![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Michał Oleksiejczuk (z prawej) przy zbijaniu wagi współpracował m.in. z Jackiem Feldmanem<br />
<br />](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-08/71a80ff7a539e4dc4e95b3cf38c81b95_std_crd_830.jpg)
(fot. Instagram Michała Oleksiejczuka)
Michał Oleksiejczuk zmierzy się w nocy z soboty na niedzielę z Samem Alvey w ramach UFC APEX w Las Vegas. Pięściarz spod Łęcznej pierwszy raz wystąpi w niższej kategorii wagowej
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Starszy z braci Oleksiejczuk do tej pory walczył w kategorii półciężkiej, ale postanowił przenieść się do kategorii średniej. - Przeprowadziliśmy analizę i zbadaliśmy moje ciało i wyszło, że jestem zawodnikiem, który bardziej pasuje do kategorii średniej. Wiedzieliśmy to dużo wcześniej, ale wygrałem dwie walki z rzędu i nie zdawałem sobie sprawy, że mogę się lepiej czuć. Wcześniej miałem serię dwunastu wygranych z rzędu, również w wadze półciężkiej. Dlatego wcześniej tylko się nad tym zastanawiałem, jednak nie miałem świadomości, że zrzucając kilogramy odczuję aż taką różnicę w samopoczuciu, jakości sparingów i przygotowań. To była dobra decyzja – powiedział Michał Oleksiejczuk portalowi sport.tvp.pl
Debiut zawodnika z województwa lubelskiego nastąpi już w nocy z soboty na niedzielę, kiedy wejdzie do klatki, aby walczyć z Samem Alveyem. Wydaje się, że Amerykanin najlepsze lata swojej kariery ma już dawno za sobą. Ostatni triumf odniósł ponad 4 lata temu Od tego czasu stoczył 8 walk, z czego 7 przegrał, a jedną zremisował. - Nie ukrywam, że na początku się nad tym zastanowiłem. Mówiłem "kurdę, ma dużo porażek" i nie byłem zbyt zadowolony. Potem jednak przeanalizowałem te walki na chłodno, nie patrząc emocjami. Szacunek dla niego. Pokazywał już, że umie zaskoczyć – dodaje portalowi sport.tvp.pl Michał Oleksiejczuk.
Zawodnik pochodzący z miejscowości Barki pod Łęczną do tej pory w UFC wystąpił 8 razy. Po dwóch pierwszych wygranych z mocnymi przeciwnikami, Oleksiejczuk zaczął przeżywać gorszy czas, co sprawiło, że przegrał z Ovince St. Preux i Jimmy Crute. Odbudował się jednak i w dobrym stylu w 2021 r. pokonał Modestasa Bakauskasa i Shamila Gamzatova. W tym roku popularny Husarz walczył w UFC tylko raz, ale w marcu okazał się gorszy od Dustina Jacoby.
Walką wieczoru podczas gali w Las Vegas będzie starcie Thiago Santosa i Jamahala Hilla. Pojedynek Oleksiejczuka jest umieszczony w karcie walk jako szósty w kolejności. Transmisję z gali przeprowadzi Polsat Sport. Zacznie się ona w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)