Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 grudnia 2010 r.
16:39
Edytuj ten wpis

Żona prezydenta Lublina: Zawsze go było mało w domu

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga

- Jeśli dociekać, jaką rolę pełni jako ojciec i mąż w domu, to zapewniam, że zawsze tę chwilę dla rodziny znajdzie. Zawsze robi zakupy w sobotę rano, żeby czuć się odpowiedzialny za rodzinę - mówi o swoim mężu Ewa Żuk, żona prezydenta Lublina.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Miała pani karpia w wannie?
– Tak, ale u mojej mamy. Dlatego że za karpia odpowiada tata, który go oporządza. Jeśli chodzi o przygotowanie świąt, mamy bardzo dokładny podział ról. Każdy ma do przygotowania jakąś potrawę…

• Każdy po jednej?
– Każdy jest specjalistą od czegoś innego. Ja na przykład robię wszystkie pięć potraw ze śledzi, pozostali członkowie rodziny tego nie przygotowują.

• A gdyby to mąż musiał rozprawić się z karpiem, znalazłby czas?
– Czas by znalazł, ale byłoby to zajęcie przymusowe, bo nie lubimy generalnie przemocy, ani zabijania. Ale na pewno by sobie poradził.

• Po wygranych wyborach pewnie coraz rzadziej bywa w domu?
– Nie. Nic się nie zmieniło. Mąż to człowiek, który z pasją wykonuje swoją pracę jako samorządowiec, zawsze było go mało w domu. Jeśli dociekać, jaką rolę pełni jako ojciec i mąż w domu, to zapewniam, że zawsze tę chwilę dla rodziny znajdzie. Zawsze robi zakupy w sobotę rano, żeby czuć się odpowiedzialny za rodzinę.

• Ale obowiązków mu przybyło?
– Pyta pan, czy ja to jakoś odczułam? Absolutnie nie.

• Skąd pomysł, by być aktywną pierwszą damą Lublina i nie stać w cieniu męża?
– Sama wyszłam z inicjatywą, że jeśli już jestem prezydentową, to widzę się w aktywnej roli wspomagania tych, którzy są najsłabsi. Myślę, że jestem w stanie zarażać swoją energią innych. Program działań przedstawię po 1 stycznia.

• Kogo konkretnie chce pani wspierać?
– Na pewno osoby niepełnosprawne, uwielbiam też dzieci. Jest wiele obszarów, gdzie mogłabym pomóc. Muszę dokonać właściwej analizy, komu pomoc potrzebna jest najpilniej, bo jeśli już będę pomagać, to chciałabym być bardzo użyteczna.

• W jaki sposób?
– Czy to pomocą finansową, czy szukaniem sponsorów, czy też pomocą w załatwieniu pewnych spraw w sytuacji, gdy ktoś kogoś nie pokierował właściwie. Chciałabym zaktywizować tę część społeczeństwa Lublina. Myślę, że nie ma rzeczy niemożliwych.

• I jako prezydentowej będzie pani łatwiej?
– Jeżeli funkcja, którą będę w tej chwili piastowała, rzeczywiście pomoże, to proszę bardzo. Ja należę do takich ludzi, że jeżeli podejmuję wykonanie zadań, to staram się to robić bardzo profesjonalnie i założone cele do końca realizować. W pracy zawodowej to, co cenię sobie najwyżej, to profesjonalizm.

• Nie przerażają pani te wszystkie otwarcia?
– Nie.
• To bywanie?
– Nie. Jeżeli ma to służyć zadowalaniu społeczeństwa, to czemu nie. Ja jestem bardzo pragmatyczna i uważam, że można wiele rzeczy osiągnąć poprzez bywanie lub organizowanie. Jeśli będę sobą, to będę w stanie sprostać tej funkcji, którą przyszło mi piastować. Moi uczniowie też mnie postrzegają w ten sposób, uczę ich tego, że jeśli jest jakieś zadanie do wykonania, to należy zrobić to jak najlepiej. To wszystko się robi dla drugiego człowieka. Każdy człowiek jest bezwzględnie potrzebny w hierarchii zarządzania – od tego na najwyższym szczeblu po tego na najniższym.

• Będzie pani występować w lubelskiej telewizji, ucząc, jak jeść bezę łyżeczką?
– Nie, nie, nie, na pewno nie.

• Ciężko zniosła pani kampanię wyborczą męża?
– Nie, ja w niej fizycznie nie uczestniczyłam, w domu wspierałam męża.

• A to, że w ostatnim dniu kampanii przyszła pani na wspólną z mężem konferencję prasową, to był pomysł pani, męża, czy sztabowców?
– Po prostu uznałam, że trzeba ludziom podziękować. A nie smakowało moje ciasto, które przyniosłam na to spotkanie?

• Smakowało. Czytelnikom przydałby się przepis.
– Zatem podaję. Bananowiec. Potrzeba sześć średniej wielkości bananów, pół kostki masła, dwie galaretki o jednakowym smaku, najlepiej wiśniowe i łyżka żelatyny.

• Co dalej?
– Półtorej szklanki wody zagotować, rozpuścić żelatynę i dwie galaretki. Z tego odlać 3/4 ciepłego roztworu i do tego dodać masło. Zmiksować. Do drugiego naczynia wkroić w talarki banany, zmiksować je i połączyć obie masy. Później na dnie foremki ułożyć herbatniki albo biszkopty, wyłożyć masę i na wierzchu położyć cytrusy. Do roztworu galaretki, który nam wcześniej został, dodać 2/3 szklanki gorącej wody, wymieszać i wylać na cytrusy. Później wstawić do lodówki. A teraz niech pan dopisze smacznego i trzy wykrzykniki.

Pozostałe informacje

Jarosław Milcz po raz kolejny poprowadził Lubliniankę do zwycięstwa
ZDJĘCIA

Na Wieniawie lubią horrory. Lublinianka pokonała Start Krasnystaw w ostatniej akcji meczu

Piłkarze Lublinianki po raz kolejny dostarczyli swoim kibicom solidnej dawki emocji. Jeszcze w 87 minucie meczu ze Startem Krasnystaw przegrywali u siebie 1:2. Mimo to wyszarpali trzy punkty. Jarosław Milcz gola na wagę zwycięstwa zdobył w... ósmej minucie doliczonego czasu gry.

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Rewanżu za 2:6 nie było. Motor Lublin - Cracovia (zapis relacji na żywo)

Motor liczył na rewanż za porażkę z jesieni. Cracovia drugi raz okazała się jednak lepsza od beniaminka z Lublina. Tym razem 1:0. Kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał na początku drugiej połowy.

Ogłoszenie wyroku

25 lat za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Do sądu wpłynęły apelacje

Sąd skazał w styczniu Karola M. na 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Strony złożyły apelacje.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium