
Zgodnie z planem, po meczu z ZOOleszcz GKM Grudziądz kibice Orlen Oil Motoru ruszyli pod ratusz, aby powalczyć o nowy stadion żużlowy.

Fani żużla w Lublinie chcieli w ten sposób przypomnieć, że od lat w temacie nowego stadionu dla mistrzów Polski niewiele się wydarzyło.
Po zakończeniu piątkowego spotkania wyruszyli spod obiektu przy Al. Zygmuntowskich. Następnie można było juch zobaczyć na: al. Unii Lubelskiej, Moście Kultury, ul. Zamojskiej, ul. Wyszyńskiego, ul. Królewskiej i na Placu Łokietka.
– Walczymy o nowy stadion. Atmosfera na starym stadionie jest super, ale to co się dzieje z biletami i miejscami to problem. Miejsca trzeba zajmować kilka godzin wcześniej by móc obejrzeć widowisko. Dla mnie to paranoja. Potrzebny jest wielofunkcyjny stadion, który pomieści przynajmniej 15 tysięcy kibiców – powiedział nam tuż po zakończeniu meczu Pan Karol, jeden z kibiców Orlen Oil Motoru.
Kiedy fani „Koziołków” pojawili się pod ratuszem skandowali najpierw „gdzie jest Żuk”, a następnie „nowy stadion dla Lublina”. Około godz. 20.15 kibice zaczęli się rozchodzić do domów.
