Za tydzień mija termin składania aplikacji na dostawę wielozadaniowych śmigłowców, które już od 2015 roku mają służyć Siłom Zbrojnym RP. PZL-Świdnik do walki o miliardowy kontrakt wystawia nowy wojskowy śmigłowiec AW149. – Ma on szansę otworzyć nowy rozdział w historii polskiego przemysłu lotniczego – mówią władze spółki
Końcówka ubiegłego roku okazała się wyjątkowo pomyślna dla świdnickiego zakładu. Nie ogłoszono, co prawda, oczekiwanego przetargu na dostawę 26 śmigłowców, ale za to władze PZL-Świdnik podpisały z Ministerstwem Obrony Narodowej kontrakty na łączną kwotę ok. 380 mln zł. Fabryka dostarczy do polskiego wojska pięć nowych śmigłowców W-3WA Sokół do przewozu VIP-ów i zmodernizuje 14 kolejnych śmigłowców na potrzeby armii.
Śmigłowiec W-3WA Sokół w konfiguracji VIP będzie służyć Siłom Powietrznym RP do transportu personelu wojskowego i rządowego wyższego szczebla. Dostawy zostaną zrealizowane do końca 2013 roku. Oddzielne umowy podpisano na modernizację 14 kolejnych śmigłowców, które już są w dyspozycji MON.
Cztery z nich to śmigłowce W-3 Sokół, które zostaną skonfigurowane do standardu W-3PL Głuszec. Kolejne umowy obejmują remont i modernizację ośmiu śmigłowców Mi-2 oraz modernizację dwóch śmigłowców W-3VIP, które też są już w polskiej armii.
Lecimy na Filipiny
2012 rok potwierdził, że PZL-Świdnik to poważny i liczący się na świecie gracz na rynku śmigłowców. Na Filipiny zostały przekazane cztery Sokoły wyprodukowane specjalnie dla tamtejszych sił powietrznych. To pierwsza partia dostarczona dla filipińskiej armii w ramach umowy, która obejmuje w sumie osiem śmigłowców wraz z wyposażeniem naziemnym, częściami zamiennymi, wsparciem technicznym i szkoleniami dla załóg i mechaników. Świdnickie Sokoły wejdą do służby w siłach powietrznych Filipin jako śmigłowce do wykonywania licznych operacji wojskowych, w tym do transportu żołnierzy.
Nowe Sokoły filipińskich sił powietrznych wyposażone są w nowoczesne systemy nawigacji i awioniki, w tym kokpit kompatybilny z systemem Night Vision Goggle, który pozwala im wykonywać operacje wojskowe w dzień i w nocy oraz w każdych warunkach pogodowych.
6-tonowy śmigłowiec może przewozić do 11 żołnierzy w kabinie lub może podnieść do 2100 kg, wykorzystując zewnętrzny hak ładunkowy. Może utrzymywać się w powietrzu przez ponad 4 godziny, wykorzystując do tego celu paliwo ze swoich standardowych zbiorników.
– To początek ścisłej współpracy pomiędzy świdnickimi zakładami a siłami powietrznymi Filipin – mówił prezes Mieczysław Majewski podczas uroczystości przekazania Sokołów.
Marzec przyniósł też wreszcie długo oczekiwany przetarg MON. Resort ogłosił, że chce kupić 26 wielozadaniowych śmigłowców, w tym 16 śmigłowców w wersji wielozadaniowej-transportowej dla wojsk lądowych, 3 śmigłowce wersji poszukiwania i ratownictwa dla sił powietrznych, 3 śmigłowce w wersji poszukiwania i ratownictwa dla lotnictwa marynarki wojennej oraz 4 śmigłowce w wersji zwalczania okrętów podwodnych dla lotnictwa marynarki wojennej. Dostawy mają się rozpocząć już w listopadzie 2015 roku, a ostatnia będzie zrealizowana do końca listopada 2017 roku.
Na reakcję PZL-Świdnik nie trzeba było długo czekać. W kwietniu na specjalnych pokazach w Dęblinie, Warszawie i Świdniku zaprezentowano najnowszy wojskowy śmigłowca AW149. – Najnowocześniejszy śmigłowiec AW149 to najlepsze rozwiązanie dla Sił Zbrojnych RP. Śmigłowiec ten ma szansę otworzyć nowy rozdział w historii polskiego przemysłu lotniczego i świdnickich zakładów, będących jedynymi polskimi wytwórcami OEM z dziesiątkami lat doświadczenia w projektowaniu i produkcji śmigłowców – zachwalał dyrektor zarządzający Nicola Bianco.
"Nowoczesny, w rozsądnej cenie”
Co wiemy o nowej maszynie, która ma podbić polską armię? Jak informują producenci, AW149 to wielozadaniowy, średni śmigłowiec nowej generacji, do zadań wojskowych oraz rządowych "w rozsądnej cenie”. Został zaprojektowany tak, aby spełniać wymogi "pola walki XXI wieku”. Ma to gwarantować odporna na rozbicie konstrukcja obejmująca do osiemnastu pochłaniających energię foteli, jak również łatwe wejście na pokład i jego opuszczenie.
Dwa silniki zapewniają wysokie osiągi w warunkach wysokiej temperatury i na dużych wysokościach. 4-osiowy cyfrowy autopilot oraz zaawansowana awionika pozwalają na zmniejszenie obciążenia pilotów. – Jest wielozadaniowy, bezpieczny i bardzo odporny. Łączy w sobie najnowocześniejszą konstrukcję z doskonałymi osiągami, dzięki czemu sprawdza się w najbardziej wymagających, trudnych warunkach eksploatacji, w wysokich temperaturach i na dużych wysokościach – zachwalają konstruktorzy.
AW149 może być wsparciem na polu walki, prowadzić działania SAR w warunkach bojowych, przeprowadzać misje rozpoznawcze i obserwacyjne. Został zaprojektowany tak, by prowadzić także ewakuację medyczną, misje poszukiwawczo-ratownicze oraz działania w zakresie dowodzenia i kontroli.
Testujemy i aplikujemy
Program AW149 jest w tej chwili w fazie testów. 3 prototypy wykonały już prawie 600 godzin lotu, czwarty śmigłowiec jest w fazie produkcji. Przewidywany termin otrzymania kwalifikacji wojskowej to połowa 2013 roku. Zgodnie z pierwotnym ogłoszeniem MON, aplikacje potwierdzające udział w przetargu na dostawę 26 śmigłowców należało składać do 7 maja. Termin został przedłużony do 14 maja.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że PZL-Świdnik złoży swoją aplikację. Czy AW149, o ile spełni szczegołówe wymogi zamówienia, będzie czarnym koniem tego przetargu? – To najlepsze polskie rozwiązanie dla Sił Zbrojnych RP – nie ma wątpliwości Nicola Bianco.