Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

SUPERLIGA KOBIET

30 listopada 2024 r.
17:38

ME piłkarek ręcznych: Wymęczone zwycięstwo Polski nad Portugalią daje nadzieję

0 0 A A

To miało być zmazanie plamy z czwartku, gdy Francuzki zabrały naszą reprezentację na karuzelę i pokazały miejsce w szeregu, tymczasem mogło skończyć się prawdziwą kompromitacją. Polki po słabym meczu wymęczyły zwycięstwo z Portugalią 22:21 i wciąż pozostają w grze o awans do fazy głównej turnieju

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Tym razem poza meczowym protokołem znalazły się obrotowa Aleksandra Olek oraz prawoskrzydłowa Adrianna Górna. Szansę więc dostały Paulina Wdowiak i Aleksandra Tomczyk.

Bramkarka MKS Funfloor Lublin wyszła zresztą w pierwszym składzie, zaliczając w ten sposób debiut na EHF Euro. Naszej reprezentacji nie udało się narzucić stylu i pokazać większego doświadczenia nie tylko w początkowym okresie zawodów. Portugalki długo odpowiadały skutecznie na każdy udany atak naszych rodaczek, mnożyły się też błędy z obu stron.

Dopiero w 12 minucie kapitan Monika Kobylińska wyprowadziła Biało-Czerwone na 6:4, a chwilę potem kapitalnie zaprezentowała się Wdowiak, która odbiła mocny rzut Caroliny Monteiro. Gdy na 7:4 podwyższyła aktywna Daria Michalak, wydawało się, że najgorsze już za nami. Na początku drugiego kwadransa Polska prowadziła po golu z wolnego Pauliny Uścinowicz nawet 9:5, a o czas poprosił szkoleniowiec rywalek, Jose Antonio Silva.

Kolejne minuty nie przyniosły wielkich zmian, warto wspomnieć na pewno o pierwszej pomyłce na tym turnieju z karnego w wykonaniu Magdaleny Drażyk. Martwiła słaba postawa Biało-Czerwonych przy grze w przewadze liczebnej, trudno też było liczyć na lepszy wynik, gdy popełniało się błędy kroków, podawało w ręce rywalek czy przekraczało linię 7 metra. W 25' Patricia Rodriguez pokonując z karnego Barbarę Zimę zmniejszyła stratę Portugalii do raptem dwóch oczek. Bałagan, z którego nie mogliśmy się wygrzebać, mógł nas szybko kosztować nawet gola kontaktowego, ale podwójną paradą popisała się Wdowiak. Rywalki dopięły swego w ostatnim ataku przed zmianą stron, gdy potężny pocisk Mariany Lopes przyniósł niepokojący wynik 11:10.

Drugą odsłonę Polki zaczęły od nieskutecznego rzutu Uścinowicz, na szczęście kolejny atak przyniósł rzut karny po akcji słabo dysponowanej Karoliny Kochaniak-Sali, zamieniony na gola przez Magdę Balsam. Warto jednak zaznaczyć, że dwukrotnie bułgarscy sędziowie nie uznali bramek Portugalii, a jeśli już za coś mogliśmy pochwalić nasze rodaczki, to tylko za grę w osłabieniu. Trudno natomiast zrozumieć błąd piątego podania, bo takie pomyłki nie przystoją drużynie o sporych aspiracjach i nieustannych problemów z ruchliwymi rywalkami. W 42 minucie przeciwniczki za sprawą leworęcznej Patricii Rodriguez doprowadziły do remisu 13:13.

Przy stanie 14:14 karnego nie wykorzystała świetna w tym elemencie Balsam, całe szczęście, że ponowienie ataku po szczęśliwej zbiórce przyniosło trafienie kapitan Kobylińskiej. Drżeliśmy o wynik meczu, a nieporadność Biało-Czerwonych dobrze obrazuje sytuacja z ostatniego kwadransa, gdy zdenerwowany korespondent Przeglądu Sportowego aż trzasnął służbowym laptopem, przerywając pisanie artykułu. Marzyliśmy choćby o dwóch golach przewagi, ale w 55 minucie cieszyliśmy się jak szaleni z faulu ofensywnego rywalek...

O przerwę poprosił chwilę potem trener Arne Senstad, a po powrocie na boisko, dość szczęśliwym trafieniem popisała się Kobylińska. Fortuna nas opuściła na chwilę przy karnym rywalek, ale potem oddała z nawiązką, gdy Portugalki obijały słupki i poprzeczkę bramki Pauliny Wdowiak albo zgubiły piłkę przy wyprowadzeniu ataku. Brakowało jedynie decydującego ciosu. W ostatnią minutę weszliśmy przy stanie 21:20 po kapitalnym trafieniu Joany Resende. Time-out na żądanie naszego selekcjonera przyniósł chwilę oddechu, a że potem piękną akcją popisała się Aleksandra Rosiak, już nic nie mogło nam zabrać wymęczonego zwycięstwa.

– Polska to zespół o dużym sercu i charakterze do rywalizacji. Nigdy przez cały okres pracy z reprezentacją nie musiałem prosić zawodniczek o więcej walki i zaangażowania – zapewnił po spotkaniu trener Senstad, a rozgrywająca Paulina Uścinowicz prosiła, by przestać traktować szablonowo rywala, bo styl gry Portugalii jest niewygodny dla innych. Z kolei prezes ZPRP Sławomir Szmal prawie stracił głos, dopingując głośno Biało-Czerwone z trybun hali w Bazylei. Sternik federacji w rozmowie z Polską Agencją Prasową pochwalił za debiut na wielkiej imprezie Paulinę Wdowiak, która wielokrotnie uratowała nas zespół.

Na koniec przypomnijmy tylko, że było to pierwsze bezpośrednie starcie obu ekip w mistrzostwach Europy. 16 lat temu to Portugalki wykluczyły Polki z międzynarodowych salonów. W sobotę były jakże bliskie powtórzenia sensacji.

Decydujący mecz o awans do głównej fazy turnieju zostanie rozegrany w poniedziałek o 18.00. Rywalem Biało-Czerwonych będą Hiszpanki.

Polska – Portugalia 22:21 (11:10)

Polska: Wdowiak, Zima, Płaczek – Kobylińska 7 (78%), Balsam, 4 (80%), Michalak 3 (60%), Rosiak 3 (50%), Uścinowicz 3 (50%), Kochaniak-Sala 1 (33%), Matuszczyk 1 (100%), Drażyk (0/1), Urbańska, Tomczyk, Nosek, Nocuń. Trener: Arne Senstad.

Portugalia: Gois, Vargas – Monteiro 5, Rodrigues 4, Lima 3, Dos Santos 3, Resende 2, Duarte 2, Silva 1, Sousa 1 Sabino, Segueira, Gomes, Lopez. Trener: Jose Anton Silva.

Sędziowali: Georgi Doychinov i Yulian Goretsov (Bułgaria).

Kary: Polska – 8 minut, Portugalia – 12 minut.

Widzów: 3663.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Trener Jakub Guz poprowadzi PZL Leonardo Avię Świdnik także w kolejnym sezonie

Trener PZL Leonardo Avii Świdnik zostaje na kolejny sezon

Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek sobotniego meczu PZL Leonardo Avii z AZS AGH Kraków świdnicki klub poinformował o przedłużeniu na kolejny sezon kontraktu z wychowankiem żółto-niebieskich Jakubem Guzem.

 Łoś nie przeżył zderzenia z ciężarówką 3 stycznia w Worońcu

Czarny punkt w Worońcu. Czy tablica ostrzegająca przed łosiami pomoże?

To już kolejne zderzenie z łosiem i to w tym samym miejscu – na drodze krajowej numer 2 w Worońcu. Czy tablica ostrzegawcza "Uwaga na łosie" poprawiłaby sytuację? Taki wniosek wpłynął do GDDKiA.

Uwierzyła, że pomaga policjantom. Seniorka straciła oszczędności

Uwierzyła, że pomaga policjantom. Seniorka straciła oszczędności

Seniorka z Chełma straciła oszczędności życia. Kobieta uwierzyła, że pomaga policjantom rozbić grupę przestępczą.

Zmiany na ławkach trenerskich w zamojskiej klasie okręgowej w przerwie zimowej

Zmiany na ławkach trenerskich w zamojskiej klasie okręgowej w przerwie zimowej

Przerwa w treningach wśród drużyn „najciekawszej ligi świata” powoli dobiega końca. Większość drużyn planuje wznowienie treningów w połowie stycznia, a część z nich przygotowania do piłkarskiej wiosny rozpocznie pod okiem nowych szkoleniowców

Brakuje jednej grupy krwi

Brakuje jednej grupy krwi

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa poszukuje honorowych dawców. Powoli kończą się zapasy grupy B RhD -.

Rafał Kowalik, burmistrz Szczebrzeszyna

Samorządowiec ma już dość. „STOP plotkom, pomówieniom, manipulacji”

Ja rozumiem krytykę, szczególnie konstruktywną. Nikt nie jest nieomylny. Ja też nie. Ale na hejt, zwłaszcza z tych fałszywych kont nie mogę i nie chcę pozwalać – mówi Rafał Kowalik, burmistrz Szczebrzeszyna. Skłoniły go do tego zachowania internautów w mediach społecznościowych.

Wpływ zastosowania automatycznej kartoniarki na wydajność procesów produkcyjnych

Wpływ zastosowania automatycznej kartoniarki na wydajność procesów produkcyjnych

W dzisiejszym świecie przemysłowym, gdzie efektywność i optymalizacja procesów są kluczowymi czynnikami sukcesu, automatyzacja produkcji staje się koniecznością. Jednym z kluczowych narzędzi, które zrewolucjonizowało proces pakowania, jest automatyczna kartoniarka.

Skórzane kurtki damskie a styl rockowy – jak nosić je z pazurem?

Skórzane kurtki damskie a styl rockowy – jak nosić je z pazurem?

Kurtka skórzana damska to absolutny must-have w szafie każdej miłośniczki mody, szczególnie tej, która inspiruje się stylem rockowym. Choć skórzana kurtka ma swoje korzenie w kulturze muzycznej, jej obecność w modzie codziennej jest nieoceniona. W tym artykule podpowiemy, jak stworzyć drapieżny look, który z pewnością przyciągnie uwagę.

Najlepsze miejsce na kolację i imprezę w Warszawie

Najlepsze miejsce na kolację i imprezę w Warszawie

Szukasz miejsca, które połączy elegancką kolację z niezapomnianą zabawą? SLA Warsaw to odpowiedź na Twoje potrzeby! To jedno z najmodniejszych miejsc w stolicy, które z powodzeniem łączy wyśmienitą kuchnię, wyjątkową atmosferę i tętniącą życiem imprezową przestrzeń.

Zaproś Dziennik Wschodni na studniowkę!

Zaproś Dziennik Wschodni na studniowkę!

Studniówka to wyjątkowy czas – pełen emocji i wspólnej zabawy. Spraw, by ten wieczór stał się niezapomniany nie tylko dla uczestników, ale i dla całego regionu! Zaproś Dziennik Wschodni, aby uwiecznił Twoje wydarzenie i podzielił się jego niezwykłą atmosferą z innymi.

W latach 2014-2016 Stephane Antiga był selekcjonerem reprezentacji Polski

Sensacyjne wieści z Francji. Były selekcjoner reprezentacji Polski nowym trenerem Bogdanki LUK Lublin?

Ciekawe wiadomości w ostatnich dniach napłynęły z Francji. Według tamtejszego portalu RMC Sport Stephane Antiga w nowym sezonie ma zastąpić Massimo Bottiego w roli trenera Bogdanki LUK Lublin

Autobus zjechał do rowu. Droga zablokowana

Autobus zjechał do rowu. Droga zablokowana

Autobus przewożący 14 pasażerów wjechał do rowu. Jedna osoba trafiła do szpitala. Droga jest zablokowana.

Nowe leki objęte refundacją

Nowe leki objęte refundacją

Od 1 stycznia obowiązuje nowa lista refundacyjna. Na niej m.in. terapie genowe, onkologiczne oraz poszukiwany przez wielu pacjentów lek przeciwudarowy.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Transfery? Niektóre rozmowy są bardziej zaawansowane, inne mniej

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Transfery? Niektóre rozmowy są bardziej zaawansowane, inne mniej

Motor Lublin w poniedziałek wrócił do treningów. Beniaminek PKO BP Ekstraklasy już w piątek rozegra pierwszy mecz sparingowy – z Wisłą Płock. W sobotę żółto-biało-niebiescy wylecą za to na obóz do Turcji.

Głosuj na Sportowca 2024 Roku Dziennika Wschodniego. Rozpoczynamy plebiscyt
głosowanie

Głosuj na Sportowca 2024 Roku Dziennika Wschodniego. Rozpoczynamy plebiscyt

Startuje internetowe głosowanie w naszym plebiscycie na Sportowca Roku 2024 Dziennika Wschodniego. Oto 20 kandydatów do tego tytułu: gwiazdy sportów indywidualnych oraz wyróżniający się zawodnicy sportów drużynowych.

ORLEN SUPERLIGA KOBIET
8. KOLEJKA

Wyniki:

Młyny Stoisław Koszalin - MKS Piotrcovia 24:34
Ruch Chorzów - Sośnica Gliwice 21:23
Zagłębie Lubin - MKS Gniezno 33:25
MKS FunFloor Lublin - Start Elbląg 38:19
KPR Gminy Kobierzyce - Energa Szczypiorno Kalisz 33:28

Tabela:

1. Zagłębie Lubin 8 21 238-157
2. KPR Kobierzyce 8 21 244-208
3. MKS Funfloor Lublin 7 18 224-159
4. MKS Gniezno 8 17 240-217
5. Start Elbląg 8 13 210-242
6. MKS Piotrcovia 8 9 217-218
7. Sośnica 7 9 160-178
8. Ruch 8 6 220-242
9. Młyny Stoisław Koszalin 8 3 190-244
10. Kalisz 8 0 182-260

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!