Przez alkohol i problemy z prawem trafił na ulicę. 8 lat mieszkał w schronisku bractwa im. Św. Brata Alberta. Teraz kupuje swoje własne mieszkanie. Marek Łobacz dostał drugą szansę na życie w loterii: wysyłając kilka wiadomości za 50 zł wygrał pół miliona.