Popularne kioski powstały w Polsce już sto lat temu. Pierwsze tego rodzaju punkty sprzedaży stanęły wówczas w Warszawie na dworcu kolejowym Warszawa Wileńska. Szybko zdobyły dużą popularność.
Można w nich było kupić głównie prasę oraz drobne artykuły, takie jak papierosy, kosmetyki, książki. Działały również w czasie okupacji.
Po wojnie kioski stały się w Polsce powszechnie dostępne również na wsi i były często jedynym punktem sprzedaży w danej miejscowości. Pełniły również niejako funkcję „skrzynki kontaktowej”.
Po gazetę i po rozmowę
Wiesława Gleń przez wiele lat pracowała w kiosku przy ul. Dwernickiego w Hrubieszowie.
- Otwierałam go już o 6 rano - wspomina pani Wiesława. - W lecie był czynny do godziny 20. Miałam oczywiście zmienniczkę. Nie była to lekka praca. Kiosk był ciasny, ciężko się było w nim poruszać, w lecie było gorąco, trzeba było otwierać drzwi, a w zimie z kolei dogrzewać grzejnikiem. Nie było też toalety.
Znałam praktycznie każdego klienta. Wiele osób przychodziło nie tylko po to, żeby kupić gazetę, ale też żeby po prostu z kimś porozmawiać. Kiosk był takim punktem kontaktowym. Niektórzy zostawiali u mnie klucze do domu, które potem odbierały dzieci wracające ze szkoły. Jak ktoś chciał coś sprzedać albo kupić, to także zostawiał u mnie taką informację.
W latach 70. i 80. popularne kioski stały się jedną z największych na świecie siecią punktów sprzedaży detalicznej i największa w Europie Środkowo-Wschodniej