Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

I LIGA

18 maja 2024 r.
6:52

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Ten zespół jest gotowy walczyć o najwyższe cele

Autor: Zdjęcie autora lukisz
0 0 A A
(fot. Wojciech Szubartowski)

Motor wygrał ważny mecz w Rzeszowie z Resovią i zbliżył się do gry w barażach o PKO BP Ekstraklasę. Co po piątkowym spotkaniu powiedzieli trenerzy obu ekip?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Mateusz Stolarski (Motor Lublin)

– Wszystko albo nic, to jest hasło, które powiedzieliśmy sobie w szatni przed meczem, ale też w tygodniu. Ten zespół jest gotowy na końcówkę sezonu i o to, żeby walczyć o najwyższe cele. Potrzebowaliśmy zwycięstwa, bo nie mamy już limitu błędów. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Nikt nam za darmo, za tydzień na Arenie nic nie da, będziemy musieli wyszarpać kolejne zwycięstwo, które spowoduje, że będziemy mogli być w strefie barażowej i walczyć o ekstraklasę.

Z czego jest pan zadowolony poza wynikiem…

– Z tego, że weszliśmy bardzo mocno w ten mecz pod kątem celu. Jasno pokazaliśmy, że chcemy wygrać. Tego zabrakło ze Zniczem Pruszków. Tutaj wyciągnęliśmy wnioski i nie popełniliśmy tego samego błędu. Trochę bramka kontraktowa ze stałego fragmentu gry wybiła nas z rytmu. Myślę, że wróciliśmy potem spokojnie do swojego grania. Resovia była dobrze przygotowana w stałych fragmentach gry, z tego nam zagrażali. My potrafiliśmy wziąć odpowiedzialność z piłką, kreować kolejne sytuacje, a to doprowadziło nas do trzeciej bramki. Na drugą połowę wyszliśmy z nastawieniem, że nie wygramy tego spotkania ofensywą, ale intensywnością w obronie oraz zachowując wszystkie szczegóły, nad którymi pracujemy, żeby nie dopuścić przeciwnika do sytuacji. Znowu zagrożenie było po stałych fragmentach gry i trzeba oddać, że Kacper Rosa zaliczył dwie kapitalnie interwencje. To spowodowało, że Resovia nie zdobyła kontaktowej bramki. Od tego w zespole jest bramkarz, musi pokazać indywidualność, kiedy drużyna ma słabszy moment. To pokazał, a my jesteśmy bogatsi o trzy punkty i z niecierpliwością czekamy na kolejny mecz.

Dlaczego zespół się cofnął w drugiej połowie …

– Nie było naszym założeniem się cofnąć. Resovia grała jednak o życie, przegrywała 1:3. Myślę, że podwajasz wtedy liczebność w przodzie, zaczynasz bardziej transportować piłkę w pole karne. Uważam, że dobrze się przed tym broniliśmy. Mogli się pokusić o bramkę kontaktową. Z gry nieźle to jednak w obronie kontrolowaliśmy. Mieliśmy jednak trzy-cztery okazje wyjścia z dobrym kontratakiem. Cieszę się, że byliśmy konsekwentni w obronie i utrzymaliśmy wynik.

Sporo kibiców Motoru dopingowało was w Rzeszowie…

– Kibice Motoru zawsze stawiają się w dużej liczbie na wyjazdach. Przez cały sezon możemy liczyć na ich wsparcie, wspierają nas bez względu na wynik. Oczywiście mają swoje oczekiwania, wymagania walki o każdy centymetr boiska i godne reprezentowanie klubu. Sami godnie nas jednak reprezentują na wyjazdach i na pewno gra się lepiej gdy słyszy się, że ten doping ma się nie tylko na Arenie.

Filip Luberecki…

– Nic się nie dzieje, dawno nie grał w pierwszym składzie. Miał godnego przeciwnika, odezwały się skurcze i zachował się odpowiedzialnie. Zgłosił potrzebę zmiany, a my mamy dwóch bardzo dobrych lewych obrońców, którzy wzajemnie się motywują, walczą o skład i tworzą zgraną dwójkę. Ja nie czuję wielkiej różnicy.

Co było decydujące w Rzeszowie…

– Tuż przed wyjściem na boisko, w krótkim przekazie do zawodników powiedziałem, że sama gra w piłkę nie wystarczy, żeby wygrać. Po chwilowej pauzie powiedziałem, że sama gra w defensywie również nie wystarczy. Mówiąc o odpowiedzialność i ja to rozumiem tak, że dany zawodnik nie czeka aż ktoś inny przejmie odpowiedzialność, tylko sam dba o swoje zadania. Sam jest gotowy tu i teraz, nie czeka na przerwę czy lepszy moment, tylko bierze w sprawy w swoje ręce. To pozwala nam tworzyć jedność i jako kolektyw czuć się pewnie. Jak widzisz kogoś, że czuje się pewnie, to nie ma problemu, żeby podać piłkę przy presji. Wtedy gra się łatwiej, ja też byłem spokojniejszy na ławce. Nawet w tych trudnych momentach czułem spokój, że zawodnicy mnie nie potrzebują, bo sami w głowie nastawili się na to, że idą to wygrać. To samo czułem w wyjazdowym meczu z Odrą Opole. Dla mnie ryzyko jest odpowiedzialnością. Jeżeli chcemy grać na zasadzie: oddam tobie piłkę, a ty spróbuj coś zrobić, to nie czujesz, że możesz złapać rytm. Mieliśmy dwie straty w pierwszej połowie, ale za chwilę w jeszcze trudniejszej sytuacji domagali się piłki. To jest gra błędów, gdzie zmiana posiadania w trakcie meczu jest duża. Trzeba się z tym liczyć, że będziemy piłkę tracić. Ja dzisiaj widziałem, że ci zawodnicy, ten sztab gra o to, żeby być w barażach i grać o swoje marzenia. Jako trenerowi, to mi w zupełności wystarcza, bo ja wiem, że zrobią wszystko, żeby dać sobie szansę.

Rafał Ulatowski (Resovia)

– Przegraliśmy ważny mecz, z zespołem, który był lepszy, konkretniejszy, skuteczniejszy. Pewnie można gdybać co by było gdybyśmy strzelili bramkę w pierwszej minucie. Zamiast prowadzić 1:0, w 10 minucie po dwóch dośrodkowaniach przegrywaliśmy 0:2. Bramka Marcina wlała nadzieje, ale nadziei nie starczyło nam na długo. Kolejne dośrodkowanie i było 1:3. Staraliśmy się w drugiej połowie. Interwencja Kacpra Rosy po strzale Maćka Górskiego, to była interwencja meczu. Motor wykorzystał mankamenty naszej gry defensywnej, czyli dośrodkowania z bocznej strefy boiska. To problem od dawna, nie jesteśmy zespołem, który dobrze broni takie sytuacje. Trenujemy, staramy się, ale dalej jesteśmy w tym elemencie nieskuteczni. Stąd dość łatwe prowadzenie Motoru i zasłużone zwycięstwo.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Skoki narciarskie. Ruszył nowy sezon. Polacy na odległych pozycjach

Skoki narciarskie. Ruszył nowy sezon. Polacy na odległych pozycjach

Sezon 2024/2025 oficjalnie rozpoczęty. W sobotę i niedzielę na skoczni w Lillehammer dominowali Niemcy i Austriacy

4000 tysiące zł kosztował mosiężny krokodyl
zdjęcia
galeria

Tylko krokodyl z mosiądzu nie marzł na giełdzie. Handlującym przeszkadzała pogoda

Zimny wiatr i temperatura w okolicach zera skutecznie odstraszyły część kupców i ludzi, którzy zwyczajowo w ostatnią niedzielę miesiąca odwiedzają giełdę starci na Placu Zamkowym w Lublinie. Ruch był zdecydowanie mniejszy

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz
ZDJĘCIA
galeria

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz

Szkoła Podstawowa nr 6 im. Romualda Traugutta w Lublinie w tym tygodniu obchodzi 90. urodziny. W uroczystościach uczestniczyli dawni i obecni uczniowie

Festiwal dźwięku
foto
galeria

Festiwal dźwięku

W Helium Club, co ty dzień odbywają się mega imprezki. Na parkiecie szaleństwo! Zobaczcie, co się działo w weekend w Helium. Tak się bawi Lublin!

Bogdan Lembrych (z piłką) był najlepszym zawodnikiem Memoriału Roupperta
galeria

Memoriał Leszka Marii Roupperta. Zagrali ku pamięci wielkiego trenera [zdjęcia]

Matematyka zwycięzcą Memoriału Leszka Marii Roupperta

Egzotyczne zwierzęta na Targach Lublin
galeria
film

Egzotyczne zwierzęta na Targach Lublin

Pająki, węże, ślimaki i ryby. W Lublinie trwa wydarzenie poświęcone wszystkim miłośnikom terrarystyki, akwarystyki i botaniki.

Na drogach może być ślisko

Na drogach może być ślisko

Warunki drogowe na Lubelszczyźnie nie są najlepsze. Do wieczora w kilkunastu powiatach województwa obowiązują ostrzeżenia IMGW o marznących opadach. Wczoraj rano w powiecie opolskim jedno z aut wpadło do rowu

Ma sądowy zakaz zbliżania się do rodziców. Teraz napadł na sklep

Ma sądowy zakaz zbliżania się do rodziców. Teraz napadł na sklep

Miał zasłoniętą twarz, a w ręku nóż. Wbiegł do osiedlowego sklepu i wyciągając ostrze zagroził nim ekspedientce. Ta oddała mu kasetkę z pieniędzmi. Wcześniej znęcał się nad rodzicami

Słynne kawasaki należy do polskiego kolekcjonera
Dęblin
galeria

Wystąpił w Top Gun. Teraz można go oglądać w Dęblinie

Czarno-czerwony kawasaki GPZ 900r Ninja - ten sam, na którym w 1986 roku w filmie Top Gun jeździł Tom Cruise, a także towarzysząca mu Kelly McGillis - stoi teraz w hangarze Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. To jedna z kilku maszyn, która brała udział w produkcji amerykańskiego studia Paramount Pictures

Emmanuel Lecomte wystąpił w reprezentacji Belgii. Koszykarz Startu Lublin zagrał przeciwko Łotwie

Emmanuel Lecomte wystąpił w reprezentacji Belgii. Koszykarz Startu Lublin zagrał przeciwko Łotwie

Pojedynek w Rydze był starciem dwóch niepokonanych drużyn w grupie C. Przypomnijmy, że Łotysze mają zapewniony udział w mistrzostwach Europy, ponieważ są jednym z gospodarzy całego turnieju. Mimo to biorą udział w eliminacjach i na razie idzie im bardzo dobrze. W piątkowy wieczór jednak spotkali trudnego przeciwnika w postaci reprezentacji Belgii.

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Od dawna Motor Lublin musi sobie radzić bez ważnych zawodników: Kamila Kruka i Ivana Brkicia. Obaj powoli wracają do zdrowia. A kiedy będzie można zobaczyć ich na boisku? Szansę na występ w tym sezonie ma jedynie obrońca.

Za zdrowie pań
foto
galeria

Za zdrowie pań

Weekend to czas, kiedy w Berecie rządzi prawdziwa zabawa. Zobaczcie naszą fotogalerię z weekendowych szaleństw z popularnego Beretu.

Zima w natarciu. W tym mieście będą pracować na trzy zmiany

Zima w natarciu. W tym mieście będą pracować na trzy zmiany

Zima stawia samorządy w gotowości. Burmistrz Łukowa deklaruje, że jeśli warunki na drogach będą złe, służby będą pracować na trzy zmiany.

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku
powiat lubartowski

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku

Niestety na to wydarzenie wolnych miejsc już nie ma. Ci, którzy zamówili bilety wcześniej, w środę wezmą udział w niezwykłym, wieczornym spacerze po komnatach pałacu Zamoyjskich. Nie będą sami. Z mroków historycznych wnętrz wyłonią się duchy dawnych mieszkańców.

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

W sobotni wieczór na boisku spotkały się Górnik Łęczna i GKS Tychy, a więc dwa zespoły, które w tym sezonie są specjalistami od remisów. Choć w meczu padło aż cztery gole to spotkanie zgodnie z przewidywaniami zakończyło się podziałem punktów. Jak mecz oceniają obaj trenerzy?

BETCLIC I LIGA
16. KOLEJKA

Wyniki:

Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 5-0
Odra Opole - Warta Poznań 0-0
Pogoń Siedlce - Kotwica Kołobrzeg 2-1
Bruk-Bet Termalica - Miedź Legnica 1-1
Wisła Płock - Górnik Łęczna 2-2
GKS Tychy - Arka Gdynia 1-1
Stal Stalowa Wola - Wisła Kraków 1-5
Stal Rzeszów - Znicz Pruszków 2-1
ŁKS Łódź - Polonia Warszawa 0-0
Chrobry Głogów - Wisła Kraków (zaległy) 0-3

Tabela:

1. Bruk-Bet 16 36 33-13
2. Miedź 15 33 31-12
3. Arka 16 31 32-13
4. Wisła P. 16 29 27-22
5. Ruch 16 28 23-17
6. Wisła K. 15 25 29-14
7. ŁKS 16 25 24-15
8. Stal Rz. 16 25 29-21
9. Górnik 16 25 24-21
10. Znicz 16 21 21-21
11. Polonia 16 21 17-19
12. Warta 16 16 12-25
13. Kotwica 16 14 13-24
14. Odra 16 14 13-31
15. Tychy 16 13 8-18
16. Chrobry 16 12 13-33
17. Stalowa Wola 16 11 13-28
18. Pogoń 16 9 16-31

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!