Serna chwali się znajomością sekretów egipskiej królowej Nefretete i sztuki świadomego kochania.
- Seks to potężna energia życiowa - mówi Serna Teleckaja. - To ona decyduje o zdrowiu, sukcesach w pracy i domowym szczęściu.
Serna ma piękne oczy i silne, zdecydowane usta. Mówi po rosyjsku, ale rozumie po polsku. Do Lublina przyjechała na zaproszenie Centrum Zdrowia i Urody Elżbiety Molskiej-Mazurek. Elżbieta wierzy, że wiedza Serny potrafi odmienić współczesne kobiety. Nie do poznania.
- Polska jest katolickim krajem, w którym seks traktowany jest jak tabu. Kobiety wychowywane na Matki Polki tak wychowują swoje córki. Córki wychodzą za mąż. Przez chwilę cieszą się życiem. Po dwóch, trzech latach małżeństwa nie mają już ochoty na seks. Nie wiedzą, że to właśnie seks potrafi zregenerować siły. Ale pod jednym warunkiem - mówi Serna.
Jakim?
- Seks to coś więcej niż łóżko. To sztuka cierpliwego, świadomego i czułego kochania, której można się nauczyć - tłumaczy Wielka Mistrzyni Tantry Devadasi, absolwentka Rosyjskiej Szkoły Uzdrawiania Duchowego.
I tłumaczy nie tylko w Polsce. Jak mówi Molska-Mazurek, Serna prowadzi seminaria we Francji, Hiszpanii, Grecji, Włoszech i Australii.
Sztuka wstawania
• Biegnie do kuchni, żeby zrobić dzieciom śniadanie - odpowiadam.
- A to błąd. Żadnego pośpiechu. Pierwsze siedem minut jest dla kobiety. Choćby się świat walił - śmieje się Serna.
Najpierw jest przeciąganie. Senne, powolne. Potem skłony w przód. Znów rozciąganie. Zwinięcie w kłębek, rozciągnięcie. - I ruch żmii. Takie "kokoszenie się” w łóżku połączone z wężowymi ruchami całego ciała. Następnie kobieta wstaje, podnosi ręce do góry, jakby dłońmi dotykała nieba. Opuszcza dłonie w dół, dotyka ziemi i znów przenosi dłonie w górę. To bardzo ważne ćwiczenie, które udrażnia przepływ energii. I można zabrać się za domowe sprawy - mówi Serna.
Wąż energii
- Najbardziej przekonały mnie ćwiczenia, które mają na celu rozbudzenie kobiecej energii - mówi Iwona. - Sto skrętów biodrami w lewo, odpoczynek, sto skrętów biodrami w prawo, ćwiczenia ramion, dłoni. Taki rodzaj radosnego tańca.
• Jak taniec brzucha?
- Nie do końca. Ale to w brzuchu mieści się zbiornik energii Kundalini - tłumaczy mi Iwona.
Według zwolenników tantryzmu harmonijny przepływ energii seksualnej w ciele jest warunkiem udanego seksu i duchowego spełnienia. Kundalini porównywana jest z wężem. Śpi w ciele kobiety "zwinięta w kłębek”.
- Kiedy ją rozbudzić, rozplata się i wspina po kręgosłupie, łączy z czakramami - tłumaczy Serna.
Aby ożywić energię Kundalini Serna proponuje następujące ćwiczenie:
- Koncentrujesz swoją uwagę na kręgosłupie. Wdychając, wyobrażasz sobie energię zgromadzoną na wysokości dwóch palców poniżej pępka. Na końcu wdechu zatrzymujesz powietrze na 10 sekund. Powoli robisz wydech. Kolejny wdech przenosi twoją uwagę wyżej. Wędrujesz po kręgosłupie. Aż do momentu, gdy poczujesz powietrze wypełniające czaszkę u szczytu głowy. W drugiej części ćwiczenia schodzisz dół. Aż do miejsca, gdzie jest źródło energii Kundalini.
Medytacja zasilająca
- Brałam udział w warsztatach z Serną. Często prześlizguje się po tematach. Ale jak na podstawowy kurs to jest nieźle - mówi z uśmiechem.
Co najbardziej Annę zainteresowało?
- Okazuje się, że są ćwiczenia, za pomocą których kobieta i mężczyzna mogą dostroić do siebie swoje ciała i swoje energie - mówi Anna. - Np. takie: połóżcie się na lewym boku. Mężczyzna może leżeć wewnątrz obejmowany ramionami przez kobietę. Ciała obojga powinny być mocno przytulone i przywierać do siebie.
Zadbajcie o wygodę dla obojga. Zamknijcie oczy i skoncentrujcie uwagę na swoim oddechu. Taką medytację robi się rano przed wstaniem z łóżka. Przez 10 minut.
Dzięki energii otrzymanej od ukochanej osoby łatwiej będzie wam przejść do codziennych zajęć - zachęca Anna.
Przykrywka
Jakie?
Najpierw medytacja zasilająca. Potem nakładanie swoich dłoni na dłonie partnera. Trwanie w czułości i bezruchu. Przekazywanie energii przez skórę. Wędrowanie dotykiem po ciele partnera.
Serna nie ukrywa, że dla przeciętnego Polak warsztaty z seksu mogą być kontrowersyjne. Tantra kojarzy się z podejrzanymi praktykami. Zresztą sama Serna przyznaje, że zdarzyły się przypadki, gdy tantra była przykrywką do seksualnych orgii.