Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 września 2021 r.
20:02

Wizyta kardynała Stefana Wyszyńskiego, wpis i historia. Zbliża się beatyfikacja duchownego

19 9 A A
Pamiętam tę wizytę, byłam wtedy małą dziewczynką, chodziłam do przedszkola prowadzonego przez siostry zakonne – opowiada nam Wiktoria Wójcik
Pamiętam tę wizytę, byłam wtedy małą dziewczynką, chodziłam do przedszkola prowadzonego przez siostry zakonne – opowiada nam Wiktoria Wójcik (fot. Piotr Michalski)

Oczywiście, że będziemy oglądać transmisję mszy beatyfikacyjnej – mówi Wiktoria Wójcik, mieszkanka Kłodnicy Dolnej, leżącej na trasie między Bełżycami a Kraśnikiem. Parafia, do której należy, 73 lata temu była wizytowana przez biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego. Pani Wiktoria, wówczas 5-latka, brała udział w powitaniu hierarchy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Piątek, 11 czerwca 1948 r. Kłodnica Dolna (powiat lubelski), godzina 17. Przy bramie powitalnej jako pierwszy przywitał biskupa Stefana Wyszyńskiego wójt Wilkołaza. – Po nim dzieci i kierownik miejscowej szkoły a także starsi gospodarze – opisuje wizytację kanoniczną proboszcz kłodnickiej parafii ks. Marcin Rola. W archiwum parafialnym zachował się protokół z tej wizyty z odręcznym wpisem przyszłego kardynała.

– Pamiętam tę wizytę, byłam wtedy małą dziewczynką, chodziłam do przedszkola prowadzonego przez siostry zakonne – opowiada nam Wiktora Wójcik (z domu Dubil), która w 1948 roku miała 5 lat. – Siostra wybrała mnie do mówienia wiersza. Już nie pamiętam czego dotyczył, bo to było bardzo dawno. Pamiętam, że ks. biskup zapytał mnie, czy ten wierszyk umiem.

Kłodnica Dolna

– Okres, kiedy biskup Stefan Wyszyński kierował diecezją lubelską to był czas, który w sposób naturalny przeznaczał na wizytacje kanoniczne parafii. Z tego co wiem, ks. Leszek Adamowicz przygotowuje publikację odnosząca się do protokołów powizytacyjnych – mówi ks. Marcin Rola. – Jedną z takich wizytowanych parafii była Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kłodnicy, która ks. biskup Wyszyński wizytował w dniach 11-12 czerwca 1948 roku.

– Wszystkich wizytacji ks. biskupa Stefana Wyszyńskiego na terenie ówczesnej diecezji lubelskiej (nie jest to ten sam teren, co obecnie – przyp. aut.) było około 80 – dodaje ks. Adam Jaszcz, wicekanclerz Kurii Metropolitalnej w Lublinie. – Pierwsza wizytacja miała miejsce tydzień po ingresie w parafii w Starościnie, ostatnia w parafii w Wilkowie.

7 stron, 12 punktów

Odręczny, pisany piórem wpis biskupa Wyszyńskiego do księgi wizytacyjnej parafii w Kłodnicy liczy siedem stron. Pismo jest staranne, choć momentami trudne do odczytania.

– Ksiądz biskup w 12 punkach odnosi się do istotnych kwestii związanych z życiem parafii – opisuje ks. Marcin Rola. – Protokół rozpoczyna się od punktu dotyczącego organizacji i przebiegu wizytacji, czyli tego jak po kolei wyglądała wizyta w Kłodnicy. Ciekawy jest m.in. opis przyjazdu. Biskup Stefan Wyszyński przybył do Kłodnicy od strony Popkowic w towarzystwie banderii popkowickiej i kłodnickiej (konny oddział eskorty honorowej biorący udział w niektórych uroczystościach-red.). Następnie czytamy, że biskupa dalej prowadziła „banderia piesza” czyli dzieci, młodzież i starsze osoby.

Tłumy wiernych

Później odbyła się procesja do kościoła.

– Zostały odbyte modły liturgiczne i ks. biskup udzielił wiernym błogosławieństwa. Następnie ks. proboszcz złożył swoje sprawozdanie – opisuje na postawie protokołu sprzed 73 lat dalsze punkty wizyty hierarchy proboszcz parafii w Kłodnicy. – Następnie stojąc na stopniach kościoła ks. biskup wygłosił kazanie o jedności Kościoła. Wyjaśnił też zebranym cele wizytacji kanonicznej.

– Na powitaniu biskupa było bardzo dużo ludzi – wspomina pani Wiktoria. – Obecnie uroczystości religijne schodzą już nieco na dalszy plan, ale wtedy to było bardzo duże wydarzenie. Ks. biskup Stefan Wyszyński to był bardzo ważny gość i jego wizyta była wielkim świętem w parafii.

Okres, kiedy biskup Stefan Wyszyński kierował diecezją lubelską to był czas, który w sposób naturalny przeznaczał na wizytacje kanoniczne parafii. Jedną z takich wizytowanych parafii była Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kłodnicy, która ks. biskup Wyszyński wizytował w dniach 11-12 czerwca 1948 roku – mówi proboszcz kłodnickiej parafii, ks. Marcin Rola. (fot. Piotr Michalski)

Okres lubelski

Kardynał Stefan Wyszyński był związany z Lubelszczyzną przez 9 lat. Arcybiskup Stanisław Budzik podzielił ten okres na trzy etapy. Pierwszy to studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

– Na wydziale prawa, zakończone obroną doktoratu na temat prawa Kościoła do szkoły. W tym czasie mieszkał w centrum miasta w konwikcie, prowadzonym przez ks. Władysława Korniłowicza. Ksiądz Władysław stał się jego duchowym przewodnikiem i zapoznał go także z dziełem Lasek i z Matką Elżbietą Czacką – powiedział arcybiskup Budzik.

Kolejny etap przypada na lata II wojny światowej. – W 1940 roku (Wyszyński – przyp. aut.) przybył na Lubelszczyznę i zamieszkał w Kozłówce, w majątku Zamoyskich, gdzie przebywały siostry z Lasek razem z niewidomymi dziećmi. Kolejny rok spędził w Żyłowie, gdzie po dziś dzień istnieje ośrodek dla osób niewidomych – podkreślił abp Budzik.

Biskup

Ostatni etap to trzyletni okres posługi biskupiej ks. Wyszyńskiego w Lublinie. – Mianowany biskupem lubelskim podjął się po wojnie podnoszenia tej diecezji ze zniszczeń moralnych i materialnych. Udało mu się zwizytować ponad 80 parafii. Protokoły tych wizytacji są bezcennym materiałem historycznym dla ówczesnej epoki – podkreślił arcybiskup. – Był to także czas rozpoczynającej się konfrontacji z władzą nieprzyjazną Kościołowi. Metropolita lubelski dodał, że kardynał Wyszyński „bardzo cenił sobie te lata spędzone w Lublinie, często powracał zwłaszcza na KUL”. – Kardynał Wyszyński miał świadomość, że zaczerpnął bardzo wiele ze studiów uniwersyteckich, pierwszych doświadczeń duszpasterskich, których przedtem w takim wymiarze nie miał i zawsze z radością wracał do Lublina jako do swojego miasta – podsumował arcybiskup Budzik.

Beatyfikacja

W niedzielę w Warszawie, o godzinie 12, w Świątyni Opatrzności Bożej rozpocznie się msza beatyfikacyjna kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz matki Elżbiety Róży Czackiej. Mszy będzie przewodniczyć kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Uroczystość będzie transmitowana przez telewizje. Transmisja będzie też dostępna na portalu niepodlegla.gov.pl, a także na profilu społecznościowym archidiecezji warszawskiej.

Uroczysta msza rozpocznie się procesją, w której kardynałowie i arcybiskupi wraz z asystą przejdą do prezbiterium świątyni. Obrzęd beatyfikacji będzie miał miejsce zaraz na początku mszy, bezpośrednio po akcie pokuty.

– Na uroczystość beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego i matki Róży Czackiej jedzie reprezentacja archidiecezji – zapowiada ks. Adam Jaszcz. – W sumie będzie to kilkadziesiąt osób, na czele z ks. arcybiskupem i biskupami pomocniczymi, niektórymi dziekanami i proboszczami. Pojadą także m.in. pracownicy seminarium metropolitalnego i kurii, zarówno osoby konsekrowane jak też świeckie.

W uroczystościach będą uczestniczyć także reprezentanci 28 dekanatów a także przedstawiciele grup i ruchów katolickich działających na terenie archidiecezji.

*Skorzystałam z informacji ze strony internetowej Konferencji Episkopatu Polski

Odręczny wpis ks. biskupa Stefana Wyszyńskiego w Księdze wizytacji kanonicznej parafii Kłodnica (fot. Piotr Michalski)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium