Rozczarowaniem okazał się rządowy program, który miał być lekarstwem na problemy lokalowe Polaków – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Do dzisiaj zbudowano niedużą część z obiecanych lokali. W Lublinie jeszcze ani jednego.
Rządowy program Mieszkanie Plus miał być szansą dla osób, których nie stać na kredyt i zakup własnego lokalu. – Rząd deklarował, że do końca 2019 roku wybuduje 100 tys. mieszkań, jednak do użytku oddano nieco ponad 15 tys., a 20,5 tys. znajdowało się w budowie i to wszystko dopiero pod koniec 2021 roku – mówi Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli. – Realizacja rządowego programu Mieszkanie Plus nie przyniosła oczekiwanych efektów.
Wydatki polskiego państwa na wspieranie mieszkalnictwa są jednymi z najniższych w UE. Aby gonić unijny poziom, rząd musiałby wykładać na ten cel 10 miliardów zł rocznie, ale wykłada o wiele mniej, w 2019 r. było to zaledwie 1,2 miliarda zł.
O tym, jak bardzo potrzebne są tanie lokale na wynajem, może świadczyć przykład Świdnika, gdzie w ramach Mieszkania Plus zbudowano dwa bloki. Chętnych było wielokrotnie więcej: – Wpłynęło 1035 wniosków na 108 mieszkań, co przełożyło się rekordowe 9,5 aplikacji na jeden lokal – podliczała Ewa Syta ze spółki PFR Nieruchomości.
W Lublinie nie powstało na razie ani jedno mieszkanie z rządowego programu, chociaż przygotowania do budowy już trwają. Trzy bloki mające łącznie 400 mieszkań planowane są przy ul. Krochmalnej, na części terenu po zlikwidowanej cukrowni. Budową, na którą Urząd Miasta wydał już pozwolenie, zajmie się spółka MDR Lublin Krochmalna, jedna z celowych spółek zawiązanych do budowy mieszkań w poszczególnych miastach.
Żadnych namacalnych efektów nie przyniósł w Lublinie również inny rządowy pomysł na budowę tanich lokali na wynajem, czyli Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe. Latem zeszłego roku ogłoszono, że w ramach SIM powstanie w mieście 300 takich mieszkań (docelowo nawet tysiąc) przy planowanym przedłużeniu ul. Dekutowskiego.
Inwestycja miała polegać na tym, że grunty pod budowę da samorząd miasta, zaś resztą zajmie się nowa spółka pod nazwą SIM Lubelskie Centrum, która później będzie wynajmować lokale. Pieniądze na rozruch spółki (3 mln zł) miałby wyłożyć Krajowy Zasób Nieruchomości.
Na razie nie ma nawet zapowiadanej spółki, chociaż Rada Miasta już we wrześniu zezwoliła prezydentowi Lublina na jej założenie. – Urząd Miasta Lublin przedstawił także uwagi do projektu aktu założycielskiego nowej spółki. Jednakże do podjęcia dalszych działań wymagane jest uczestnictwo KZN, od którego zależą kolejne kroki – tłumaczy Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że do podpisania aktu notarialnego powołującego spółkę SIM Lubelskie Centrum może dojść w najbliższy poniedziałek.