Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 listopada 2005 r.
13:38
Edytuj ten wpis

Rozważni, ale odważni

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Zaczynał pan od...
- Tysiąca dolarów. Tyle razem z bratem Waldemarem zarobiliśmy w Grecji na budowie. Za te pieniądze założyliśmy niewielką hurtownię spożywczą Foodpol.

• W Grecji na budowie? Nie miał pan pracy?
- Skąd. Byłem dyrektorem w dużej, państwowej firmie transportowej.

• Nie szkoda było ciepłej posadki?
- Nawet przez chwilę! Co z tego, że byłem dyrektorem, skoro dyrektorzy mieli wtedy związane ręce. Zwykłe marionetki w trybach skostniałego systemu, który z prawdziwą gospodarką niewiele miał wspólnego. Irytowało mnie to i męczyło. Kiedy ukazała się ustawa o działalności gospodarczej, wiedziałem, że to wielka szansa, żeby zrobić coś naprawdę i zbudować coś swojego.

• Lubi pan ryzyko?
- Wyzwania i owszem. Ryzyko... no, cóż. Ryzykowaliśmy wszystkimi naszymi pieniędzmi. Ale przełom lat 80. i 90. to był taki czas, że cokolwiek by się zaczęło, to się udawało. Większą sztuką było nie zachłysnąć się nagłym sukcesem i dalej się rozwijać. Oprzeć się pokusie kupienia ekskluzywnego wozu, przejedzenia pierwszych, dużych pieniędzy. To zgubiło wielu przedsiębiorców.

• Dyscyplina?
- Raczej świadomość, do czego się dąży. Wizja, mówiąc szumnie. My od początku chcieliśmy mieć spółkę prawa handlowego, czyli poważną firmę. A potem przyszła decyzja o działalności w branży farmaceutycznej.

• Miał pan nosa, że to może być dobry biznes?
- Rynek był tak ubogi, że chłonął wszystkie towary. W spadku po socjalizmie zostało 3 tys. aptek cefarmowskich. Aptekarze bili się o leki. Jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać prywatne hurtownie. W samym tylko Lublinie było ich wtedy kilkadziesiąt.

• A dzisiaj ile jest?
- Kilka.

• Przetrwali najsilniejsi?
- Ci, którzy inwestowali pieniądze w dalszy rozwój. Bo początki wszyscy mieliśmy podobne. Dwa, trzy wynajęte pokoje. Robota od rana do nocy. Byliśmy prezesami, kierowcami, dostawcami i przedstawicielami handlowymi. Ile to nocą kilometrów przejechaliśmy po Polsce! Jechało się, ładowało towar, a potem sprzedawało. Było ciężko, ale paradoksalnie dużo łatwiej niż dzisiaj. Pozwolenie na działalność uzyskaliśmy w jeden dzień. Dzisiaj to by trwało miesiącami.

• W 1998 roku zawiązaliście spółkę akcyjną Lubfarm.
- To był kolejny, właściwie milowy, krok w naszym rozwoju. Postanowiliśmy pozyskać nowy akcjonariat wśród właścicieli aptek.

• Diabelski pomysł. Skoro aptekarze staną się współwłaścicielami spółki, to wiadomo, że będą się w niej zaopatrywać. O to chodziło?
- Niezupełnie. Chcieliśmy raczej dać poczucie wspólnoty, pewnej siły, współtworzenia czegoś własnego. Właściciele aptek objęli 20 proc. akcji.

• Czyli nie mają wpływu na strategiczne decyzje...
- Uważam, że musi być wiodący kapitał i jasne centrum decyzyjne. Jak każdy ze wspólników ma po pół procent, to nikt nic nie ma. Polityka jest chaotyczna i irracjonalna. Trudno o jakąkolwiek decyzję. Rozmywa się odpowiedzialność. Nie ukrywam, że to był nasz pomysł i sądzę, że się sprawdził.

• Zamówienia przez Internet to także pana pomysł?
- Wymyśliliśmy to razem z bratem. Powiem nieskromnie, że to po prostu mistrzostwo świata! Jesteśmy jedyną hurtownią w Polsce, która prowadzi sklep internetowy dla farmaceutów. W tej chwili ponad 25 proc. naszej sprzedaży leków odbywa się właśnie przez Internet. My oszczędzamy na telemarketingu, a aptekarz ma możliwość dokonania swobodnego wyboru leków, bez presji handlowca. Może sobie popatrzeć, spokojnie przeanalizować wszystkie oferty. To idealna sytuacja, w której nie my sprzedajemy, ale farmaceuci kupują.

• Jednym słowem stawia pan na marketing?
- Inaczej dawno by nas nie było. Najważniejszy jest klient. Stąd powstała kolejna idea: Stowarzyszenie Apteka Bliska Sercu, skupiające 800 aptek w kraju, w tym 150 na Lubelszczyźnie. Pod jednym logo zgromadzona jest siła rodzimych aptek. Są one dobrze znane i dają pełne poczucie bezpieczeństwa swoim pacjentom. Naprawdę jesteśmy dumni z naszej sieci, bo zyskaliśmy zaufanie i lojalność naszych klientów. Mamy dobrą, polską markę, która w przyszłości może zabezpieczyć interesy prywatnych aptek przed zachodnią konkurencją.

• Boi się pan jej?
- Nie lekceważę i wychodzę jej naprzeciw. Stąd te wszystkie pomysły. Trzeba być zawsze o krok do przodu. A kiedy spółka się rozrasta, trzeba umieć podzielić kompetencje, dać pole do popisu swoim ludziom.

• Ale spółka rodzinna jakoś źle mi się kojarzy. Żona podszeptująca mężowi kogo ma zwolnić, a komu dać premię. Rzesze faworyzowanych kuzynów... To pachnie zaściankiem biznesu.
- Nic z tego. Poza mną i bratem nikt z rodziny Sierockich nie pracuje w Lubfarmie. W tej kwestii jesteśmy niezłomni, bo to rzeczywiście tworzy niezdrowy układ w firmie. Stawiamy za to na młodych, ambitnych ludzi. Są kopalnią świetnych pomysłów, mają energię, zapał. Takiego napędu nam potrzeba.

• Spełnił pan swoje marzenia?
- Rozsądnie wydaję pieniądze. Żadnych szaleństw, ekstrawagancji. W biznesie jestem odważny, ale finansami zarządzam rozważnie. I może to klucz do sukcesu.

• A ten sukces nie uderzył panu do głowy?
- Żartuje pani! Wszystko co mamy zawdzięczamy tytanicznej pracy. Żadnemu tam cudownemu zrządzeniu losu. W biznesie nie ma złotych strzałów. Są pomysły, mądre zarządzanie i podejmowanie trudnych decyzji. Odrobina ryzyka... Ale jeśli sukcesem jest zbudowanie z małej firmy dużego przedsiębiorstwa to tak, odnieśliśmy sukces.

Pozostałe informacje

Pomóżmy młodym talentom z Lublina i Świdnika podbić świat. Każda złotówka się liczy!

Lubelscy tancerze z nominacją do mistrzostw świata. Nie mają pieniędzy na wyjazd do USA

Grupa utalentowanych tancerzy FLY FIVE, dzięki swojej determinacji i pasji zdobyła wyjątkową nominację - ma szansę reprezentować Polskę na Mistrzostwach Świata Cheerleadingu w USA! Aby marzenie to mogło się spełnić, potrzebują pieniędzy. Wyjazd za ocean to koszt ok. 300 tys. zł.

Armia zagra "Armię"
koncert
30 listopada 2024, 19:00

Armia zagra "Armię"

W tym roku zespół Armia obchodzi jubileusz 40-lecia obecności na scenie. Jeden z najbardziej oryginalnych zespołów polskiego punk rocka, już w najbliższą sobotę (30 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt zagra w całości swoją pierwszą płytę.

Bobry szykują się na zimę, opanowały rzekę. Wójt prosi o "zmniejszenie populacji"
Radzyń Podlaski

Bobry szykują się na zimę, opanowały rzekę. Wójt prosi o "zmniejszenie populacji"

Bobry upodobały sobie Białkę i miasto ma przez to problemy. Burmistrz Radzynia Podlaskiego apeluje do Wód Polskich o zmniejszenie ich populacji.

Iga Świątek zawieszona. "Ta sytuacja złamała mi serce"

Iga Świątek zawieszona. "Ta sytuacja złamała mi serce"

Najlepsza polska tenisistka, Iga Świątek, została zawieszona po tym, jak w jej organizmie wykryto śladowe ilości nielegalnej substancji. Sportsmenka nagrała filmik, w których odnosi się do tej sprawy prosząc kibiców o wsparcie w trudnej dla niej chwili. Zapewnia, że sam środek zażyła nieświadomie.

Emmanuel Lecomte podczas meczu Belgia - Łotwa doznał urazu mięśnia dwugłowego

Start Lublin bez najlepszego strzelca, transfer możliwy w każdej chwili

Dopiero do gry po kontuzji wrócił CJ Williams, a już kolejny ważny gracz w Starcie Lublin będzie musiał odpocząć od koszykówki. Podczas występu w reprezentacji Belgii urazu uda mięśnia dwugłowego doznał Emmanuel Lecomte. Rozgrywającego czeka przynajmniej kilka tygodni przerwy.

Rak jelita? W lubelskim centrum guzy wycina robot
zdrowie

Rak jelita? W lubelskim centrum guzy wycina robot

Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej dla pacjentów z rakiem jelita grubego ma nowoczesne leczenie, także operacje z użyciem robota da Vinci.

Pod Koszami Dziennika Wschodniego: Trzy drużyny nadal niepokonane
ZDJĘCIA
galeria

Pod Koszami Dziennika Wschodniego: Trzy drużyny nadal niepokonane

Po szóstej kolejce rozgrywek Pod Koszami Dziennika Wschodniego nadal mamy trzy niepokonane drużyny. Na czele pozostaje Symbit, który tym razem bez problemów pokonał Adley Hydroizolacje 76:48.

Lubelska medalistka olimpijska trafiła na znaczek pocztowy
filatelistyka

Lubelska medalistka olimpijska trafiła na znaczek pocztowy

Poczta Polska wprowadziła do obiegu znaczek pocztowy honorujący historyczny sukces Aleksandry Mirosław. Lublinianka w tym roku zdobyła złoty medal olimpijski we wspinaczce na czas. Potret medalistki ozdobi 126 tysięcy znaczków.

Nawożenie organiczne w praktyce – jakie jest znaczenie rozrzutników obornika?

Nawożenie organiczne w praktyce – jakie jest znaczenie rozrzutników obornika?

Nawożenie organiczne odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu żyzności gleby, poprawie jej struktury oraz dostarczaniu roślinom niezbędnych składników odżywczych. Współczesne rolnictwo, bazujące na zrównoważonych praktykach, wymaga jednak nie tylko stosowania naturalnych nawozów, ale także wykorzystania technologii, które maksymalizują ich efektywność.

Nowa inwestycja Stock Polska w Lublinie
Dużo zdjęć
galeria

50 milionów euro już płynie w lubelskim Stocku. Nowa instalacja otwarta

10 basenów olimpijskich pełnych czystego spirytusu, a każdy o pojemności 3,5 miliona litrów – taka jest zdolność produkcyjna nowej instalacji do produkcji czystego spirytusu w lubelskim zakładzie Stock Polska. Choć nowa aparatura działa od pewnego czasu, dzisiaj oficjalnie nożyce poszły w ruch i wstęga opadła.

Kradli samochody. Lubelscy złodzieje trafią do aresztu

Kradli samochody. Lubelscy złodzieje trafią do aresztu

Nawet 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom zamieszanych w kradzieże aut. Złodzieje upatrzyli sobie niemieckie i japońskie marki.

Plany inwestycyjne Bychawy i Bełżyc na przyszły rok są imponujące.

Mniejsze nie znaczy gorsze. Co planują miasta powiatu lubelskiego?

Małe miasta mają mniej pieniędzy, ale ich ambicje pozostają wysokie. Tak też jest w Bychawie i Bełżycach, gdzie nie brakuje pomysłów. Jakie inwestycje przewidują władze tych miast?

Co dalej z Centrum Monitoringu i Zarządzania Kryzysowego w Lublinie?

Co dalej z Centrum Monitoringu i Zarządzania Kryzysowego w Lublinie?

W kwietniu zapowiedziano jego powstanie, a rada miasta zgodziła się na przyjęcie darowizny od wojewody. Darowizną był teren wraz z budynkiem dawnej przychodni MSWiA. To tam ma powstać centrum, z którego operować będą wszystkie służby w mieście. Sprawdziliśmy, na jakim etapie jest inwestycja.

Szukacie imprezy w eleganckim stylu? Fundacja Abraham D Ministry zaprasza do udziału w Gali Dziękczynnej!

Międzykulturowy wieczór w CSK w Lublinie

Sztuka, moda, muzyka i smaki świata – wszystko to czeka na uczestników sobotniej Gali Dziękczynnej organizowanej z okazji 2. rocznicy działalności Fundacji Abraham D Ministry. Jak przedstawia się program tego wydarzenia?

Kiedy remont Trybunału Koronnego? Miasto stara się o pozwolenie

Kiedy remont Trybunału Koronnego? Miasto stara się o pozwolenie

W kwietniu 2023 roku miasto Lublin ogłosiło, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych zabytków w centrum Starego Miasta – Trybunał Koronny – przejdzie remont i przebudowę. Niedawno złożono wniosek o pozwolenie na realizację prac wewnętrznych, a to kolejny etap przygotowań do rozpoczęcia kompleksowego remontu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium