donalda Trumpa przynosi opłakane skutki

54 5 A A
(fot. Piotr Michalski/archiwum)

- Ta „ polityka złości”, która pozwoliła Trumpowi znaleźć się w Białym Domu, nie mogła okazać się skuteczna w momencie, w którym wybuchła pandemia. Trump zdecydowanie lepiej atakuje, niż się broni i tak można tłumaczyć jego porażkę w wyborach prezydenckich. ROZMOWA z dr. Grzegorzem Gilem z Katedry Bezpieczeństwa Międzynarodowego Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Jak ocenić wydarzenia z Waszyngtonu, których byliśmy świadkami w środę?

– Po 2016 roku konsekwentne bazowanie Donalda Trumpa na tzw. „polityce złości”, która wyniosła go na urząd 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych, przynosi opłakane skutki, biorąc pod uwagę podważanie wyniku wyborów prezydenckich, który uznali w zasadzie niemal wszyscy poza nim i jego akolitami. Niestety, w ostatnich tygodniach prezydent Trump znaczy dokładnie tyle samo, co Donald Trump, a dla Stanów Zjednoczonych oddzielenie tych dwóch osobowości byłoby wyjątkowo korzystne. Jego upór i ambicjonalne podejście do sprawy oraz podważanie procedur konstytucyjnych było z pewnością wodą na młyn dla tysięcy osób, które wtargnęły do siedziby amerykańskiego parlamentu.

Jak wiemy, międzynarodowy wzorzec metra znajduje się w podparyskim Sevres. Kapitol i Waszyngton są takim „metrem” dla demokracji i „Sevres” praworządności. Choć wydarzenia z ostatnich tygodni stanowią skazę na wizerunku Stanów Zjednoczonych, nowa administracja Joe Bidena pozwoli zapamiętać ją jako incydent.

To, co może być bardziej niebezpieczne, to przedefiniowanie standardów demokratycznych na świecie wskutek „polityki złości”, która bazuje na eksponowaniu nierówności i pojawienie się kolejnych „demokracji nieliberalnych”, co w pewien sposób usprawiedliwia trudny czas pandemii.

Ta „ polityka złości”, która pozwoliła Trumpowi znaleźć się w Białym Domu, nie mogła okazać się skuteczna w momencie, w którym wybuchła pandemia. Trump zdecydowanie lepiej atakuje, niż się broni i tak można tłumaczyć jego porażkę w wyborach prezydenckich. Niestety, na ostatniej prostej przekazywania władzy to przywiązanie prezydenta do ataku i kwestionowanie rzeczywistości znowu bierze górę. W kilkanaście dni przed odejściem Trumpa z Białego Domu, w klimacie ogromnej polaryzacji społecznej, argument fałszerstwa wyborczego doprowadził do ofiar śmiertelnych, wielu rannych i dyskusji o odwołaniu się do sekcji czwartej XXV poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, mówiącej o  odwołania prezydenta z urzędu w związku z niezdolnością do pełnienia tej funkcji.

Paradoksalnie, historia zatacza koło, ponieważ w 2017 roku, w kilka tygodni po objęciu przez Trumpa urzędu w Białym Domu, niemal automatycznie pojawiła się kwestia XXV poprawki do Konstytucji w kontekście sylwetki nowego prezydenta USA. To konsekwentne, ale także trochę smutne, że cztery lata później Trump kończy swoją kadencję na podobnej dyskusji. Dlatego wydaje mi się, że mimo wszystko, to, co dzieje się obecnie w USA, będzie pewnym otrzeźwieniem dla Trumpa, który ma wciąż bardzo duże poparcie partyjnych dołów w Partii Republikańskiej i sporo do stracenia. Myśląc o przyszłości politycznej – swojej, swojej córki lub syna, a przede wszystkim o „niezatopieniu” Republikanów, oraz biorąc pod uwagę drugą turę wyborów do Senatu w Georgii, które prawdopodobnie będą przegrane – niechętnie, ale jednak odda władzę. Kolejne kilkanaście dni będą raczej spokojniejsze w Waszyngtonie, biorąc pod uwagę posiłki Gwardii Narodowej. Na poziomie lokalnym możemy być jednak świadkami różnych protestów lub starć. Ameryka jest bardzo spolaryzowana i potwierdzają to głosy różnych dziennikarzy. To niewątpliwie jest także „ślad Trumpa” w amerykańskim społeczeństwie.

  • Jak ocenić postawę Donalda Trumpa już w trakcie samych zamieszek? Amerykańskie media donoszą, że wezwał swoich zwolenników do wycofania się dopiero po namowach współpracowników. Dziennikarze nazywali też prezydenta człowiekiem „chorym psychicznie”.

– Nie mam wątpliwości, że jego cechy osobiste, czyli zapatrzenie w siebie, pewien egotyzm, cenzurowały to, co mógł powiedzieć oraz to, w jaki sposób odnosił się do tych wydarzeń. Jeśli dobrze pamiętam, to on nie wysłał Gwardię Narodową; zrobił to Mike Pence, który jawi się jako zwycięzca w tej całej sytuacji, przybliżając się znacznie do nominacji Partii Republikańskiej do startu w kolejnych wyborach w 2024 roku.

A propos Trumpa. Paradoksalnie, ustępujący prezydent jednak w jakiś sposób Amerykę jednoczy. Pomijając społeczną polaryzację, jego osoba jednoczy establishment polityczny, biorąc pod uwagę, między innymi, znane już stanowisko republikańskiego projektu Lincoln (komitet nawołuje do przeprowadzenia procedury impeachmentu, czyli postawienia prezydenta w stan oskarżenia – przyp. aut.), który poparł Joe Bidena w wyścigu o fotel prezydencki, wielu innych polityków z obu partii, biznesmenów, przedstawicieli show-biznesu, którzy zwracają uwagę na niepoczytalność Donalda Trumpa. Czy odwołanie się na kilkanaście dni przed złożeniem urzędu byłoby uzasadnione? Gdybym miał być złośliwy, powiedziałbym że Trump nie zmienił się w najmniejszym stopniu przez ostatnie cztery lata. Pomijając próbę osobliwego „zamachu stanu”, nie wydarzyło się zatem nic nowego, choć cechy takie jak obstrukcyjność, złośliwość na pewno przybrały na intensywności w ostatnich tygodniach.

Wątpię jednak, aby prezydent Trump chciał przejść do historii Stanów Zjednoczonych jako ktoś, kto był oskarżany o zamach stanu, gdzie padają ofiary w obszarze budynku parlamentu. Pozostaje oczywiście pytanie o wyhamowanie protestów, które mogą się powtarzać bez względu na postawę Donalda Trumpa. Biorąc pod uwagę czekające go sprawy podatkowe i karne przed sądami nowojorskimi, które pojawią się na wokandzie wraz z wygaśnięciem immunitetu, szukanie kolejnej awantury byłoby niezrozumiałe.

  • Czy wydarzenia ze środy zmienią diametralnie ocenę całej prezydentury Donalda Trumpa? Jego zwolennicy mówią, na przykład, że pod względem ekonomicznym Stany Zjednoczone dobrze poradziły sobie w ostatnich czterech latach.

– Psychologiczny „efekt świeżości” nakazuje myśleć o tych wydarzeniach jako o czymś, co będzie definiowało ocenę prezydentury Donalda Trumpa. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że to jest tzw. taktyka „spalonej ziemi”. Jeśli chodzi o pandemię i stabilny wzrost PKB na poziomie 2.5 proc., to są to kwestie, które w zasadzie Trump „odziedziczył” po Baracku Obamie. Ekonomia żyje w pewnych cyklach, więc trudno jest to bezpośrednio powiązać z Donaldem Trumpem. Na pewno jednak te jego hasła: „Make America great again!” oddziaływały na tę część elektoratu, z tzw. pasa biblijnego, odczuwającą marginalizację i zezłoszczoną na wyalienowaną klasę polityczną.

Biorąc pod uwagę doświadczenie pandemii i doktrynę „wycofywania” z zobowiązań międzynarodowych, negacjonizm w dziedzinie zmian klimatycznych, ta prezydentura nie będzie chyba oceniana pozytywnie przez większość Amerykanów i społeczność międzynarodową.

Upór prezydenta w nieuznawaniu wyniku wyborczego, a nade wszystko finisz w postaci zamieszania na Kapitolu, będzie wpływać nie tylko na postrzeganie Trumpa, ale też na to, na co mogą liczyć Republikanie w kolejnych wyborach, w wyborach środka kadencji w 2022 roku i w kolejnych wyborach prezydenckich dwa lata później.

Jego oskarżenia o fałszerstwa wyborcze z pewnością odbiły się echem w stanie Georgia. Do dzisiaj czekamy na wyniki drugiej tury wyborów do Senatu, gdzie prawdopodobnie po raz pierwszy czarnoskóry polityk zostanie senatorem. Jednocześnie, według sondażu Associated Press, 56 proc. mieszkańców tego stanu było krytycznych wobec oskarżeń Donalda Trumpa na temat sfałszowania wyborów. Trzeba być naiwnym, by nie wiązać tych kwestii. Na finiszu Donald Trump sieje zatem spustoszenie we własnych szeregach i część polityków republikańskich nie ma problemów z powiedzeniem: „stop”. Kimś takim jest na pewno Mike Pence. Odrębną kwestią jest to, czy Republikanie mogą wciąż coś znaczyć bez Trumpa i trumpizmu.

  • Jaki bagaż „odziedziczy” po Donaldzie Trumpie nowy prezydent Joe Biden?

– W takiej sytuacji trzeba z pewnością próbować „sklejać” społeczeństwo. Jak już wspomniałem, poziom polaryzacji społecznej jest ogromny. Jeśli dodamy do tego jeszcze kwestie związane z dostępem do broni palnej, to mamy scenariusze, które normalnie można by było wiązać z jakąś republiką bananową, a nie ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki.

Jeśli chodzi o politykę ekonomiczną, politykę międzynarodową, to nie mam wątpliwości, że będziemy mieć tutaj swoistą doktrynę „odwracania”. To nie będzie jednak takie proste, bo dzisiejszy świat jest zupełnie inny, mamy doświadczenie pandemii.
Na pytanie o treść polityki administracji Joe Bidena odpowiedzią jest to, że władza zostaje w zasadzie przejęta w 100 proc. przez Demokratów, którzy mają Biały Dom, Izbę Reprezentantów i kontrolę w Senacie. Nawet przy remisowym stanie posiadania (50 do 50) w tej ostatniej izbie, decydujący głos należeć będzie po 20 stycznia do Kamali Harris, pani wiceprezydent pełniącej funkcję przewodniczącej Senatu.

W takim układzie wdrażanie reform gospodarczych czy też zmiany kursu w polityce zagranicznej będą dużo łatwiejsze. Jeśli chodzi o gospodarkę, to należy spodziewać się podwyżki podatków dla najbogatszych Amerykanów i największych firm, a także ulg podatkowych dla gorzej sytuowanych obywateli, co było zapowiadane w kampanii wyborczej. Z pewnością Amerykanie postawią także więcej na multilateralizm i budowanie sojuszy, przy zachowaniu asertywności. Mogą być jednak dużo bardziej wyczuleni na łamanie prawa międzynarodowego i praw człowieka przez takie mocarstwa jak Rosja czy Chiny. Tutaj spodziewam się gry w „otwarte karty”, choć bez zbędnego antagonizowania.

  • Wśród głosów, które podniosły się po środowych wydarzeniach, był też ten należący do prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Wydał on krótkie oświadczenie, w którym podkreślił, że „jest to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych”. Jak ocenia pan ten komunikat?

– Należy pamiętać, że Kancelaria Prezydenta, jako podmiot w polityce zagranicznej, stawiała bardzo mocno na Stany Zjednoczone. W zasadzie aktywność dyplomatyczną prezydenta Dudy w latach 2015-20 można zawrzeć w trzech słowach: Ameryka, Ameryka, Ameryka. W tym przypadku, biorąc pod uwagę emocjonalne podejście do postaci Donalda Trumpa, to lapidarne oświadczenie jest wyrazem kurtuazji. Odnosząc to do amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa dla Polski, trudno wyobrazić sobie klienta, który krytykuje swojego mentora i gwaranta. Takie oświadczenie mogłoby jednak wyrażać troskę lub apelować o deeskalację, co jest standardem międzynarodowym i nijak się ma do wtrącania się w wewnętrzne sprawy drugiego państwa. W kontekście oczywistej asymetryczności naszych relacji, to oświadczenie wpisuje się w kordialne i raczej pozbawione krytycyzmu stosunki pomiędzy Białym Domem a Kancelarią Prezydenta RP w ostatnich czterech latach. Oczywiście, nie kwestionuję tu zasadności rozwijania relacji polsko-amerykańskich i przenoszenia ich na coraz wyższy poziom. Wszyscy powinniśmy temu kibicować.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Seniorki z Krasnegostawu śpiewały w Pałacu Prezydenckim. Publiczność była zachwycona
galeria

Seniorki z Krasnegostawu śpiewały w Pałacu Prezydenckim. Publiczność była zachwycona

Recital przypadł do gustu publiczności, a już wykonanie piosenki „Jak przygoda to tylko w Warszawie” wręcz zachwyciło słuchaczy. Seniorki z Krasnegostawu koncertowały w Pałacu Prezydenckim.

Przyjdź i pokoloruj poszewki. Te trafią do małych pacjentów lubelskiego szpitala

Przyjdź i pokoloruj poszewki. Te trafią do małych pacjentów lubelskiego szpitala

Wystarczy chwila czasu i odrobina kreatywności. 6 listopada w sklepie Skende będzie można pomalować poszewki, które później będą umilać zasypianie małym pacjentom.

„Pod dachami Paryża” – niezwykłe widowisko w Filharmonii Lubelskiej
11 listopada 2024, 18:00

„Pod dachami Paryża” – niezwykłe widowisko w Filharmonii Lubelskiej

Od stu lat oczy i uszy świata są zwrócone na piosenkę francuską, która urodziła się właśnie pod dachami Paryża, a konkretnie na: Polach Elizejskich, pod Wieżą Eiffla, w Lasku Bulońskim i przy szklanej piramidzie przed Luwrem. Już 11 listopada w Filharmonii Lubelskiej będzie okazja do spotkania z piosenką francuską.

Pijany pieszy potrącony na pasach

Pijany pieszy potrącony na pasach

44-latek mający ponad dwa promile alkoholu, został potrącony przez samochód na przejściu dla pieszych. Poszkodowanego przewieziono do szpitala.

Festiwal „Fonie Lublina – Jesień 2024”
patronat
10 listopada 2024, 18:00

Festiwal „Fonie Lublina – Jesień 2024”

W najbliższą niedzielę (10 listopada) w lubelskim Trybunale Koronnym zostanie zainaugurowany Festiwal „Fonie Lublina”, który odbywa się w Lublinie nieprzerwanie od 2017 roku.

Pierwszy odcinek ulicy wyremontowano kilka miesięcy temu
biała podlaska

Była dotacja, będzie budowa. Druga połówka Podleśnej też będzie cieszyła kierowców

Była dotacja, będzie budowa. Drugi odcinek ulicy Podleśnej przebuduje Przedsiębiorstwo Robót Drogowych.

Kasia Bujakiewicz: ustawiamy balecik i na scenę  | (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Kasia Bujakiewicz: ustawiamy balecik i na scenę | (Nie)Wyparzona Gęba

Z Katarzyną Bujakiewicz porozmawialiśmy o początkach jej kariery. Zapytaliśmy o najlepszą radę jaką otrzymała od reżysera, jaka jest różnica w przygotowaniu się do roli w filmie i teatrze oraz czy czuje się spełnioną aktorką. Zobacz też jak poradziła z naszymi pikantnymi przekąskami: cayenne, chili, habanero.

Zderzenie 4 pojazdów. Jedna osoba ranna

Zderzenie 4 pojazdów. Jedna osoba ranna

Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Jarosławiec. Jedna osoba została ranna. Na miejscu występują utrudnienia w ruchu.

Alert IMWG. Gęste mgły nad regionem

Alert IMWG. Gęste mgły nad regionem

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami. W 18 powiatach widzialność może spaść miejscami poniżej 200 metrów.

Najlepsi uczniowie z województwa nagrodzeni
galeria

Najlepsi uczniowie z województwa nagrodzeni

We wtorek w Sali Błękitnej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego nagrodzono najlepszych uczniów z całego województwa. Ponad 200 osób otrzymało stypendium Prezesa Rady Ministrów.

Mnóstwo pieniędzy w puszkach. Zebrali ponad 36 tys. zł
galeria

Mnóstwo pieniędzy w puszkach. Zebrali ponad 36 tys. zł

Przez dwa dnia na dwóch tomaszowskich cmentarzach odbywała się kwesta. Dała świetny wynik. Do puszek trafiło ponad 36 tys. zł.

Ukrył się przed policją... w pokrowcu na ubrania

Ukrył się przed policją... w pokrowcu na ubrania

42-latek z Zamościa wybrał pomysłową, lecz nietrafioną kryjówkę przed policjantami. Poszukiwany do odbycia kary więzenia ukrył się pod stertą odzieży w pokrowcu na ubrania.

Śmiertelny wypadek na drodze. Policja poszukuje świadków

Śmiertelny wypadek na drodze. Policja poszukuje świadków

Chełmscy policjanci poszukują świadków tragicznego wypadku do którego doszło w październiku na drodze krajowej nr 12.

Bramkarz Górnika Łęczna kontuzjowany

Bramkarz Górnika Łęczna kontuzjowany

Górnik Łęczna od wtorku zaczyna przygotowania do kolejnego meczu w Betclic I Lidze. W niedzielę zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Wisłą Płock i będą musieli poradzić sobie bez swojego bramkarza

Zamojski Dom Kultury mieście się przy ul. Partyzantów 13
15 listopada 2024, 18:00

Sześć dekad domu kultury. Jubileuszowa gala wkrótce

Najpierw był powiatowym, później wojewódzkim, a od jakiegoś czasu już miejskim. Ale cały czas działa pod tym samym adresem i w swojej siedzibie zorganizuje galę z okazji jubileuszu. Zamojski Dom Kultury świętuje swoje 60-lecie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium